Miłość gasi kłótnie, usuwa podziały, tam, gdzie ludzkie, ułomne pychą myślenie i postępowanie pozwala się nią przeniknąć. „Gdybym miłości nie miał, byłbym niczym” (1 Kor 13, 2). Tak oto słowa św. Pawła zachowują aktualność także i dla nas we wszystkich wspólnotach życia, w jakich realizujemy nasze powołanie do świętości.
Taką miłością żyją małżonkowie, gdy przez wzajemne przebaczenie kończą swoją kłótnię i wzmacniają wciąż budowaną między sobą jedność. Ale także każde nasze działanie pozostaje naznaczone pychą, gdy nie jest dźwigane zasadą miłości. To się odnosi w bardzo szczególny sposób również do wymiaru życia Kościoła. Do każdej grupy wyrażającej aktywność wspólnoty wierzących w Jezusa Chrystusa należy przyłożyć tę kontrolną miarę, jaką jest prawdziwa miłość, aby się objawiło nasze prawdziwe oblicze i szlachetność intencji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu