Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Diecezjalna pielgrzymka do Łagiewnik

Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Kaszak

Piotr Lorenc

Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Kaszak

Diecezjalna pielgrzymka do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbyła się 4 czerwca. Uczestniczyło w niej ponad 2,5 tys. wiernych z różnych zakątków diecezji sosnowieckiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi wzięli udział we wspólnej modlitwie, Eucharystii, a także w akcie zawierzenia diecezji Bożemu Miłosierdziu. Zdecydowana większość pątników przeszła przez Drzwi Święte – Bramę Miłosierdzia, przyjęła Komunię św. i odmówiła stosowne modlitwy, by uzyskać odpust w intencji własnej lub bliskiego zmarłego.

Pielgrzymkę rozpoczęła konferencja ks. Mirosława Toszy – założyciela jaworznickiej wspólnoty „Betlejem”. Po niej nastąpiła adoracja Najświętszego Sakramentu, zakończona odmówieniem przez pielgrzymów Koronki do Miłosierdzia Bożego. Przez cały czas można było skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Kapłani nie tylko spowiadali w konfesjonałach, lecz także w wyznaczonych miejscach, na stojąco – po prostu pielgrzymkowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W samo południe rozpoczęła się uroczysta, koncelebrowana Eucharystia, której przewodniczył i głosił homilię bp Grzegorz Kaszak. Liturgię zakończył akt zawierzenia diecezji sosnowieckiej Bożemu Miłosierdziu i uroczyste błogosławieństwo.

– Pan Jezus powiedział, że ludzkość nie zazna spokoju dopóki nie zaczerpnie ze źródeł Bożego Miłosierdzia. My, ludzie dzisiejszych, niespokojnych czasów, oscylujący między pustką samozachwytu a udręką rozpaczy, bardziej niż kiedykolwiek przedtem potrzebujemy odradzającego doświadczenia miłosierdzia. Musimy nauczyć się mówić do Boga z ufnością i prostotą dzieci – wielki jest nasz grzech, ale potężniejsza miłość Boga. Otwierając się na miłosierdzie nie chcemy wcale akceptować przeciętności grzechów, wręcz przeciwnie – pragniemy odrodzić się do nowego życia – mówił w homilii Pasterz Kościoła sosnowieckiego. Podkreślił również, że Pan Jezus daje nam wskazówki przez św. Faustynę, jak zaczerpnąć ze źródła. – Jednym ze sposobów, które nam polecił, jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. To niezwykła modlitwa, gdyż pochodzi od samego Boga, który jest jej autorem, i dlatego, że Bóg związał z nią wspaniałe obietnice: „Dusze, które odmawiać będą tę koronkę, miłosierdzie Moje ogarnie w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie” – nauczał Biskup. Przypomniał także, że modląc się koronką jesteśmy w stanie nie tyko wybłagać miłosierdzie w godzinie śmierci, ale także ratunek, gdy zagrażają nam kataklizmy, nieszczęścia, niebezpieczeństwa.

Reklama

W konferencji poprzedzającej Mszę św. ks. Mirosław Tosza mówił: – Trzeba, aby wołanie o Boże miłosierdzie płynęło z głębi ludzkich serc, pełnych cierpienia, niepokoju, zwątpienia, poszukujących niezawodnego źródła nadziei. Dlatego przyszliśmy do łagiewnickiego sanktuarium, aby na nowo odkrywać w Chrystusie oblicze Ojca, który jest Ojcem miłosierdzia oraz Bogiem wszelkiej pociechy. Kapłan podkreślił, że to dzięki Chrystusowi dowiedzieliśmy się, że Ojciec jest miłosierny: – Jest wszechmocny i ma dziwne zwyczaje. Jest dobry dla wszystkich, jak deszcz, który pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, i jak słońce, które świeci nad złymi i nad dobrymi. Nie szuka dobra w ludziach, ale dobro w nich tworzy. Ma przenikliwe spojrzenie – w złodzieju widzi przyszłego darczyńcę, w cudzołożnicy przyszłą świętą. Jest cierpliwy – nie złamie trzciny nadłamanej ani nie zgasi płomyka, który ledwo się pali. Jest bardzo wytrwały – nigdy się nie męczy przebaczaniem. Jest w końcu rewolucjonistą i dysponuje niebezpiecznym arsenałem – miłością i miłosierdziem, bliskością i czułością. I ani chwili się nie zawaha, żeby użyć swojej broni w walce z obojętnością, egoizmem, złem i przemocą – powiedział prelegent. Przypomniał również, że wszyscy otrzymaliśmy przekaz od papieża Franciszka, że Bóg nie odrzuca żadnej osoby. Bóg kocha wszystkich, wszystkich poszukuje. – My, chrześcijanie, nie możemy być zamknięci, musimy wychodzić. To zamknięcie się w sobie, w małej wspólnocie, w parafii, w poczuciu, że jesteśmy „sprawiedliwymi”. Dzieje się tak, gdy brakuje zapału misyjnego prowadzącego nas do spotkania innych. W wizji Jezusa nie ma owiec definitywnie straconych – przekonywał założyciel wspólnoty „Betlejem”. Wskazał także, że najpiękniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla drugiego człowieka, bliźniego, to obudzić w nim godność i poczucie wolności. – Apostołowie miłosierdzia, św. Faustyna, św. Jan Paweł II powtarzali wciąż: Wstań, bądź dobrej myśli, woła cię Bóg. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec jest miłosierny. Nasze spojrzenie ma być spojrzeniem Chrystusa. W głębi tego spojrzenia ludzie samotni, ślepi, zbłąkani mają zobaczyć swoje własne życie w prawdzie i właściwej perspektywie. Tutaj zostajemy przez miłosierdzie Boże namaszczeni na misjonarzy miłosierdzia (…). Bądźcie w świecie świadkami Bożej bliskości i Bożego sposobu miłowania – powiedział ks. Tosza.

Poza wspólną modlitwą i Eucharystią w łagiewnickim sanktuarium Bożego Miłosierdzia pielgrzymi indywidualnie odwiedzili jeszcze Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” i sanktuarium św. Jana Pawła II, w którym można zobaczyć płytę z grobu Jana Pawła II pochodzącą z grot Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Płyta znajduje się w kaplicy Kapłańskiej zaprojektowanej na wzór krypty św. Leonarda na Wawelu, w której ks. Karol Wojtyła odprawił swoją prymicyjną Mszę św. Na płycie umieszczony jest relikwiarz wykonany na wzór otwartego Ewangeliarza, którego strony przewracał wiatr w czasie pogrzebu Papieża. W sanktuarium znajduje się również naznaczona krwią sutanna, w którą św. Jan Paweł II ubrany był w dniu zamachu. Bezcenna relikwia znajduje się w szklanej gablocie w kościele górnym. Obowiązkowym punktem programu dla większości pątników było nawiedzenie starej kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego i grobem św. Faustyny. To właśnie tam, w ołtarzu bocznym po lewej stronie kaplicy, znajduje się cudowny obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Adolfa Hyły. Kopie i reprodukcje tego obrazu rozeszły się po całym świecie. Spełniły się słowa Jezusa wypowiedziane do s. Faustyny, by obraz ten czczono najpierw w kaplicy zakonnej, potem na całym świecie. Pod obrazem, na ołtarzu spoczywa biała marmurowa trumna z relikwiami św. Faustyny, a ich cząstka została umieszczona w marmurowym klęczniku przed ołtarzem, aby pielgrzymi mogli oddawać cześć świętej i prosić o jej wstawiennictwo w modlitwach zanoszonych do miłosiernego Boga.

Podziel się:

Oceń:

2016-06-15 11:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ks. Skubiś do pielgrzymów przemyskich: Polska musi stać przy Chrystusie

Ks. Mariusz Frukacz

Więcej ...

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Wniebowstąpienie Pańskie

Wiara

Wniebowstąpienie Pańskie

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania