Najważniejsze są dzieci
Reklama
Parafia Radzymin liczy dziś 11 616 mieszkańców, według spisu z tegorocznej wizyty duszpasterskiej. - Pod względem średniej wiekowej nie należymy do parafii młodych - mówi ks. prał. Stanisław Kuć. Przed
"osiemnastką" jest około 3 tysiące osób, dorosłych zaś około 8, 5 tys. Parafię można zaliczyć do miejsko-wiejskich. W Radzyminie mieszka ok. 8 tys. osób, pozostali w 20 okolicznych wioskach. We Mszach
św. niedzielnych uczestniczy ok. 30% parafian. Są takie rodziny w wioskach, których nie stać na bilety autobusowe dla wszystkich swych członków, aby w każdą niedzielę dojechać do kościoła. Część mieszkańców
wsi pracowała także w zakładach w pobliskich miastach. Wielu straciło pracę. - Ich problemy są także naszą bolączką i troską duszpasterską. Tam, gdzie sytuacja jest szczególnie trudna staramy się pomagać
- mówi ks. Kuć. Po kolędzie pewna suma pieniędzy przeznaczana jest na cele charytatywne. Najczęściej na zakup butów czy książek dla dzieci. Fundusze trafiają do potrzebujących bezpośrednio z kościoła
albo za pośrednictwem szkoły, ponieważ pedagodzy znają sytuację dzieci.
Parafia szczególną troską otacza najmłodszych. W diecezji należy do tych, które wysyłają najwięcej dzieci na kolonie Caritas. W ubiegłym roku wyjechało ich około 200. Parafia wypracowała własny system
przygotowania kolonii. Osiem osób przeszło przeszkolenie uprawniające do prowadzenia kolonii jako kierownicy. Zawsze są chętne wykwalifikowane osoby do pracy w charakterze wychowawców. Na kolonie wyjeżdża
co roku proboszcz ks. Kuć. Jest nie tylko opiekunem duchowym. Często organizuje dzieciom zabawy. O tym, jaka jest atmosfera na koloniach, świadczą opinie uczestników. Ledwie dzieci wrócą z kolonii, a
już myślą o wyjeździe na następne.
Od ośmiu lat, co roku w okolicy 11 listopada, parafia organizuje dla dzieci i młodzieży Bieg Niepodległości. W różnych kategoriach wiekowych dzieci stają na starcie w Rejentówce. Najlepsi otrzymują
medale, wyróżnienia i nagrody rzeczowe. Oceniane są także wyniki poszczególnych szkół. W biegu uczestniczą dzieci z całej gminy, które w swoich szkołach osiągnęły najlepsze wyniki w eliminacjach. Po sportowych
zmaganiach następuje pieczenie kiełbasek w ognisku. Bieg Niepodległości co roku cieszy się coraz większym zainteresowaniem. I nie wiadomo co jest większą atrakcją, stanięcie na podium czy spotkanie z
gwiazdami sportu. Co roku Ksiądz Proboszcz, dawny mistrz Polski w boksie, zaprasza klubowych kolegów; byłych mistrzów olimpijskich, mistrzów Warszawy i Polski. Biegowi patronuje Irena Szewińska. W ubiegłym
roku w Rejentówce gościli mistrzowie olimpijscy Kamila Skolimowska i Robert Korzeniowski, którzy zapowiedzieli swoją obecność podczas kolejnego Biegu.
Mieliśmy Ojca Świętego
Reklama
W parafii bardzo prężnie działa formujący młodzież Ruch Światło-Życie. Istniejąca od 1995 r. Akcja Katolicka włącza się w prace charytatywne. Współorganizuje Bieg Niepodległości, rozprowadza świece Caritas
i chlebki wielkanocne. Osoby z Akcji uprawnione do prowadzenia kolonii wyjeżdżają z dziećmi na wakacje. Służba kościelna Totus Tuus organizuje pielgrzymki do sanktuariów polskich i zagranicznych, pełniła
służbę w czasie wizyty Ojca Świętego. W parafii są ministranci, bielanki, grupa modlitewna Legion Maryi. Działa także Biuro Radia Maryja. W 1996 r. zapoczątkowana została tradycja Drogi Krzyżowej ulicami
miasta Radzymin. Odbywa się dwukrotnie: w Wielkim Poście oraz 14 września. Uczestniczy w niej ok. 3 tys. parafian.
