Żegna się z nami październik.

Odchodzi często we wspaniałych kolorach liści i cieple późnojesiennych słonecznych promieni, a bywa, że w ciemnych, deszczowych chmurach i wietrze, który przenika zimnem.

23 października – Seweryna.

– Często od Seweryna czas wielkiego chłodu się zaczyna.

24 października – Rafała.

– Jak Rafał oziminy śniegiem okryje, rolnik spokojnie żyje.

25 października – Bonifacego.

– Od Bonifacego każdy się tuli do komina ciepłego.

26 października – Ewarysta.

– Ewaryst chętnie deszczy i z wichrem, i chmurami hula.

27 października – Sabiny.

– Gdy bez śniegu święto Sabiny, mogą wymarznąć oziminy.

28 października – Judy Tadeusza.

– Od Judy Tadeusza często mróz się rusza.

29 października – Ferdynanda.

– Ferdynand często sprowadza mrozy i złe prognozy.