Reklama

Watykan

Synod – krok bardzo dobry, ale nie ostatni

Polscy ojcowie synodalni – abp Henryk Hoser, abp Stanisław Gądecki i bp Jan Wątroba

Grzegorz Gałązka

Polscy ojcowie synodalni – abp Henryk Hoser, abp Stanisław Gądecki i bp Jan Wątroba

Dobiegł końca synod najbardziej oczekiwany, obfitujący w gorące, ale braterskie dyskusje, wynikające z troski o fundamentalną i decydującą dla przyszłości świata rzeczywistość, którą jest rodzina. Skończył się tak, jak się musiał skończyć. Ojcowie potwierdzili wypływające z jednej, niezmiennej Ewangelii i tradycji apostolskiej nauczanie Kościoła w kwestii małżeństwa i rodziny oraz wyrazili wolę duszpasterskiej troski o wszystkich – bez wyjątku – ludzi i prowadzenia ich na drodze wiodącej ku zbawieniu w Jezusie Chrystusie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatni tydzień synodalny mniej obfitował w dyskusje, na które nie było czasu z racji benedyktyńskiej pracy, którą należało wykonać przy redagowaniu i przyjmowaniu Relacji końcowej. Adresatem tego dokumentu jest zasadniczo Ojciec Święty, który w swej wolności może się nim posłużyć lub nie przy ewentualnym opracowywaniu postsynodalnej adhortacji apostolskiej. Nie jest to jeszcze dokument stanowiący Magisterium Kościoła, ale raczej wyraz zbiorowej wrażliwości biskupów z całego świata – w każdym razie dokument znaczący. Relację przygotowywał komitet redakcyjny składający się z 10 osób.

Pierwszą wersję zaprezentowano na przedostatniej kongregacji generalnej, na której na jej temat wypowiedziało się 51 ojców synodalnych. Komitet redakcyjny miał niecałą dobę na naniesienie poprawek, a podczas ostatniej kongregacji 265 ojców głosowało nad każdym z 94 punktów, które zawierała relacja. – Była to praca absolutnie nie do uwierzenia – podsumował ks. Federico Lombardi na ostatnim synodalnym briefingu prasowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Treść dokumentu – jak zaznaczono w komentarzach – jest koncyliacyjna. Podkreśla przede wszystkim piękno małżeństwa i rodziny. Głosowanie przebiegało sprawnie, a z większością kwestii zgadzano się niemal jednomyślnie. Nieco mniejsze poparcie miały jedynie trzy punkty z części opisującej duszpasterskie towarzyszenie rodzinie, szczególnie w sytuacjach nieregularnych, w tym towarzyszenie osobom w powtórnych, cywilnych związkach. Zyskały one najmniejsze uznanie ojców synodalnych, choć opowiedziało się za ich przyjęciem ponad 2/3 z nich. Pytany o te właśnie fragmenty relacji ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser wyjaśnił, że dotyczyło to fragmentów, w których „tekst nie jest jasny w swoich wyrażeniach, gdzie pojęcia stosowane nie są ostre i otwierają pewne perspektywy, które będą wymagały doprecyzowania”. Chodzi np. o wyrażenia typu „właściwe rozeznanie sytuacji”. Niektóre media pisały zaraz o „otwartej furtce dla Komunii św. dla osób rozwiedzionych”, co oczywiście nie ma nic wspólnego z prawdą. Synod nie zmienił nic w dyscyplinie sakramentalnej, podobnie jak w ocenie żądań niektórych lobby, dotyczących uznania związków między osobami homoseksualnymi za małżeństwa. W ocenie polskich ojców, którzy na zakończenie wydali specjalny komunikat, synod „był doświadczeniem jedności Kościoła i ubogacaniem się Jego różnorodnością.”

