Reklama

By Dzień Zakochanych trwał zawsze

Historię swojego spotkania wspominają jubilaci – Wanda i Celestyn F., obchodzący 55. rocznicę ślubu i 58. rocznicę pierwszej randki, którą świętują zawsze bukietem 7 czerwonych róż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wanda: Był lipiec 1957 r. Od kilku dni przebywałam u krewnych i miałam zostać u nich dłużej. Jednak coś kazało mi wrócić, spakowałam się i, ku ich zdziwieniu, wyjechałam. W domu czekała na mnie kuzynka, która namówiła mnie na wieczorek taneczny. Przeznaczenie? Na sali w klubie wiejskim było szaro, chłopców mało, więc tańczyłyśmy razem. Pojawiło się jednak dwóch obcych, jeden w mundurze, drugi po cywilnemu. O dziwo, podeszli do nas, przeprosili oklaskami, bo tak to się wówczas odbijało, i... objął mnie ten, który do dziś jest ze mną.

Patrzyłam na niego z przymrużeniem oka – chłopak w mundurze, przelotna znajomość na dziś. Ale podobał mi się, ciemne włosy i oczy, grzeczny, skupiony, miły. Nawiązała się między nami nić sympatii i do końca tańce były już tylko nasze. Miałam wtedy 18 lat, byłam uczennicą liceum pedagogicznego, on nauczycielem z przerwą na wojsko. Po podwieczorku odprowadził mnie pod dom i nieśmiało pocałował... z wzajemnością (dziwne to nawet dla mnie!). Później dowiedziałam się, że Celek, bo tak ma na imię, był mną oczarowany, podobał mu się mój uśmiech, oczy, krótko mówiąc – uwiodłam go. To był pierwszy miłosny strzał Amora, skuteczny, trafny, szczęśliwy. Do dzisiaj trwa zauroczenie i wierna miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Celestyn: Był początek lipca 1957 r. Przyjechałem na przepustkę wojskową. Późnym popołudniem szukaliśmy z kolegą okazji do potańcówki, znaleźliśmy taką w sąsiedniej wsi. Miałem 22 lata. Na sali panował półmrok, ale dostrzegliśmy dwie dziewczyny, tańczące ze sobą. Rozdzieliliśmy je oklaskami i objąłem pierwszy raz w życiu tę, która jest ze mną już ponad pół wieku. Pierwsze wrażenie? Bardzo korzystne – podobały mi się jej ciemne oczy, które udało się dostrzec mimo słabego oświetlenia na sali, miły uśmiech, szczupła sylwetka. Widocznie pierwsza nić sympatii miała niezwykłą moc, tańczyliśmy tylko ze sobą. Po zabawie odprowadziłem Wandzię do domu i nawet ośmieliłem się ją pocałować.

Reklama

Wandzia wróciła do szkoły, ja do wojska. Pierwsze listy, miłe, gorące. Udało mi się wyjść szybciej do cywila, były więc spotkania, coraz częstsze, coraz bardziej oczekiwane, ale „grzeczne”. Wandzia kontynuowała naukę, lecz widocznie rosnące uczucie kolidowało z nią, gdyż zawaliła maturę, choć była dobrą uczennicą. Jednak za rok było świadectwo dojrzałości.

Krzepła, cementowała się miłość, po trzech latach znajomości wzięliśmy ślub. Pracowaliśmy razem w szkole, wychowaliśmy dwie córki.

Dziś jesteśmy na emeryturze nauczycielskiej. Było i jest nam ze sobą dobrze, kochamy nadal siebie i... turystykę oraz kulturę. Nie mamy willi ani dużego konta, ale jesteśmy bogaci, bo mamy siebie i naszą miłość, wciąż wierną, gorącą, jedyną. Świętujemy też walentynki, Dzień Zakochanych jest naszym dniem. Ot, zwyczajna opowieść o pierwszym spotkaniu, które zadecydowało o naszym życiu. Wspólnym życiu.

Życzę wszystkim małżonkom, by Dzień Zakochanych trwał całe życie. Mojej Ukochanej Żonie dedykuję wiersz:

„Kocham Twe serce zawsze gorące,
zmarszczki, włosy siwe
i oczy kuszące.
Za wszystkie cudowne lata i dni
dziś dziękuję Ci.
Tak będzie do końca naszych dni”.

Podziel się:

Oceń:

2016-01-05 08:30

Wybrane dla Ciebie

Organy katedralne do remontu!

2024-04-29 08:42

mat. pras

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej!

Więcej ...

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49
Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Więcej ...

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37
Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Wiara

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Kościół

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Aspekty

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...