Nic tak nie ewangelizuje jak przykład naszej wiary. Jeżeli w nas płonie ogień wiary, to może się ona zapalić także w sercach innych – mówił abp Stanisław Budzik do kapłanów i wiernych zgromadzonych w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Łęcznej. Sobota i niedziela w oktawie Bożego Ciała (6-7 czerwca) skumulowały w sobie kilka ważnych wydarzeń: oprócz wizytacji kanonicznej i bierzmowania parafianie przeżywali pożegnanie kopii Krzyża Trybunalskiego oraz jubileusz 40-lecia kapłaństwa proboszcza ks. Janusza Rzeźnika i wspierającego posługę duszpasterską ks. Ryszarda Lipiana.
Moc świadectwa
Reklama
Czas misji ewangelizacyjnych i nawiedzenia przez kopię Krzyża Trybunalskiego pozostawił w serach i pamięci parafian trwały ślad. Jolanta Gacyk mówiła: – Rekolekcje odebrałam jako rzeczywiste tworzenie wspólnoty. Pierwszy raz usłyszałam, aby Pismo Święte było nazwane historią miłosną, co podczas czterech dni o. Robert doskonale uzasadnił: to właśnie miłość jest treścią Ewangelii, miłość Boga do człowieka. Rekolekcje pobudzały do refleksji, poruszały żywym świadectwem ewangelizatorów, wywoływały emocje i poczucie, że uczestniczymy w pięknym i wartościowym spotkaniu. Dla mnie były okazją do pracy nad sobą, abym Słowo Boże poznawała i wcielała je w życie codziennie. Dla Jolanty i Jerzego ważne były chwile spędzone w parku. – Park jest otwarty dla wszystkich; nie powinien być bezludny. Czekają tam zacni gospodarze – Jezus ze swoją Matką oraz św. Jan Paweł II. Znaleźliśmy tam pokrzepienie, wyciszenie, chwile pokoju serca, które wzbudzają potrzebę spotkania z Matką Bożą i Jej Synem. Postanowiliśmy, że będziemy ich tam odwiedzać, kiedy tylko będzie okazja. A 13. dnia każdego miesiąca (od maja do października) jest taka możliwość dzięki nabożeństwom fatimskim, które zainicjował proboszcz ks. Janusz Rzeźnik. Na Barbarze i Reginie największe wrażenie zrobił rekolekcjonista. – Ks. Robert głosił nauki z wielkim charyzmatycznym przejęciem. Tyle dostrzega, nie widząc – podkreślały. – Mocno gra nam w sercach pieśń: „Przychodzisz, Panie, mimo drzwi zamkniętych...”. Ile jeszcze tych drzwi zamkniętych? Było sporo osób na spotkaniach i Mszach św.; szkoda, że tak licznie nie odważyli się przyjść i przytulić do krzyża. Pozostali w domu. Mając wzrok, powinni przyjść.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Codzienne życie parafii
Niedzielny poranek Ksiądz Arcybiskup rozpoczął od śniadania w gronie rady parafialnej, która wcześniej powitała Pasterza na Mszy św. Podsumowanie ostatnich pięciu lat funkcjonowania ponad 670-letniej parafii i spojrzenie w przyszłość to główne wątki sprawozdania proboszcza.
Reklama
– Parafia liczy obecnie ok. 5200 mieszkańców, tj. półtora tysiąca rodzin. Jest społecznością o bardzo zróżnicowanej strukturze, wciąż na nowo ustalającą swoją tożsamość. Mieszkańcy starego miasta są z jednej strony spadkobiercami dawnych tradycji, a z drugiej można mówić o niewystarczającym ich związku z parafią. Znaczącym wyzwaniem są nowi mieszkańcy, którym często trudno włączyć się w społeczność parafii. Większość młodzieży uczy się w lubelskich szkołach; wciąż wyzwaniem duszpasterskim jest integracja i tworzenie wspólnoty – mówił ks. Janusz Rzeźnik. – Od 18 lat odprawiane są nabożeństwa fatimskie, a od 1994 r. nadzieję pokładamy w kulcie Miłosierdzia Bożego. W ubiegłym roku przeżywaliśmy misje z oddaniem naszych rodzin i parafii Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W dziedzinie spraw materialnych w latach 2010-14 najważniejsze było wykonanie projektu rewitalizacji zespołu sakralnego, którego wartość sięgnęła ponad 5,8 mln. Objęło m.in. remont kościoła i dzwonnicy, odrestaurowanie starej plebanii i zagospodarowanie terenu pod pomnik św. Jana Pawła II, Drogę Krzyżową i stacje różańcowe, tj. plac III Tysiąclecia. Naszą nadzieją jest szerzenie czci Najświętszego Sakramentu – podkreślał Ksiądz Proboszcz.
Odnowiony kościół przynajmniej dwa razy w roku jest miejscem koncertów muzyki poważnej lubelskich filharmoników. Kilka razy w roku młodzież gimnazjalna (do 2010 r. – także licealna) prezentuje widowiska słowno-muzyczne i nabożeństwa paraliturgiczne pod kierunkiem katechetów. Ostatnio najmłodsi z prywatnego przedszkola „Aniołek” przychodzą z przedstawieniami patriotyczno-religijnymi. Na terenie parafii jest tylko Gimnazjum nr 1 i dwa przedszkola. Pracę duszpasterską wspierają siostry franciszkanki ze zgromadzenia serafickiego. W lubelskim seminarium kształci się obecnie alumn Łukasz.
Eucharystia i kapłaństwo
Wieczernik Eucharystii i kapłaństwa miał miejsce podczas niedzielnej Sumy, którą z abp. Stanisławem Budzikiem koncelebrowali jubilaci: ks. Stanisław Janeczek, ks. Józef Łukasz z Innsbrucku, ks. Ryszard Lipian i ks. Janusz Rzeźnik. Obecnym na Liturgii kapłanom Metropolita Lubelski życzył, by z podobną satysfakcją jak ks. Rzeźnik mogli kiedyś spoglądać na swoją drogę kapłańską. – 40 lat to szmat czasu; trzy czwarte z tego czasu Ksiądz Jubilat poświęcił waszej wspólnocie parafialnej: 2 lata jako wikariusz i 28 lat jako proboszcz. Dziękujemy mu, że prowadzi swoją owczarnię po drogach zbawienia, wskazując na drogi Ewangelii, którymi chcemy kroczyć – mówił Ksiądz Arcybiskup.
Na tej Mszy św. zgromadzili się m.in. inicjatorzy Bractwa Najświętszego Sakramentu. – Rok temu poświęciłem spiżowy pomnik św. Jana Pawła II, ale autor encykliki o Eucharystii, który odszedł w ogłoszonym przez siebie Roku Eucharystii, pragnąłby właśnie takiego żywego pomnika, jakim jest dzisiaj reaktywowane Bractwo – podkreślał Pasterz. Abp Stanisław Budzik podpisał statut Bractwa, które nawiązuje do chlubnych tradycji parafii – Bractwo Bożego Ciała prężnie działało tu już 400 lat temu. – Eucharystia łączy nas z braćmi i siostrami; tu uświadamiamy sobie, że jesteśmy dziećmi jednego Ojca w niebie. Miłość, którą nas Chrystus obdarzył, musi się rozszerzać na naszych braci i siostry. Eucharystia posyła nas z misją, abyśmy szli i głosili Ewangelię – mówił Pasterz. – Idźcie i budujcie cywilizację miłości, życia, cywilizację ludzi o czystych sercach i czystych rękach – apelował.