Reklama

Polska

Zakochany w Bożym Miłosierdziu

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Agnieszka Gertner-Polak

Ks. Feliks Folejewski przemawiał gestami miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apostoł Miłosierdzia Bożego, apostoł Warszawy, święty kapłan – takie określenia padają po śmierci 22 września br. ks. Feliksa Folejewskiego, pallotyna, wspaniałego duszpasterza i rekolekcjonisty, który przez 55 lat kapłaństwa służył wiernie Kościołowi i narodowi, a jako mądry nauczyciel tysiącom ludzi pomagał odnajdywać drogę do Boga.

„Jestem ksiądz Felek, wszystkich dzieci przyjacielek” – przedstawiał się młodzieży jako przewodnik grupy biało-czerwonej w pieszej pielgrzymce warszawskiej na Jasną Górę w połowie lat siedemdziesiątych ub. wieku. Ale to powiedzenie można by rozciągnąć na wszystkich ludzi, także na komunistów, którzy w okresie PRL irytowali ks. Feliksa. On, wychowany w patriotycznej i maryjnej szkole prymasa Wyszyńskiego, nie mógł znieść PRL-owskiej schizofrenii, kiedy garstka ateistycznych władców z nadania sowieckiego usiłowała podporządkować sobie katolicki naród, kierując atak indoktrynacyjny w pierwszym rzędzie na młodzież, którą ks. Feliks Folejewski wprost uwielbiał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Język miłości

Jednak nikt ze studentów z duszpasterstwa akademickiego w kościele św. Anny w Warszawie wypełniających na jego konwersatoriach salę przykościelną tak, iż pękała w szwach, nikt ze słuchaczy jego kazań i rekolekcji, nikt z podopiecznych z jego ukochanej Rodziny Rodzin nie słyszał z ust kapłana słów jątrzących. Ks. Feliks przemawiał językiem i gestami miłości, ukazując, jak cudowną religią jest chrześcijaństwo, o ile przeżywa się je w duchu głębokiej wiary, zaufania Bogu i szczerej modlitwy.

Jedno z najbardziej znanych wystąpień ks. Folejewskiego, które przeszło do historii Kościoła w Polsce, miało miejsce 30 października 1984 r.w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Pełna nadziei rzesza ludzi modliła się w intencji porwanego przez funkcjonariuszy SB ks. Jerzego Popiełuszki, kiedy nadeszła porażająca wiadomość, że w nurtach Wisły znaleziono ciało duszpasterza Solidarności. Ks. Felek zachował zimną krew, podszedł do mikrofonu i zaintonował modlitwę „Ojcze nasz”. W kościele zrobiło się cicho. Słowa: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” wypowiedział z naciskiem i powtórzył dwa razy, a za nim ludzie zgromadzeni w kościele. Taki to był „seans nienawiści”, jak pisała reżimowa prasa o Mszach św. za Ojczyznę w kościele św. Stanisława Kostki.

Reklama

Dowód na Boże Miłosierdzie

Kiedyś w Telewizji Trwam opowiedział sen z dzieciństwa, który miał wpływ na jego życie. Gonił go diabeł. Felek uciekał przestraszony, aż wreszcie wpadł do wielkiego kościoła. Chłopiec zdążył przed szatanem, bo z tabernakulum wyszedł piękny Chrystus z sercem na piersiach, w czerwonym płaszczu, którym okrył małego Felka. Swój sen zinterpretował tak: „Pamiętaj, jeśli nie będziesz się trzymał Pana Jezusa, to diabeł cię weźmie”.

I Jezusa „trzymał się” kurczowo przez całe życie. Każdy, kto do niego dzwonił albo się z nim spotykał, zamiast „dzień dobry” słyszał słowa: „Jezu, ufam Tobie”.

Miłosierdzie Boże stało się przesłaniem jego życia. Podkreślał, że zaufania uczył się od św. Faustyny i Jana Pawła II, ale przecież już na swoim obrazku prymicyjnym w 1959 r. wypisał słowa: „Jezu, ufam Tobie”. Dla niego Miłosierdzie Boże było cudem wydobywania z człowieka dobra z różnych nawarstwień zła po to, aby stawał się on coraz piękniejszy.

Mawiał, że jest dowodem na istnienie Bożego Miłosierdzia. Rzeczywiście, przeszedł trzy zawały, przez ponad 30 lat miał tylko jedną trzecią serca, co zdumiewało lekarzy, wiedzących, jak niezwykle aktywną działalność prowadził, nikomu nie odmawiając duchowej posługi.

Co mogę dać Polsce?

Ks. Felek Folejewski mawiał za św. Augustynem, że jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu. W hierarchii wartości zmarłego pallotyna na jednym z pierwszych miejsc był patriotyzm. Powtarzał za Prymasem Tysiąclecia: „Po Bogu pierwsza miłość – Ojczyzna”.

Reklama

Kochał Polskę miłością szaleńczą. Był w pierwszym szeregu, gdy w Polsce wiał wiatr historii. Jako młody kapłan przed Millennium Chrztu Polski mobilizował do modlitwy o wolność narodu poprzez oddanie się Matce Bożej. Towarzyszył robotnikom polskim w okresie Solidarności, w czasie pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski przemierzył cały szlak z Papieżem, był jednym z najwierniejszych uczestników i często wygłaszał kazania podczas miesięcznic katastrofy smoleńskiej w warszawskiej archikatedrze.

Uczył mądrego patriotyzmu nie tylko środowisko Rodziny Rodzin, ale wszędzie tam, gdzie głosił kazania i rekolekcje. Jego ulubiona fraza, w której według niego zawierała się esencja patriotyzmu, brzmiała: „Nie pytaj się, co ci może dać Polska, ale co ty możesz jej dać”.

Zniewalający uśmiech ks. Felka

Nawet po bolesnej chemioterapii nie przestawał się uśmiechać. Zniewalający uśmiech ks. Felka odpędzał troski, był najlepszym balsamem na zbolałe dusze, promieniem w trudach dnia codziennego.

Był człowiekiem tak dobrym i tak wrażliwym, że samym sobą świadczył o Bożym Miłosierdziu.

Kochany Księże Felku, Przyjacielu! Tyle dobra ubyło na świecie wraz z Twoim odejściem. Tak dużo nam, Twoim duchowym córkom i synom, dałeś, tak wiele nas nauczyłeś. Módl się w Niebie, święty Kapłanie, abyśmy mieli tak wielką wiarę jak Ty, i tak jak Ty potrafili zaufać Bożemu Miłosierdziu...

Podziel się:

Oceń:

2015-09-30 08:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: zmarł Michał Woziwodzki

pixel2013/pixabay.com

Z żalem żegnamy śp. Michała Woziwodzkiego, człowieka odważnego i prawego, działacza "Solidarności" Częstochowskiej Huty, delegata na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" Radnego Miasta Częstochowy I kadencji, członka Rady Ligi Miejskiej.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Więcej ...

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous