Reklama

Musicie dzielić się swoim darem

Przed kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie

Mateusz Wyrwich

Przed kościołem pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie

Poza granicami Polski mieszka ponad 20 mln Polaków, w tym kilkanaście milionów dzieci i młodzieży. W lipcu br. ponad 300 młodych ludzi przyjechało do Polski na I Światowy Kongres Młodzieży Polonijnej w Warszawie. Wśród organizatorów kongresu były m.in. Konferencja Episkopatu Polski i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Kongres zgromadził uczniów ze szkół średnich i studentów z 22 krajów, głównie z duszpasterstw polonijnych – od pobliskiej Białorusi po daleką Nową Zelandię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska jawi im się jako idealna kraina do życia. Dla nich najlepsze jest wszystko, co polskie, choć większość z nich urodziła się poza Polską. Językiem przodków posługują się znakomicie dzięki rodzicom, dziadkom, lekcjom w sobotnio-niedzielnych polskich szkołach. Znają historię i literaturę Polski, choćby powierzchownie. Na kongres przyjechali głównie młodzi wierzący, choć też poszukujący, przede wszystkim zaś aktywni w swoich wspólnotach, najbardziej dojrzali duchowo. Dla wielu z nich jeszcze do niedawna „bożkiem” były uciechy tego świata. Dziś przyjechali do kraju ojców, a Kościół jest dla nich ideałem wiary katolickiej, fundamentem, na którym chcą budować swój duchowy dom. Kraje, w których mieszkają, zazwyczaj są już bardzo zsekularyzowane, odwrócone od Pana Boga.

Uczenie się wzajemne

Reklama

Patryk Sikora urodził się w Niemczech. Mieszka we Frankfurcie nad Menem. Od najmłodszych lat związany jest z Kościołem. Na co dzień bierze aktywny udział we wspólnocie parafialnej. Dzięki niej nie tylko ugruntował się w wierze, ale też poznał Polskę. Zauważa, że bycie Polakiem w Niemczech nie jest łatwe, a w szczególności bycie praktykującym katolikiem. – Większość moich kolegów i koleżanek to Niemcy. Nie chodzą do kościoła – opowiada. – Prasa lubi krytycznie pisać o katolicyzmie, formułować pochopnie różne oskarżenia, nie zastanawiając się, co stoi za naszą religią. Ale jesteśmy ważną mniejszością – wcześniej czy później przyciągamy do siebie niemieckich rówieśników. Bo tak naprawdę młodzi Niemcy szukają sacrum, które w niemieckich kościołach zanika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć różne są wynaturzenia w niemieckim Kościele katolickim, który się „protestantyzuje”, to – jak podkreśla Elżbieta Steinberger z Polskiej Misji Katolickiej z Würzburga – trzeba odróżnić modne trendy narzucane Niemcom od ich własnych pragnień. – Zwykła ludzka pobożność jeszcze w nich przetrwała – mówi pani Elżbieta i dodaje: – Znam niezwykle gorliwych niemieckich katolików, miłośników Bożego Miłosierdzia. Jest też grupa pobożnych Niemców, którzy bardzo otwierają się na nas. Do tego stopnia, że uczą się języka polskiego i... modlą się w naszym języku. Razem z nimi pielgrzymowaliśmy do Polski śladami św. Jana Pawła II. To są wydarzenia, które ich ubogacają. A oni z kolei wnoszą to bogactwo w swoje otoczenie. Gdy otwieramy się na niemieckie środowisko, zmieniamy je. Oni się uczą od nas, ale i my od nich, bo przecież oni też mają swoje bogactwo.

Pomost do dobrego życia

Reklama

Zanikanie wiary i próby zahamowania tego procesu to również problemy młodzieży z Holandii, Belgii czy Francji. Młodzi próbują je rozwiązać, działając w polskich wspólnotach katolickich. Ale brak wiary dotyczy nie tylko rdzennych mieszkańców – również Polaków, którzy się tam urodzili czy od jakiegoś czasu mieszkają. – Moje doświadczenia w życiu wspólnoty są bardzo różne. Momentami bardzo trudne – mówi Joanna Wiera z Yorku w Anglii. – Większość z moich znajomych to ateiści, osoby, które nie chcą mieć nic wspólnego z Kościołem. Mnóstwo Polaków, których znam, odeszło z Kościoła z różnych powodów. My jednak staramy się pokazać naszym rówieśnikom, że Kościół to coś więcej niż wspólnota uczestnicząca we Mszy św. Staramy się przyciągnąć ludzi do modlitwy. Pokazać im, na czym polega modlitwa Pismem Świętym. Wciąż jednak bardzo trudno jest nam dotrzeć do Polaków osiadłych w Anglii. Chcemy przebić się do nich z przesłaniem miłości i miłosierdzia, takiej naturalnej dobroci. I dziękować Panu Bogu, że jednak cały czas jest jakaś grupka ludzi, którzy niezależnie od sytuacji i okoliczności są z nami.

Podobnie dzieje się w Misji Katolickiej w Paryżu. Dorośli i coraz częściej młodzież próbują zaradzić postępującej sekularyzacji, przyciągnąć do Kościoła swoich rówieśników, angażując ich w działalność różnorodnych wspólnot, od różańcowych po kulturalne i charytatywne. Maja Korchel, studentka psychologii, która działa w parafii pw. św. Genowefy w Paryżu i w Stowarzyszeniu Pomost-Passerelle, niosącym pomoc Polakom we Francji, mówi: – Pomagamy głównie Polakom i ludziom z Europy Wschodniej, którzy znajdują się czasami w beznadziejnej sytuacji. Nie mają domu, bliskich. Nasza działalność opiera się na wolontariacie. W nim szukamy doświadczenia w pomaganiu osobom zabiedzonym. Chcemy być pomostem w dojściu człowieka do dobrego życia. Pokazujemy, jak dzięki modlitwie i pracy można znaleźć potrzebę życia w rodzinie.

Moc Kościoła

Reklama

Nieco inaczej wygląda sytuacja wśród polskiej młodzieży pochodzącej z Europy Środkowo-Wschodniej czy z Azji. Mówili o tym młodzi m.in. z: Białorusi, Ukrainy, Rosji, Mołdawii. Choć nie brakuje i tam ludzi, których pochłonęły narkotyki, alkohol, seks, to widoczne jest większe zaangażowanie w działalność na rzecz odbudowania kościołów i katolicyzmu. Ks. Włodzimierz Maruszewski, chrystusowiec posługujący w parafii pw. św. Jana Ewangelisty w Mińsku, a urodzony w polskiej rodzinie na Białorusi, podkreśla: – Dziś w wielu środowiskach katolickich na Wschodzie najważniejsza jest sprawa budowy kościoła. Rejon Mińska, w którym posługuję, to młoda parafia. Ludzie chętnie przychodzą do kościoła, i to świadomie. Jesteśmy mniejszością i tu nie jest tak, że „idę, bo nie wypada nie iść”, albo że ktoś mi każe. Przychodzą tu wierzący bądź tacy, którzy proszą, by ich doprowadzić do spotkania z Chrystusem.

Walentyna Pruckaja, 24-latka z Syberii, podkreśla, że Kościół jest dla niej wielką nadzieją. Mieszka w Krasnojarskim Kraju, w małej miejscowości Karakuskaja. Najbliżej ma do kościoła w Abakanie, oddalonym o... 160 km. – Należę do parafii pw. Zesłania Ducha Świętego. Katolicy są tutaj mniejszością. Pierwszym księdzem w naszym regionie był kilkadziesiąt lat temu ks. Walter Ciszek, który ponad 20 lat spędził w więzieniach i sowieckich obozach – opowiada Walentyna. – W 1993 r. przyjechał ks. Antoni Pazura. Później następni, którzy zaczęli jeździć po małych miejscowościach, by szukać w nich osób wierzących, katolików. W tym czasie nie było żadnego kościoła, tylko mała kaplica w Abakanie. W 2011 r. ks. Krzysztof Karbowski rozpoczął budowę kościoła. Dziś już mamy relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, św. Ojca Pio, św. Jana Pawła II. Kościół powstał dzięki pomocy Kościoła w Polsce. Wzorem polskich parafii organizujemy „Wakacje z Bogiem”, a także ferie zimowe. Dzieci uczą się na spotkaniach, jak się modlić, jak się zachowywać w kościele. Dowiadują się o Jezusie. I nikt nie myśli, żeby wystąpić z Kościoła.

– Do czasu wojny mieliśmy tu piękne życie, które się skończyło. Ale dobro, które nam dali księża, pozostanie w Kościele – mówi Wiktoria z Ugańska na Ukrainie, gdzie dziś trwa wojna. – Kiedy przyjechali księża z Polski, uważali, że najważniejsze jest utworzenie wspólnoty. Trudno jednak było u nas zorganizować Kościół katolicki, bo w naszym regionie było 150 narodowości. Ale ksiądz wychodził po prostu na ulicę z gitarą i „wyłapywał” młodzież. Dzięki temu zaczęła do nas powoli przychodzić i tak tworzyliśmy rodzinę. Wspólnota składająca się na początku z 5 osób urosła do 600 członków. I to w bardzo krótkim czasie. Dziś podejmujemy ogromnie dużo działań dla młodzieży, ale też dla dorosłych. Ostatnio organizowaliśmy Dni Młodzieży, Noc Ducha Świętego. Założyliśmy też zespół muzyczny podobny do Deus Meus i teraz mamy mnóstwo zespołów katolickich, młodzieżowych i dziecięcych. Ksiądz nauczył nas, że każdy, kto przychodzi do wspólnoty, powinien zostać „zagospodarowany”. Trzeba więc dowiedzieć się, jakie ma talenty, i je wykorzystać, aby ta osoba mogła służyć jak najwięcej innym. Gdy przychodzi człowiek zagubiony, to nie można go stracić. Staramy się przekazać to, co nam przekazał św. Jan Paweł II: „Musicie się dzielić swoim darem z tym, który przychodzi do was, i na tym polega moc Kościoła”.

Podziel się:

Oceń:

2016-08-03 09:26

Wybrane dla Ciebie

Szczegóły uroczystości pogrzebowych śp. ks. Grzegorza Dymka

2025-02-17 16:44
Ks. Grzegorz Dymek

Archiwum parafii

Ks. Grzegorz Dymek

Kuria Metropolitalna w Częstochowie informuje, że 13 lutego 2025 r., w wieku 58 lat, w 34. roku kapłaństwa, odszedł do Pana śp. ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w Kłobucku. Szczegóły dotyczące pogrzebu zostały zamieszczone w nekrologu.

Więcej ...

Świadectwa: Nawróceni przez Ojca Pio

2025-02-16 21:06
Niezmienione ciało św. Ojca Pio spoczywa w szklanym sarkofagu w San Giovanni Rotondo

Krzysztof Tadej

Niezmienione ciało św. Ojca Pio spoczywa w szklanym sarkofagu w San Giovanni Rotondo

Któż mógł przypuścić w maju 1887 roku, że urodzony w Pietrelcinie w Kampanii chłopczyk przejdzie do historii jako jedna z najbardziej niezwykłych postaci w historii Kościoła?

Więcej ...

Podejrzany o usiłowanie zgwałcenia 13-latki w Rabce wyszedł na wolność

2025-02-17 21:38

Karol Porwich/Niedziela

Podejrzany o usiłowanie zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju wyszedł na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu prok. Justyna Rataj-Mykietyn.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

Wiara

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

Watykan o chorobie papieża Franciszka: złożony obraz...

Kościół

Watykan o chorobie papieża Franciszka: złożony obraz...

Szczegóły uroczystości pogrzebowych śp. ks. Grzegorza...

Kościół

Szczegóły uroczystości pogrzebowych śp. ks. Grzegorza...

Śląskie: Prokuratura zna wstępne wyniki sekcji zwłok...

Wiadomości

Śląskie: Prokuratura zna wstępne wyniki sekcji zwłok...

Kłobuck: Morderstwo księdza

Kościół

Kłobuck: Morderstwo księdza

Wałbrzych. Nie żyje ks. Sebastian Makuch, miał 35 lat

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Nie żyje ks. Sebastian Makuch, miał 35 lat

Nowe fakty w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka

Wiadomości

Nowe fakty w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka

Polska na Skale. Wielka Nowenna w intencji Ojczyzny

Kościół

Polska na Skale. Wielka Nowenna w intencji Ojczyzny

Weszła w życie nowa definicja zgwałcenia

Wiadomości

Weszła w życie nowa definicja zgwałcenia