Reklama

Dokąd po radę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wkrótce po podpisaniu porozumień między strajkującymi robotnikami a władzami PRL, 7 września 1980 r., doszło do pamiętnego spotkania delegacji rodzącej się Solidarności z prymasem Polski kard. Stefanem Wyszyńskim. Obszerną relację z tego spotkania odnajdujemy w jego zapiskach. Jest o tyle istotna, że jej treść wprowadza czytelnika w klimat relacji, jakie nastąpiły natychmiast po zakończonych strajkach między Kościołem hierarchicznym a Solidarnością, czyli rodzącym się związkiem zawodowym, ruchem bardzo mocno związanym z religijnością jego potencjalnych i już zadeklarowanych członków. „Stosownie do ustalenia na Msze św. przyjeżdża Bp K. [Józef Kazimierz] Kluz z Gdańska [biskup pomocniczy] z Lechem Wałęsą. (...) Po śniadaniu p. Wałęsa prosi o krótką rozmowę. Sprowadza się ona do (...) punktów: 1) obecny etap jest wygrany zgodnie z programem. Ocenia go dobrze. Nie chce iść dalej; ale gdyby przyrzeczenia nie były wykonane – gotów jest podjąć strajk na nowo. 2) Nowy etap – to organizacja niezależnych Zw. [iązków] Z. [awodowych]. Przyznaje, że nie ma doświadczenia i oczekuje pomocy. Pilny jest statut NZZ – wyjaśniam mój postulat, stawiany 25.08. P. E. [dwardowi] Gierkowi – o samorządnych Z. Z., na które p. G. [ierek] zgodził się po dyskusji. – Ale p. W. [ałęsa] lęka się przeciwdziałania. Prosi o doradców, którzy znaliby sprawę. Nie jest łatwo odpowiedzieć. Może liczyć na pp. T. [adeusza] Mazowieckiego, [Andrzeja] Wielowieyskiego, [dr Eugeniusza] Myczkę, prof. [Andrzeja] Święcickiego, prof. [Romualda] Kukołowicza. Mogą oni przystąpić w trzech zespołach do pracy redakcyjnej statutów Zw. Z. Dla tych spraw ustalamy kontakt: R. Kukołowicz, ks. [Henryk] Jankowski, L. [ech] Wałęsa”.

Tyle Prymas w kwestii wsparcia przez ludzi Kościoła tworzącego się dzieła Solidarności. W rzeczywistości pomoc dla Solidarności nieśli także inni ludzie Kościoła, wskazani przez Prymasa, jak choćby od początku wprowadzony w prace nad statutem Związku prof. Wiesław Chrzanowski, członek Zespołu Informacyjnego wspierającego kard. Wyszyńskiego od lat 60. XX wieku. Najmniej znaną postacią spośród wymienionych był dr Eugeniusz Myczka z Gdańska, jak pisał Janusz Zabłocki – przyjaciel działacza chrześcijańsko-demokratycznego Konstantego Turowskiego i człowiek zaufania Prymasa, od 1977 r. zasiadający w Komisji Episkopatu Polski „Iustitia et Pax” jako jej sekretarz. Z zapisków Kardynała wyłania się, widoczny szczególnie wyraziście w kluczowych momentach dziejów Polski, rzeczywisty układ między narodem a Kościołem. To naród i jego faktyczni reprezentanci, a takim 7 września 1980 r. był bez wątpienia Lech Wałęsa, „oczekują pomocy” od Kościoła. I Kościół tej pomocy udziela, wskazując synów narodu, godnych – choć nie zawsze „jest łatwo odpowiedzieć” – namaszczenia ze strony faktycznego autorytetu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Kazimierz Kluz, duszpasterz ludzi morza, od początku zaangażowany w pomoc na rzecz rodzącej się Solidarności, zginął w wypadku samochodowym w grudniu 1982 r., podczas stanu wojennego, gdy wracał z wizyty duszpasterskiej w terenie. Na prostej drodze jego samochód uderzył w drzewo. Okoliczności śmierci do dziś nie zostały do końca zbadane – jak podkreślają jego biografowie. Ciało biskupa zostało złożone w katedrze oliwskiej. To cena, na jaką narażał się po wojnie wielokrotnie Kościół hierarchiczny w Polsce. Dziś nie grozi biskupom seria zamachów na ich życie za wspieranie synów narodu, którzy powinni kierować jego losami. Tylko czy kapłani, w tym biskupi, są gotowi, by odpowiedzieć jak prymas Stefan Wyszyński Lechowi Wałęsie – konkretnie i odpowiedzialnie zarazem? Pytanie także, czy jesteśmy – jako polscy katolicy – gotowi przyznać, że nie mamy doświadczenia w rozpoznawaniu właściwych ludzi: „oczekuję pomocy”, czy też boimy się prawdy o swoich możliwościach rzeczywistego, czyli świadomego, udziału w procedurze demokratycznej i zasięgamy opinii o ludziach nas potencjalnie reprezentujących tam, gdzie grożą nam manipulacja i fałsz.

* * *

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów

Podziel się:

Oceń:

2015-09-22 11:22

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Archiwum prywatne

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Więcej ...

Premier Włoch: papież weźmie udział w szczycie G-7

2024-04-26 18:35

PAP/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek weźmie udział w szczycie G7 w dniach 13-15 czerwca, który odbędzie się w Borgo Egnazia w Apulii - ogłosiła premier Włoch Giorgia Meloni. Włochy obecnie przewodniczą Radzie G7.

Więcej ...

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28
Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Wiara

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego