„Europa bardzo często jest postrzegana jako rzeczywistość daleka, obca i zbiurokratyzowana, która nie interesuje się rzeczywistymi problemami ludzi" – stwierdził kardynał. Podkreślił, że kryzys ten wyraża się również "w braku nadziei i zaufania w to, że kontynent jest w stanie zaradzić tak wielu problemom, które dziś przeżywa".
"Wiemy na przykład, że w porównaniu ze stanem sprzed kilkudziesięciu lat dziś nie ma już tego optymizmu co do przyszłości, umiejętności właściwego reagowania. Prawdopodobnie, jak sądzę, to co stało u podstaw Europy, jej wartości, nie jest już oczywiste dla wszystkich. Brak tej wspólnej przesłanki, która pozwalała wspólnie reagować na problemy, trudności i wyzwania. Dlatego bardzo ważne jest wychowanie zwłaszcza młodych pokoleń, aby ukazać im trwałe znaczenie integracji europejskiej. Jeśli przeżywa się ją w duchu i zgodnie z wartościami ojców założycieli, może ona pomóc Europie sprostać obecnym wyzwaniom i dać konkretną odpowiedź na oczekiwania ludzi” - jest przekonany kardynał sekretarz stanu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu