"Daj mi punkt oparcia, a uniosę świat.
Tym punktem oparcia jest krzyż"
Słowa wypowiedziane przez Simone Weil są dla wszystkich jasne i oczywiste, ale tak naprawdę nikt nie zastanawia się nad ich sensem. Krzyż jest symbolem męczeństwa, Zmartwychwstania, a przez to Zwycięstwa,
które daje władzę nad szatanem i śmiercią. Tak, nie można temu zaprzeczyć, ale tak wielu ludzi zapomina o tym, że krzyż był dla starożytnych symbolem hańby. Ginęli na nim złoczyńcy skazywani za najgorsze
przewinienia. Żaden "szanujący się" człowiek posiadający obywatelstwo rzymskie nie mógł być skazany na śmierć krzyżową, choćby dopuścił się najgorszych czynów. Krzyż był zarezerwowany dla Żydów, czyli
tych, którzy byli w niewoli. Skazaniec dźwigający najczęściej poziomą belkę, którą później mocowana do pionowej, był napiętnowany w sposób szczególny. Tracił życie umierając na krzyżu, ale wcześniej jeszcze
odbierano mu szacunek bliskich i przyjaciół, odbierano mu godność i prawo do nazywania się człowiekiem. Jego ciało zwisające bezwładnie z krzyża stawało się jednym krwawym kawałkiem mięsa, jak na obrazach
Francisa Bacona.
Krzyż odbierał skazańcowi jego cechy ludzkie, sprowadzał do kategorii rzeczy, a w najlepszym razie zwierzęcia, ponieważ żadnej istoty nie powinno się skazywać na tak absurdalne cierpienie fizyczne
i psychiczne.
Okazuje się jednak, że człowiek, istota stworzona na obraz i podobieństwo Boga, postanawia stać się równy Bogu. Chce decydować o życiu i śmierci innych, o ich prawdomówności i uczciwości, ale również
o kłamliwości i nieuczciwości. Dla Żydów, którzy za największą wartość uważali religię, niezwykle ważna była nauka zgodna z Pismem. Prorok zmieniający odwieczne prawdy był uznawany za heretyka i bluźniercę.
Taki człowiek według ich zwyczajów zasługiwał na natychmiastowe wymierzenie kary, którą było kamienowanie.
"Nowy prorok", który głosi przyjście Królestwa Bożego, nie tylko zmienia odwieczne prawa ojców, ale sam nazywa się Synem Bożym, Mesjaszem. Krytykuje i ośmiesza postępowanie faryzeuszów, którzy są
odpowiedzialni za głoszenie Pisma. Wzywa do odrodzenia moralnego i duchowego. Burzy istniejący porządek, jego cuda stają się dla bogatych i wykształconych Żydów niebezpieczne. Czują się zagrożeni, ponieważ
Chrystus jest silny mocą i mądrością, która ich przewyższa. Jego bronią jest miłość i dobroć, szczerość i troska o innych. Czymś, czego nie mogą zrozumieć uczeni w Piśmie, jest jego czystość, ofiarność
i bezinteresowność.
Jezus jako Autobasilea? czyli sam objawiający Królestwo Boże, jest dla nich nie do przyjęcia. Boją się Go, dlatego skazują na śmierć, wkładając w usta przekupionego ludu nieodwracalny wyrok.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu