Świętych o imieniu Mikołaj w Kościele katolickim jest wielu. Jest włoski augustianin św. Mikołaj z Tolentino, św. Mikołaj Tavelić – chorwacki franciszkanin, misjonarz i męczennik, jest także świętym Mikołaj Owen – angielski jezuita i męczennik, który zginął za wiarę katolicką w „oświeconym” imperium brytyjskim za panowania Elżbiety I. Jednak najbardziej znanym świętym noszącym imię Mikołaj jest ten pochodzący z Miry (znany również jako Mikołaj z Bari), czczony nie tylko w Kościele katolickim, ale także przez Kościół prawosławny. I właśnie ten święty jest patronem kościoła w Oksie.
Kościół ze zboru
Reklama
Pierwszy kościół w Oksie powstał w 1570 r. jako drewniany zbór kalwiński. Niedługo służył on protestantom, w XVII wieku został przekształcony na kościół katolicki. Nowi gospodarze zmienili wystrój budowli, jednak wiele pierwotnych elementów przetrwało do naszych czasów. Dlatego też kościół ten należy do najstarszych świątyń wzniesionych specjalnie dla celów kalwinizmu, który zachował się do naszych czasów. Budowę kościoła rozpoczął Mikołaj Rej – kalwin, który pod koniec swojego życia miał pojednać się z Kościołem katolickim. Budowy jednak nie dokończył. Jego syn Andrzej kontynuował budowę, jednak jako zdeklarowany zwolennik Kalwina wzniósł na wzgórzu zbór kalwiński. Prace zostały zakończone w 1570 r. W 1678 r. świątynia została przejęta przez cystersów z Jędrzejowa, a zawiadywali nią także i proboszczowie z parafii Konieczno. Budynek został zamieniony na kościół katolicki. Świątynia została przebudowana. Kościół jest murowany, wzniesiony na planie krzyża greckiego, złożonego z jednoprzęsłowych, prostokątnych ramion. Najciekawszym zabytkiem, który zachował się po kalwińskim zborze, jest dobrze zachowana ambona w kształcie kielicha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup darczyńca
Patronem kościoła jest św. Mikołaj, ma on swój ołtarz w kaplicy po północnej stronie świątyni. Obrazem św. Mikołaja nie zachwycił się ks. Jan Wiśniewski, który wizytując sto lat temu kościół, napisał: „Po lewej stronie nawy, w kaplicy zasklepionej jest w ołtarzu mierny obraz św. Mikołaja, pod którym klęczą trzy dorosłe panny”. Autorem malowidła nie jest jakiś znany artysta, jednak wydaje się, że określenie go mianem „miernego obrazu” nie do końca jest sprawiedliwe. Oczywiście o gustach nie można dyskutować. Obraz miał przedstawić wiernym świętego, przybliżyć jego postać oraz fakt, że pomagał – dawał prezenty. Na obrazie więc trzy panny trzymają w rękach kule ze złota, którymi zostały obdarowane, aby mogły wyjść za mąż. W kościele nie ma innych wyobrażeń św. Mikołaja, nie ma także jego relikwii, jednak mieszkańcy parafii są bardzo przewiązani do świętego Biskupa. Ksiądz proboszcz Tadeusz Marczewski mówi, że w przeszłości w Oksie były podejmowane próby wprowadzenia dodatkowego odpustu na uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a później na Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jednak odpusty te się nie przyjęły i nadal 6 grudnia mieszkańcy parafii świętują wspomnienie świętego Biskupa z Miry.
Jezus Miłosierny
Poprzedni proboszczowie chcieli wprowadzić odpust ku czci Maryi, a to zapewne z tego względu, że w przeszłości w głównym ołtarzu znajdowały się dwa wizerunki Matki Jezusa. Podczas wizytacji kanonicznej w 1958 r. biskup pomocniczy Jaroszewicz w zaleceniach powizytacyjnych nakazał, aby jeden obraz Maryi wymienić. Tuż nad tabernakulum znajdował się obraz Maryi w otoczeniu aniołów. Dwoje z nich nad głową Maryi trzyma koronę. Matka Jezusa pod stopami ma księżyc oraz węża. Po latach wizerunek ten został przeniesiony do zakrystii, a zastąpił go obraz Jezusa Miłosiernego. Na swoim miejscu pozostał tylko obraz Maryi Nieustającej Pomocy na samej górze ołtarza. Z obrazem Maryi w otoczeniu aniołów wiąże się miejscowa legenda. Według tradycji, jako model posłużyła malarzowi dziedziczka z Rzeszówka. Wspominano ją jako bardzo dobrą właścicielkę dóbr, która pomagała potrzebującym i miała miłe usposobienie.
Mikołajowe święto
Odpust na św. Mikołaja co roku wygląda tak samo – mówi Ksiądz Proboszcz. Nigdy nie przenosimy odpustu na niedzielę, zawsze świętujemy 6 grudnia i zawsze odpust połączony jest z rekolekcjami adwentowymi. W ubiegłym roku poprowadził je ks. Mirosław Cisowski. W dzień odpustu odbyła się wizytacja kanoniczna, parafię odwiedził bp Marian Florczyk, on też przewodniczył uroczystej sumie i wygłosił homilię. W parafii nie ma specjalnego nabożeństwa do św. Mikołaja. – Ochrzciłem dwóch chłopców o imieniu Mikołaj – mówi Ksiądz Proboszcz, uśmiechając się. Niektórzy wezwanie kościoła łączyli z Mikołajem Rejem, sądząc, że „ojciec literatury polskiej” jest pochowany w kryptach pod kościołem. Jednak pod świątynią nie ma żadnych krypt. Do dzisiaj nie wiadomo, gdzie spoczywa ciało sławnego właściciela i założyciela Oksy.