Reklama

Turystyka

Na skrawku powiślańskiej ziemi

Kościół parafialny – sanktuarium w Księżomierzy

Archiwum sanktuarium

Kościół parafialny – sanktuarium w Księżomierzy

Kilka lat temu na mapie archidiecezji lubelskiej pojawiło się nowe sanktuarium maryjne – w Księżomierzy. Dekret abp. Józefa Życińskiego, przekazany parafii w czerwcu 2010 r., wynosił miejscowy kościół do godności sanktuarium. W opinii parafian i przybywających tam z różnych stron Polski pielgrzymów tą decyzją Kościół oficjalnie potwierdził kilkusetletni kult Matki Bożej. 8 września, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, sanktuarium świętowało jeden z dorocznych odpustów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad 400 lat nasza miejscowość jest świadkiem szczególnego kultu Maryi, czczonej w wizerunku Matki Bożej Księżomierskiej – mówi ks. Andrzej Woch, kustosz sanktuarium. – Maryja wybrała sobie ten skrawek powiślańskiej ziemi, by nie tylko odbierać cześć od wiernych, lecz również obdarzać ich łaskami wyproszonymi u Bożego Syna, a naszego Pana, Jezusa Chrystusa – podkreśla. Pielgrzymi zmierzający na tzw. Pole Zjawienia oraz przed obraz Matki Księżomierskiej otrzymują tu wiele łask, w tym dary przemiany życia i pokoju serca. – Maryja, Gwiazda Przewodnia w dochowaniu wierności Chrystusowi i Kościołowi, jest dla nas wzorem odwagi, bezkompromisowości i wierności aż do końca, w każdych okolicznościach życia. Dziś tak bardzo potrzeba, abyśmy byli świadkami Chrystusa, solą ziemi i światłem świata. Maryja pokazuje, że każdy ma być wierny swojemu Stwórcy i Odkupicielowi, niezależnie od panujących opcji politycznych czy uwarunkowań kulturowych, i dawać świadectwo o naszym Zbawicielu. Miejscem, gdzie można się tego nauczyć i próbować naśladować Maryję, jest sanktuarium w Księżomierzy – zaprasza Ksiądz Kustosz.

Pole Zjawienia

Reklama

Szczególna obecność Matki Bożej w niewielkiej wiosce położonej nieopodal nadwiślańskiego Annopola łączy się z Jej zjawieniem, które miało miejsce przed ponad 400 laty. Według przekazów, w czasie klęsk żywiołowych w latach 1594 – 1602 przy drodze w pobliżu Księżomierzy ukazała się Matka Boża. Maryja nie była ubrana w piękne szaty, ale w strój zwykłej chłopki; siedziała na przydrożnym kamieniu i płakała. Widok zatroskanej Matki poruszył serca mieszkańców wsi i okolicznych miejscowości. W niedługim czasie wieść o cudownym wydarzeniu rozeszła się po dalekich stronach i gromadziła pielgrzymów w miejscu zjawienia. Wielu z nich dawało świadectwo otrzymania licznych łask za wstawiennictwem Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół, wykazując wiele rozwagi i ostrożności w potwierdzeniu cudownego zjawienia, ostatecznie uznał nadzwyczajną obecność Maryi. Biskup krakowski kard. Bernard Maciejowski osobiście przybył do Księżomierzy, aby na miejscu zbadać prawdziwość opowiadań o ukazaniu się Matki Bożej. Gdy ustały klęski, z wdzięczności i na pamiątkę objawienia się Maryi polecił wybudować w Księżomierzy murowaną kapliczkę pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Umieszczono w niej przywieziony z Krakowa obraz Matki Bożej. Od pierwszych chwil był on uważany za cudowny, a miejsce nazywano Polem Zjawienia.

Matka Boża Księżomierska

Wizerunek Matki Bożej Księżomierskiej, umieszczony dziś w głównym ołtarzu sanktuarium, należy do grupy kopii obrazu Najświętszej Maryi Panny, nazywanego Salus Populi Romani (z rzymskiej Bazyliki Santa Maria Maggiore). Jest namalowany na płótnie i nawiązuje do oryginału przez sposób przedstawienia Maryi i Dzieciątka.

Reklama

Z obrazem wiąże się historia odsyłająca nas do czasów, gdy wieś Księżomierz należała do parafii Dzierzkowice. W XVIII wieku postanowiono przewieźć cudowny wizerunek Maryi do kościoła parafialnego, jednak woły po przebyciu krótkiego odcinka drogi osłabły tak bardzo, że nie mogły uciągnąć wozu. Wieśniacy ruszyli po pomoc do wsi, ale po powrocie okazało się, że na wozie nie ma obrazu. Po gorączkowych poszukiwaniach odnaleziono go na pobliskiej lipie. Wydarzenie uznano za cudowne i potwierdzające, że Maryja chce pozostać wśród chłopów, do których przed laty przyszła. Jak podaje tradycja – postanowiono wówczas wybudować kościół na miejscu wskazanym przez samą Maryję.

Do drewnianego kościoła, przeniesionego do Księżomierzy pod koniec XVIII wieku z parafii Chodel, coraz liczniej pielgrzymowali mieszkańcy okolicznych wsi. Zrodziło to potrzebę sprowadzenia kapłana, który na stałe mógłby zamieszkać przy świątyni. Pragnienia te ziściły się w połowie XIX wieku, a Księżomierz oficjalnie został parafią po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.

Na przestrzeni dziejów o rozwój kultu maryjnego troszczyli się miejscowi duszpasterze. Szczególnie zasłużonymi w szerzeniu pobożności maryjnej okazali się kapłani XX wieku. Dzięki ich staraniom obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem otrzymał srebrne sukienki, a na Polu Zjawienia postawiono krzyż oraz grotę i przeznaczono rozległy teren do celów religijnych (m.in. sprawowane są tam Msze św., w czerwcu odbywa się międzydiecezjalny przegląd pieśni maryjnych, a w sierpniu w cieniu groty odpoczywają pielgrzymi zmierzający z Lublina na Jasną Górę). Parafia podjęła się także trudu wybudowania domu pielgrzyma oraz ogrodu różańcowego.

Reklama

Historia zapisała też tragiczną datę: w nocy z 4 na 5 maja 1996 r. doszczętnie spłonęły modrzewiowy kościół i cudowny obraz Maryi. Dzięki wysiłkowi całej diecezji w ciągu roku powstał nowy, murowany kościół, w którego ołtarzu znalazła się kopia cudownego wizerunku. I znów przed oblicze Matki, która pełna miłości ukazuje swojego Syna, pielgrzymują wierni, którzy jak Ona chcą ponad wszystko słuchać i kochać Chrystusa.

* * *

Więcej o sanktuarium można przeczytać w publikacji autorstwa ks. Andrzeja Wocha, Anny Potockiej i Agnieszki Tuderek-Kulety pt. „Dzieje Księżomierzy. Zarys historii wsi i kultu Matki Bożej Księżomierskiej” (Lublin 2013) lub na stronie internetowej www.ksiezomierz.kuria.lublin.pl.

Dane adresowe: Sanktuarium Matki Bożej Księżomierskiej, ul. Kościelna 35, 23-275 Księżomierz, tel. (15) 838-13-65

Msze św.:
niedziela – godz. 9.00, 11.30 i 16.00
dni powszednie – godz. 18.00

Uroczystości odpustowe (godz. 12.00):
Pierwsza niedziela lipca – Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny
8 września – Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

Podziel się:

Oceń:

2015-09-08 12:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czy w Poniedziałek Wielkanocny udział we Mszy św. jest obowiązkowy?

Karol Porwich/Niedziela

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę. Czy Poniedziałek Wielkanocny jest świętem nakazanym?

Więcej ...

Zasady obowiązujące w Watykanie po śmierci papieża

2025-04-21 11:21

Vatican

Zasady obowiązujące w Watykanie po śmierci papieża, czyli w okresie Sede vacante i dotyczące wyboru następcy, spisano w wydanej w 1996 roku Konstytucji Apostolskiej "Universi Dominici Gregis" Jana Pawła II o wakacie w Stolicy Apostolskiego i wyborze Biskupa Rzymskiego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Watykan: Papież wydał dyspozycję na temat swojego...

Kościół

Watykan: Papież wydał dyspozycję na temat swojego...

Czy w Poniedziałek Wielkanocny udział we Mszy św. jest...

Kościół

Czy w Poniedziałek Wielkanocny udział we Mszy św. jest...

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów,...

Kościół

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów,...

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Co z postem w Wielką Sobotę?

Wiara

Co z postem w Wielką Sobotę?

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

Aspekty

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...