Reklama

Niedziela Podlaska

Zmarł ostatni Sybirak ziemi repkowskiej

Archiwum prywatne

W czwartek 14 lipca br. odbył się pogrzeb Zdzisława Jerzego Górskiego z Repek. Zmarły spoczął na cmentarzu w Szkopach, w rodzinnym grobowcu, na którym wyryto słowa: „Młynarz – Sybirak”. Msza św. pogrzebowa sprawowana była w Repkach, w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świątynia została zbudowana w centrum miejscowości w połowie lat 80. na działce ofiarowanej przez Zdzisława Jerzego Górskiego jako wotum wdzięczności za powrót z Syberii, dokąd po wkroczeniu Rosjan do Polski został wywieziony przez rosyjskie NKWD wraz z tysiącami innych Polaków. W 2005 r. był on też fundatorem tablicy upamiętniającej tragiczne losy mieszkańców gminy Repki zesłanych na Syberię, natomiast Sybiracy rejonu Sokołowa Podlaskiego ofiarowali wtedy nowy krzyż.

W kazaniu w czasie Mszy św. ks. Andrzej Dryżałowski, proboszcz parafii Repki-Szkopy, mówił o zasługach zmarłego dla społeczności parafialnej, przytoczył też obszerne fragmenty jego wspomnień z czasów zesłania, a opublikowanych w biuletynach (nr 28/2012 i 29/2013) Sokołowskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Wspomnienia zostały nagrane i opracowane przez Krystynę Matysiak, prezes STS-K i kuzynkę Zmarłego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zabrany w lutym 1945 r. z rodzinnego domu przez Sowietów Górski pieszo wraz z innymi dotarł do siedziby Urzędu Bezpieczeństwa w Sokołowie Podlaskim, potem został przewieziony do więzienia na warszawskiej Pradze przy ul. 11 Listopada, następnie do obozu w Rembertowie. W Niedzielę Palmową setki Polaków zostały załadowane do pociągu, który ruszył na wschód.

„W pociągu Sowieci zabrali mi buty, dalej jechałem tylko w onucach. Męczył nas straszny głód. Co dwa, trzy dni dostawaliśmy po jednym śledziu prosto z beczki, pół litra wody prosto z rzeki. (…) Zlizywaliśmy wilgoć zbierającą się na ścianach wagonu. Codziennie pociąg się zatrzymywał i wyrzucano na pobocze nagie zwłoki zmarłych – nagie, bo żywi zabierali ubrania dla siebie. (…) Jechaliśmy 32 dni” – opowiadał Krystynie Matysiak.

Na „nieludzkiej ziemi”, tak jak tysiące innych Polaków, Górski ciężko pracował w tajdze przy wyrębie i wywózce drzewa. Przerzucani z „kaszaja” do „kaszaja”, nie wiedzieli, w jakich warunkach spędzą kolejne dni. Kwaterowali w barakach, w ziemiankach, spali na gołych deskach piętrowych prycz. Przebywał w pięciu obozach, w każdym – jak wspomina –było ok. 400-700 więźniów. Wszystkim dokuczały bardzo niskie temperatury, głód, choroby i niewiedza, co będzie dalej. NKWD namawiało go do donoszenia na współwięźniów. Odmówił, co omal nie skończyło się tragedią. NKWD-zista chwycił broń i przystawił mu do czoła. Jednak nie strzelił, tylko uderzył i przeklinał.

Reklama

„Wróciłem do domu 18 lutego 1946 r., szczuplejszy o 42 kilogramy... i przez jakiś czas spałem na podłodze. Nie mogłem zasnąć w miękkiej pościeli. (...) Zabrali nas z Repek dwunastu i wszyscy wróciliśmy – niektórzy po siedmiu, inni po dziewięciu miesiącach. Ja wróciłem w rocznicę aresztowania. Przez rok dosłownie odcięci od świata, nawet nie wiedzieliśmy, że wojna się skończyła. Dla mnie wojna trwała do dnia powrotu” – wspominał.

Zmarłego po nabożeństwie żałobnym wspominał również Kazimierz Dobrenko, przewodniczący Oddziału Związku Sybiraków, obecny ze sztandarem Związku. Górski od 1993 r., po ustrojowych zmianach w naszym kraju, aktywnie działał w Kole Związku Sybiraków w Sokołowie Podlaskim, a następnie w Zarządzie Oddziału Związku Sybiraków, powołanym w sierpniu 1997 r. przez Zarząd Główny Związku. Był odznaczony m.in. Krzyżem Zesłańców Sybiru.

Serdeczne słowa o Zmarłym wypowiedział też w imieniu swoim i innych księży zaprzyjaźniony z rodziną ks. Włodzimierz Tendorf. „Zdzisław Jerzy i jego żona Lidia swoim życiem ukazywali tajemnicę silnej wiary. Zmarły rozumiał cierpienie, zostanie nam w pamięci jego zawierzenie Bogu do końca, ukochanie Polski i wiele dobra, które uczynił siłą wiary” – podkreślił.

Zdzisław Jerzy Górski kontynuował rodzinną tradycję młynarską, która sięga głęboko w XIX wiek. Pierwszy był Aleksander Górski, który dzierżawił młyn wodny w miejscowości Pełch k. Ciechanowca, potem w Bacikach i Bohach, a od 1896 r. wiatrak dworski u hrabiego Dorii-Dernałowicza. Syn Aleksandra – Stanisław zbudował własny wiatrak i na następcę wychował jedynego syna – Zdzisława Jerzego, który po powrocie z Syberii prowadził młyn w bardzo trudnych dla prywatnej własności czasach Polski Ludowej. Obecnie rodzinną tradycję podtrzymuje jego syn – Bernard, właściciel firmy Młyn Zbożowy „Bracia Górscy”. Również i on wzorem swoich przodków wspiera różne lokalne inicjatywy.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2016-08-04 10:39

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Za żadne skarby świata...

Niedziela sosnowiecka 12/2014, str. 4-5

Archiwum

Wspomnienia z tych spotkań pozostają w sercu na całe życie. Teraz, gdy zbliża się data kanonizacji Papieża Polaka odżywają jakoś szczególnie.

Więcej ...

Kraków: 10 maja rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Heleny Kmieć

2024-04-15 13:06
Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, który tym samym zostanie oficjalnie rozpoczęty. Podczas tego wydarzenia zostanie zaprzysiężony trybunał, który będzie przesłuchiwał świadków i zbierał inne dowody wymagane do przeprowadzenia rzetelnie postępowania. Od tego momentu Helena Kmieć będzie nazywana Służebnicą Bożą.

Więcej ...

Kulinarne potyczki w przemyskiej Caritas

2024-04-16 09:33
Uczestnicy wykazywali się kunsztem kucharskim

Caritas AP

Uczestnicy wykazywali się kunsztem kucharskim

W dniu 11 kwietnia br. na terenie Domu Pomocy Społecznej, im. św. Brata Alberta w Przemyślu miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Przedstawiciele Stowarzyszenia UNUO z Chorwacji przeprowadzili CUPI’S SPOON – finał międzynarodowego konkursu gastronomicznego dla osób z niepełnosprawnościami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous

Koniec procesu o cud za wstawiennictwem siostry Barbary...

Kościół

Koniec procesu o cud za wstawiennictwem siostry Barbary...

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w...

Wiara

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w...

Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard....

Kościół

Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard....

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Smoleńsk. Niezabliźniona rana

Wiadomości

Smoleńsk. Niezabliźniona rana

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Maryja – Matką s. Faustyny

Wiara

Maryja – Matką s. Faustyny