Jednym z najważniejszych wydarzeń, które parafia ciągle wspomina jest wizyta Ojca Świętego na Cmentarzu Bohaterów Cudu nad Wisłą. - Pamiętam jak w 1998 r. byliśmy w Castel Gandolfo, wręczyliśmy Ojcu
Świętemu tytuł honorowego obywatela Radzymina i zaprosiliśmy do nas - wspomina ks. prałat Kuć. Po powrocie delegacji parafianie modlili się o przyjazd Ojca Świętego. W niespełna rok później Ojciec Święty
gościł w naszej diecezji, a 13 czerwca przybył do Radzymina. Od tego czasu w tym samym dniu, o tej samej godzinie odbywa się uroczysta Msza św. na radzymińskim cmentarzu. Przed kaplicą staje klęcznik,
na którym modlił się Ojciec Święty. - Od tej wizyty wydaje mi się, że ludzie są życzliwsi dla siebie, a chociaż teraz żyje się im ciężej to widać w nich optymizm. Podczas kolędy często wspominali pobyt
Ojca Świętego u nas. On zostawił nam swoje błogosławieństwo, ono będzie owocować lepszym życiem chrześcijańskim - ocenia owoce wizyty Proboszcz parafii. Pamiątką tamtego czasu jest też osobisty podpis
Ojca Świętego w księdze parafialnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cud zwycięstwa, cud istnienia
Parafia w Radzyminie została erygowana dwa lata przed założeniem miasta Radzymin, to znaczy 5 lutego 1473 r. Dekret erygujący wydał Kazimierz, biskup płocki i książę mazowiecki. Obraz z podobizną bp.
Kazimierza, znajduje się w zakrystii obecnego kościoła w Radzyminie.
Przez trzy pierwsze wieki parafia miała kościół drewniany. Jednonawowy kościół murowany z plebanią zbudowano w latach 1779-1781. Ufundowała go księżna Eleonora Czartoryska, małżonka księcia Michała,
wielkiego kanclerza Księcia Litewskiego. Wcześniej zbudowano stylową dzwonnicę, według projektu Jana Chrystiana Kamsetzera. Kościół konsekrował w 1781 r. biskup płocki, książę Michał Poniatowski. Pracą
duszpasterską w parafii zajmowali się wówczas kapłani, znani literaci: ks. Ignacy Nagurczewski i pijar ks. Kazimierz Narbutt.
W latach 1897-1919 za sprawą ks. kanonika Teofila Kozłowskiego kościół został rozbudowany o dwie nawy boczne z dwiema wieżami. W czasie II wojny światowej kościół uległ częściowemu zniszczeniu. Wycofujące
się wojska hitlerowskie wysadziły dwie wieże. Odbudową zajął się proboszcz ks. Kościakiewicz, wspomagany w pracach przez wikariusza ks. Henryka Żochowskiego. Ks. prał. Stanisław Lis w latach 1976-77 zmienił
drewnianą konstrukcję dachu na stalową i przykrył dach blachą miedzianą.
25 marca 1992 r. kościół wyniesiono do godności kolegiaty. Od 1993 r. proboszczem parafii jest ks. prałat Stanisław Kuć. Od tego czasu zbudowano marmurowe prezbiterium, drewniane stalle, ołtarz z
ambonką, wykonano granitową podłogę. Pomalowane zostały ściany, wstawiono witraże, ozdobne kraty i drzwi główne.
Na terenie parafii istnieją również trzy kaplice: na Cmentarzu Bohaterów Cudu nad Wisłą, przy ul. Wróblewskiego na tzw. Zjawieniu oraz nowo wybudowana w Rejentówce.
Wydarzenia zwane Cudem nad Wisłą, których świadkiem był Radzymin miały wpływ na dzieje nie tylko naszego kraju, ale i całej Europy. Miasto uległo rozległym zniszczeniom, które jednak nie dotknęły
kościoła. W czasach reżimu komunistycznego za wydarzenia roku 1920 miasto próbowano skazać na zapomnienie. W 1952 r. Radzymin przestał być powiatem, wstrzymano wszelkie inwestycje na jego terenie. Mieszkańcy
zaczęli wyprowadzać się stąd do Wołomina, Legionowa i Warszawy. Dopiero zmiana sytuacji politycznej spowodowała, że miejscu temu władze przywróciły należną cześć.
Aby upamiętnić wydarzenia 1920 r. rozpoczęta została budowa Drogi Golgoty, która odbywa się etapami. Od miejsca w tzw. cegielni, gdzie najdalej doszły wojska rosyjskie aż do kolegiaty ustawiane są
przy specjalnie ułożonym chodniku krzyże. Nazwa "Droga Golgoty" pochodzi z wypowiedzi kard. Stefana Wyszyńskiego, dotyczącej miejsc walki. W Radzyminie planowana jest też budowa pomnika w hołdzie poległym
żołnierzom. Kamień węgielny poświęcił 13 czerwca Ojciec Święty.
Jubileusz
W tym roku parafia z dniem 5 lutego rozpoczęła obchody jubileuszu 530-lecia istnienia. Pierwsza Msza św. w tym dniu celebrowana była w intencji dobrego przeżycia tego roku. Mszy jubileuszowej przewodniczył 9 lutego ordynariusz diecezji bp Kazimierz Romaniuk. Również tegoroczny VIII Bieg Niepodległości będzie podkreślał jubileusz. Już w roku poprzednim przygotowaniem duchowym do obchodów były rekolekcje adwentowe. Jak podkreśla ks. prał. Kuć w ciągu tego roku parafia będzie starała się wzrastać duchowo.