Budowa kościoła-kaplicy
Reklama
Jak dowiadujemy się z monografii inż. Henryka Kapusty, zatytułowanej: Historia budowy kościoła i powstania parafii pod wezwaniem św. Barbary w Osinach, decyzja o budowie kościoła-kaplicy zapadła na pierwszym
zebraniu Komitetu Organizacyjnego. Odbyło się ono 16 grudnia 1929 r.
Po jej podjęciu zamówiono ołtarz św. Barbary i zbierano fundusze na budowę. Komitet Zbierania Funduszy postanowił, iż pracownicy firmy "Norblin" opodatkują się (dobrowolnie) w wysokości 2% swoich
zarobków, właściciele domów będą płacili po 6 zł od każdej wynajętej izby. Ponieważ to wszystko było mało, firma "Norblin" wyraziła zgodę na udzielenie subsydium w wysokości 2000 zł. Okresy opodatkowania
się bywały zmienne. Wciąż zbierano też dobrowolne składki, organizowano różne "zabawy leśne", z których dochód przeznaczony był na budowę. Przez cały ten czas firma "Norblin" wspierała Komitet Budowy
kolejnymi pożyczkami i darowiznami. Wiele prac pomocniczych, takich jak niwelacja terenu i prace porządkowe, wykonywali parafianie.
Pojawił się nawet pomysł zakupienia drewnianej kaplicy z Głowna, ale zrezygnowano z niego jako zbyt kosztownego. 1 kwietnia 1931 r. postanowiono na wniosek ks. Malugi wybudować kaplicę murowaną. Prace
budowlane ruszyły wiosną 1935 r. Podjęto decyzję o wybudowaniu zakrystii i wykończeniu jej oraz wyrównaniu terenu wokół kaplicy.
Budowa postępowała etapami, w miarę posiadanych funduszy. Dlatego w 1936 r., postanowiono zatrudniać bezrobotnych. 30 września 1936 r. kaplica murowana była już pokrywana dachem.
Ponieważ Komitet Budowy przez wszystkie te lata borykał się z problemami finansowymi, stąd każda decyzja była wielokrotnie sprawdzana, a w razie potrzeby zmieniana - aby te pieniądze, które były,
zagospodarować jak najlepiej.
Lata wojenne
W momencie wybuchu II wojny światowej kaplica w Osinach była przygotowana pod względem budowlanym, tak że można w niej było odprawiać nabożeństwa, ale wyposażenie kościoła nadal było bardzo skąpe: trochę
prowizorycznych ławek i nic więcej. Dlatego uroczyste Msze św. były celebrowane nie w Osinach, ale w Dmosinie.
Proboszczem w Dmosinie był do 1945 r. nieoceniony ks. Maluga, a administratorem w Osinach - ks. Bolesław Kopytek (do 1946 r.). W czasie wojny Osiny na szczęście bezpośrednio nie ucierpiały, ale jak
wszędzie, tak i tutaj zapanował chaos i bieda.
A po wojnie...
W latach bezpośrednio po wojnie w kościele w Osinach zrobiono niewiele w zakresie wyposażenia kościoła. Za czasów proboszczowania ks. Rogackiego (w Dmosinie) wykonano część ławek i dwa konfesjonały. Została
też po raz pierwszy zorganizowana procesja Bożego Ciała.
Sytuacja zmieniła się, gdy pracę w Osinach rozpoczął ks. Antoni Szarejko, który przed uroczystym i ważnym faktem erygowania parafii zorganizował szereg działań, mających na celu przygotować wiernych
duchowo i przygotować budynek kościelny. Powstał specjalny zespół parafialny, dzięki czemu udało się m.in.: umieścić w ołtarzu głównym obraz św. Barbary, a w ołtarzach bocznych obrazy Matki Bożej Częstochowskiej
i św. Antoniego. Wybudowano Grotę Matki Bożej przed kościołem, wymalowano także kościół wewnątrz. Ogromne uznanie i życzliwość dla Księdza Proboszcza przyniosło przepiękne ubranie Grobu Chrystusowego
na Wielkanoc. Te i inne działania sprawiły, że parafia św. Barbary w Osinach została erygowana 7 grudnia 1952 r.
Pracę ks. kan. Kazimierza Malugi i ks. Antoniego Szarejki kontynuowało wielu kapłanów, aż po dzień dzisiejszy, kiedy proboszczem w Osinach jest ks. Andrzej Kapaon. Z roku na rok w parafii prowadzone
są konieczne inwestycje, zmierzające do udoskonalenia świątyni i jej otoczenia, za co wiernym i duszpasterzom parafii-jubilatki należą się szczere słowa uznania. Ale istnienie kościoła, a potem erygowanie
parafii, to zasługa przede wszystkim ks. Malugi i ks. Szarejki, wspaniałych pracowników zakładów Norblina i wreszcie samych mieszkańców Osin, dla których niniejszy tekst niech będzie wyrazem hołdu i podziękowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu