Po co brnąć przez grubą księgę, skoro można obejrzeć film nakręcony na jej podstawie? Medycyna podpowiada: bo mózg potrzebuje ciągłej gimnastyki. Książki uspokajają lub przeciwnie – zwiększają adrenalinę, poprawiają pamięć i sen albo nie pozwalają spać. „Kto czyta książki, żyje podwójnie” – mawiał zmarły niedawno pisarz i erudyta Umberto Eco. O tym wszystkim mogła przekonać się Valentine, bohaterka książki niemieckiego pisarza i akademika Thomasa Montassera.
Sklep z książkami – tak widziała zrazu przejętą przez siebie księgarnię swojej zaginionej ciotki bohaterka, z czasem przekonując się, że to jednak księgarnia, miejsce, za przeproszeniem, magiczne, żyjące opisywanymi w książkach historiami. Każdy pewnie ma książkę, która miała na niego istotny wpływ, albo choćby ulubioną. Dla niektórych były to „Zbrodnia i kara” i „Biesy” Dostojewskiego. A jaka, znaleziona oczywiście w „sklepie”, wpłynęła na Valentine – to już trzeba... przeczytać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu