Reklama

Wiara

GPS na życie

Daj się pociągnąć

Drobot Dean/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łapię jesienne promienie słońca, wtulam się w koc. I zastanawiam nad moim dzisiaj. Jakie jest moje życie… Wciąż idę prosto, bezpiecznie, choć walcząc – ale jednak do przodu? Czy raczej gdzieś się zgubiłam, straciłam z oczu drogowskazy... A cel stał się bardziej odległy niż dotychczas, zamglony, mniej ważny...

Odzywają się we mnie strzępy słów Franciszka. Porwał mnie wiele razy. Jego znajomość życia, miłość, którą czuję w każdym słowie i geście, jego przyjęcie człowieka niezależnie od tego, kim jest i jaki jest. Szansa, którą daje każdemu. Mnie też.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Im bardziej dajemy się pociągnąć Bożej miłości, tym bardziej nasze życie się odradza.*

Dać się pociągnąć... Czyli co? Jak w poczuciu przegrania mam odkryć w sobie dawny entuzjazm? Co zrobić, żeby – mówiąc górnolotnie – Bóg odrodził się we mnie? Jak zerwać z tym, co zbudowało mur? Co skutecznie ochłodziło serce, odebrało wolę trzymania się w pionie. A w nowych rzeczywistościach odebrało mi siłę, wolę walki... Co na to Bóg, do którego wracałam już tyle razy, któremu obiecywałam, że teraz to już na zawsze. I znów upadałam. I znów nie mogłam się podnieść. Cofnąć się czy szukać nowej drogi…

Reklama

Bóg czeka na nasze wyruszenie w drogę, czeka na nas cierpliwie, widzi nas, gdy jesteśmy jeszcze daleko, wybiega nam naprzeciw, obejmuje nas w ramiona, całuje i przebacza nam. Taki jest Bóg. Taki jest nasz Ojciec! A jego przebaczenie wymazuje przeszłość i odradza nas w miłości. Zapomina o przeszłości – to słabość Boga. Bóg bierze nas w ramiona i nam przebacza, traci pamięć, nie pamięta. Zapomina o przeszłości. Gdy my grzesznicy się nawracamy i pozwalamy się odnaleźć Bogu, to nie czekają na nas wymówki i bezduszność, ponieważ Bóg zbawia, na nowo przyjmuje w domu z radością i świętem.

Kiedy już będę gotowa na nowe, to co dalej? Trochę boję się, że... znowu upadnę, znów nie utrzymam się przy Bogu, znów będę zaczynała od początku, nie nadążę za Nim. Chcę wrócić, chcę znów pić z Jezusem kawę, mówić Mu o wszystkim, pytać, wyżalać się, skarżyć na głupotę i niesprawiedliwość, chwalić, że znów mi się udało. Brakuje mi tych zarwanych nocy, żeby pobyć...

Jezus chce wejść do naszego domu; do serca każdego z nas, zobaczyć nasze niepokoje, nasze bieganie na wyścigi, jak Marta... i będzie czekał, aż wysłuchamy Go jak Maria; aż pośród wszystkiego, co trzeba wykonać, będziemy mieli odwagę, żeby się Jemu powierzyć.

Może wreszcie się uda... Nie na parę dni. W końcu to ode mnie w dużej mierze zależy. Od zaufania i decyzji. Wiem przecież, że to możliwe. Wystarczy zaryzykować. Schować do szafy lęki, czarne wizje i pójść. A to – czego doświadczyłam już tak wiele razy – przynosi zawsze niespodziewane efekty. Przecież wreszcie musi się udać!

Reklama

Jezus jest Panem ryzyka, tego wychodzenia zawsze „poza”. Jezus nie jest Panem komfortu, bezpieczeństwa i wygody. Aby pójść za Jezusem, trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich ci się nigdy nie śniło, ani nawet o jakich nie pomyślałeś, po drogach, które mogą otworzyć nowe horyzonty, nadających się do zarażania radością, tą radością, która rodzi się z miłości Boga, radością, która pozostawia w twoim sercu każdy gest, każdą postawę miłosierdzia.

Po głowie kołacze mi się dzisiaj jak refren jeszcze jeden fragment z kazania Franciszka. To chyba odpowiedź na pytanie, jak żyć, jak zaufać, jak wrócić, jak kochać. Coś, co powinno być na początku. Co powinno wyznaczać każdy powrót. Każde pragnienie zmiany.

Jesteśmy zawsze Jego umiłowanymi dziećmi. Pamiętajmy o tym na początku każdego dnia. Warto, abyśmy co rano mówili w modlitwie: „Panie, dziękuję Ci, że mnie kochasz; spraw bym zakochał się w moim życiu!

* Cytaty pochodzą z przemówień, homilii i wpisów na Twitterze papieża Franciszka.

Podziel się:

Oceń:

2016-09-28 08:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rio jaśnieje tęczą

Więcej ...

Nadzieja zmartwychwstania

2025-10-28 14:16

Niedziela Ogólnopolska 44/2025, str. 20

Bożena Sztajner/Niedziela

Współczesny izraelski, postępowy myśliciel Yuval Noah Harari w swojej książce Homo Deus kreśli wizję ludzkiej przyszłości, w której zmieni się zupełnie nasze postrzeganie śmierci: „Ludzie nie umierają dlatego, że tak zarządził Bóg, ani dlatego, że śmiertelność jest niezbędnym elementem jakiegoś wielkiego kosmicznego planu.

Więcej ...

Jubileusz Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci

2025-11-02 20:27

Karolina Podlewska

– Człowiek od momentu poczęcia chce być przyjęty jako szczególny dar, chce ubogacać najpierw serce matki, serce ojca, a następnie poprzez najbliższą rodzinę całe społeczeństwo – powiedział w homilii ks. dr Paweł Gałuszka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Wiara

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Niedziela Sosnowiecka

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Niedziela Przemyska

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Wiadomości

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny