Oficjalna statystyka mówi o 1371 pielgrzymach, którzy zostali zarejestrowani w kilku miejscach diecezji bielsko-żywieckiej oraz przez internetową stronę pielgrzymki. Sprawdziły się przewidywania organizatorów, którzy już podczas konferencji prasowej zorganizowanej kilka miesięcy wcześniej podkreślali rosnący wzrost zainteresowania pielgrzymowaniem do Łagiewnik. Dość powiedzieć, że w pierwszej edycji pielgrzymki wzięło udział tylko 789 osób.
Najstarszym uczestnikiem tegorocznej pielgrzymki była 84-letnia Maria Bąk, a najmłodszym 13-miesięczny Mikołaj Masłowski, który trasę do Łagiewnik przebył albo w wózku pchanym przez mamę Marcelinę, albo niesiony na ramionach taty Michała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wszyscy pątnicy przeszli ponad 90 km malowniczymi szlakami Podbeskidzia i Małopolski. Trasa wiodła m.in. przez: Kęty Malec, Witkowice, Nidek, Wieprz, Tomice, Wysoką, Radziszów, Świątniki Górne i Mogilany. Nad zdrowiem pielgrzymów, bezpieczeństwem i logistyką czuwało kilkadziesiąt osób – członkowie Maltańskiej Służby Medycznej, służb porządkowych i transportu.
Pielgrzymowano w pięciu grupach, którym patronowali: św. Siostra Faustyna, św. Jan Paweł II, bł. ks. Michał Sopoćko, św. abp Józef Bilczewski oraz św. Brat Albert.
Reklama
Duchową opiekę nad pątnikami sprawowało 23 kapłanów, 21 sióstr zakonnych, 36 kleryków i trzech diakonów. Nad całością czuwał główny przewodnik pielgrzymki, ks. Mikołaj Szczygieł. – Zawsze największe stresy przeżywam przed pielgrzymką, ale kiedy ta „maszyna” już rusza, toczy się własnym życiem, można się modlić i cieszyć, że wszystko dobrze się układa. Dla mnie jako kapłana to wspaniałe przeżycie, gdy widzę, że ludzie chcą pielgrzymować do Łagiewnik. Podczas wielu rozmów z pątnikami dało się odczuć, że dla nich to bardzo ważne wydarzenie i bardzo mocno, dzięki pielgrzymce, przeżywają orędzie o Miłosierdziu Bożym – powiedział po zakończeniu pielgrzymowania ks. Mikołaj Szczygieł.
Start pielgrzymki
Trzecia edycja jedynej w Polsce diecezjalnej pieszej pielgrzymki do Łagiewnik wystartowała 29 kwietnia z hałcnowskiego sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Wymarsz pątników poprzedziła polowa Msza św., której przewodniczył biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.
W homilii Ksiądz Biskup podkreślał, że na szlak pielgrzymi wyruszają z duszą, z bagażem problemów i trosk oraz ze świadomością, że są posłani przez Boga. – Idziemy z ciężarem i z nadzieją. Z nadzieją, że ta pielgrzymka przyniesie wiele dobra w życiu, czy też życiu tych, którzy powierzyli nam swoje intencje – mówił Ksiądz Biskup i przypominał pielgrzymom, że są posłani do tych, których spotkają po drodze, by zaświadczyć o Jezusie. – Pozostanie po was pamięć. Pozostanie po was słowo, wspomnienie – tłumaczył dalej kaznodzieja. Na zakończeni bp Roman Pindel otrzymał pielgrzymkowy identyfikator z rąk najmłodszego pielgrzyma.
Łagiewniki
Reklama
Do celu grupa pątników dotarła w niedzielę 3 maja, niedługo przed godz. 12. Przy Centrum Jana Pawła II na piechurów czekali bliscy i wierni, którzy przyjechali do Łagiewnik bądź w grupach autokarami, bądź indywidualnie samochodami. Wszystkich przywitał Kustosz Sanktuarium, dzierżący w dłoniach relikwiarz z krwią Ojca Świętego Jana Pawła II oraz biskup pomocniczy naszej diecezji Piotr Greger. Przed papieską relikwią w głównej świątyni odbyła się modlitwa za wstawiennictwem kanonizowanego rok temu Ojca Świętego. Bp Piotr Greger polecił Bogu wszystkich wiernych naszej diecezji, odmówił Litanię do św. Jana Pawła II i pobłogosławił zebranych relikwiami.
Następnie pielgrzymi przeszli do Bazyliki Miłosierdzia Bożego. Tam dziękczynną Eucharystię celebrowali bp Roman Pindel i bp Piotr Greger wraz z blisko 30 kapłanami.
Trwać w Chrystusie i przynosić owoc
W homilii bp Piotr Greger, odwołując się do odczytywanej podczas liturgii Ewangelii o winnym krzewie, podkreślił, że jako chrześcijanie, przez fakt chrztu jesteśmy zakorzenieni w Chrystusie. – Trzecia piesza pielgrzymka naszej diecezji przebiegała pod hasłem: „W miłosierdziu Boga świat odnajdzie pokój, a człowiek szczęście”. Pokój i szczęście to wartości, za którymi człowiek zawsze tęskni, bez względu na wiek, fizyczną kondycję czy pozycję społeczną. To są wartości, które mają swoje źródło w Bogu miłosiernym. Jednak ich obecność zależy od jakości oraz intensywności naszego zakorzenienia w Chrystusie – mówił bp Piotr Greger, przypominając, że nie wystarczy być jedynie zakorzenionym, ale konieczne jest także przynoszenie owoców. – Trwanie bowiem w Jezusie powierzchowne, bez głębszej relacji, nie przynosi owoców. Można być w ciele Chrystusa, którym jest Kościół, można czerpać jego duchowe soki, można korzystać ze Słowa Bożego, prowadzić życie sakramentalne i być obecnym w obszarze życia wspólnotowego, a nie przynosić owoców. Są – niestety – ludzie, którzy przynależą do wspólnoty Kościoła tylko formalnie. Korzystają z wszystkich przysługujących im praw i przywilejów, ale nie wykazują żadnej zdolności kreatywnej; nie angażują się w życie wspólnotowe, są obecni, żyją w niej, ale jej nie tworzą – przestrzegał hierarcha. Biskup przypomniał również inną istotną okoliczność tegorocznej pielgrzymki, która stanowiła wyraz zaproszenia Jezusa Miłosiernego do nawiedzenia wszystkich parafii naszej diecezji. Od niedzieli 20 września 2015 r. do 19 czerwca 2016 r. Kościół na Podbeskidziu przeżywać będzie czas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II.
Eucharystię zwieńczyła modlitwa zawierzenia naszej diecezji Miłosierdziu Bożemu, którą bp Roman Pindel odmówił razem z pielgrzymami.