Głos Piotra

Reklama

W pierwszym tygodniu synodalnym pojawiły się głosy przewidujące, że Ojciec Święty może nie wydać adhortacji. Po tych enuncjacjach wielu ojców synodalnych delikatnie apelowało do papieża Franciszka, by zabrał głos i żeby w sytuacji różnic w poglądach był to głos silny, głos Piotra, który ma umacniać braci w wierze. Przed synodem Ojciec Święty mówił wielokrotnie, że liczy na otwartą dyskusję i na demonstrację różnorodności Kościoła. Sam mówił niewiele, jedynie krótko na początku. Potem – w drugim tygodniu, w trakcie wspomnienia 50. rocznicy pierwszego synodu, oraz po zakończeniu synodu, w niedzielę 25 października na uroczystej Mszy św. W ostatnim tygodniu prasa, szczególnie włoska, odebrała jako skierowane do ojców synodalnych i wybiła na czołówkach słowa papieża Franciszka z Mszy św. w Domu św. Marty: „Czasy się zmieniają i my, chrześcijanie, musimy się zmieniać nieustannie”. Było w tym trochę manipulacji, bo Ojciec Święty dodał jeszcze: „Musimy się zmieniać, będąc mocnymi w wierze w Jezusa Chrystusa, mocnymi w prawdzie Ewangelii, ale nasza postawa musi stale się zmieniać zgodnie ze znakami czasu” – a to zupełnie zmienia postać rzeczy. Najmocniejsze było przemówienie na zakończenie ostatniej kongregacji. Papież wyraził w nim zadowolenie z prac synodu, który pokazał, że Kościół chce być, także względem osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, szafarzem Bożego Miłosierdzia, a nie trybunałem sądowniczym. Zdaniem Ojca Świętego, synod był ważny z następujących powodów: docenił wagę rodziny i małżeństwa; dał okazję do zabrania głosu przez rodziny i pasterzy; stanowił dowód żywotności Kościoła; usiłował przyjrzeć się aktualnej rzeczywistości i odczytać ją; potwierdził wierność Ewangelii; dał dowód, że Kościół jest Kościołem ubogich i grzeszników oraz obnażył „zamknięte serca, które często ukrywają się nawet za nauczaniem Kościoła albo za dobrymi intencjami, aby zasiąść na katedrze Mojżesza i sądzić, czasami z poczuciem wyższości i z powierzchownością, trudne przypadki i rodziny zranione”.

Synod to nie koniec namysłu Kościoła nad rodziną. Papież we wspomnianym przemówieniu powiedział to wyraźnie. Nie wyczerpano wszystkich tematów i nie znaleziono rozwiązań wszystkich trudności.

Czas miłosierdzia

Wezwanie to Ojciec Święty powtórzył podczas Mszy św. kończącej synod, gdy zachęcał Kościół do nieustannego poszukiwania rozwiązań, jakie Ewangelia wskazuje naszym czasom, aby głosić tajemnicę miłości rodziny. Po raz kolejny papież Franciszek uwrażliwiał Kościół także na postawę miłosierdzia, szczególnie wobec ubóstwa i konfliktów. Mówił: – Do tego są wezwani uczniowie Jezusa także dzisiaj, szczególnie dzisiaj: by postawić człowieka w kontakcie ze współczującym miłosierdziem, które zbawia. Kiedy wołanie ludzkości tak, jak Bartymeusza, staje się jeszcze silniejsze, nie ma innej odpowiedzi, jak przyswoić sobie słowa Jezusa, a szczególnie naśladować Jego serce. Sytuacje ubóstwa i konfliktów są dla Boga sposobnością do okazania miłosierdzia. Dziś jest czas miłosierdzia!”.

Podziel się:

Oceń:

2015-10-28 08:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Puljić: Synod zbyt zajęty problemami Zachodu

Kard. Vinko Puljić

Grzegorz Gałązka

Kard. Vinko Puljić

Synod Biskupów jest zbyt zajęty problemami Zachodu - uważa kard. Vinko Puljić. W rozmowie z KAI arcybiskup Sarajewa podkreśla, że „pasterze muszą prowadzić swoją owczarnię, a nie iść za nią”.

Więcej ...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

75-letnia babcia aresztowana za rozmowy o aborcji w okolicy szpitala

2025-12-22 14:01
Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

adfinternational.org

Rose Docherty, 75-letnia babcia zatrzymana przez szkocką policję

Chrześcijańska babcia Rose Docherty została aresztowana i oskarżona o trzymanie transparentu z napisem „Przymus to przestępstwo, jesteśmy tu, żeby rozmawiać, tylko jeśli chcesz” w odległości 200 m od szpitala w Glasgow - podaje portal Alliance Defending Freedom International - globalnej organizacji prawniczej, działającej na rzecz obrony praw człowieka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same...

Świat

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same...

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat Rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat Rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód