Reklama

Puls tygodnia

Kazał mi żyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post - okres oczyszczenia, modlitwy i umocnienia, często nazywany też okresem czterdziestodniowego przygotowania Paschy. Czas, w którym ma hartować się i doskonalić nasze człowieczeństwo. W okresie Wielkiego Postu ma dokonywać się przede wszystkim nasze przechodzenie od nieposłuszeństwa Bogu do pełnego posłuszeństwa jego przykazaniom, aby życie własne układać nie według własnych pomysłów, ale według Bożej woli.
Na kartach Ewangelii zostały opisane zmagania Jezusa z trzema pokusami. Jedna z nich opierała się na ludzkim pragnieniu władzy i poczuciu sukcesu - wartościach jakże popularnych i pożądanych także w naszych czasach. To właśnie pęd za rozszerzeniem stref wpływu, doprowadzeniem do osiągnięcia hegemonii gospodarczej, wojskowej i kulturowej stanowi w dużej mierze powód, dla którego świat stoi dzisiaj na progu wojny. Wszystko pod płaszczem szlachetnych i humanitarnych (sic!) pobudek, mających całkowicie zakryć rzeczywistość. I nawet papieski głos nawołujący do pokoju, wydaje się głuchym echem, ginącym pośród wojennych okrzyków.
Druga z pustynnych prób uświadamia nam m.in. konieczność codziennego kroczenia drogą wypełniania swych obowiązków. To niezwykle trudne, zwłaszcza z powodu występowania wśród nas mnogiej ilości "zniewolonych sumień", ukształtowanych jeszcze w dobie, w której "czy się stoi, czy się leży - dwa tysiące się należy". Przemiany społeczne nie następują szybko, a liczne afery na szczytach władzy w naszym kraju świadczą o tym dobitnie i bardzo boleśnie. Perspektywa odrzucenia krzyża jest niezwykle kusząca. I to bardzo. Tylko, gdzie w tym wszystkim wierność, pokora czy prawda?
Trzecia diabelska pokusa (choć chronologicznie pierwsza) wabi wizją praktycznego materializmu. Z wypiekami na twarzy śledzimy listy najbogatszych osób, z nadzieją wpatrujemy się w kolejne kumulacyjne losowania, z ogromną determinacją, niejednokrotnie nie bacząc na konsekwencje, dążymy do pomnożenia zer na koncie. W pogoni za dobrobytem często zapominamy, że nie każdy kamień warto zamieniać w chleb, że życie ma nie tylko materialną stronę.
Zanurzeni w cierpieniu, zaliczając kolejny bolesny upadek, szukamy sensu egzystencji. Nerwowo rozglądamy się za pomocnym drogowskazem. Popularna wśród młodzieży grupa Myslovitz, śpiewa w jednym z utworów: "Na drodze krzyż zatrzymał mnie, kazał mi żyć. Pozwolił wstać, pozwolił iść, pozwolił mi być". Nie ma innej drogi: szlak uczniów Chrystusa musi wieść przez górę kuszenia aż na Golgotę. Tam znajdziemy siłę pozwalającą przezwyciężyć wszystkie ziemskie pokusy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie

2025-12-19 12:47

PAP

Skoro komisja powstała w Łodzi, to znaczy, że mam wystarczająco dużo determinacji, by powstała też w Krakowie – powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, który w sobotę obejmie urząd metropolity krakowskiego. Nie da się zrobić komisji ogólnopolskiej, jeśli się nie powoła komisji lokalnej – zaznaczył.

Więcej ...

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Więcej ...

Boże Narodzenie w Chinach, chrześcijanie i logika małości

2025-12-19 19:13
Matka Boża z Sheshan, Chiny

@Vatican Media

Matka Boża z Sheshan, Chiny

Święta Bożego Narodzenia w kraju Dalekiego Wschodu: intymna radość przeżywana w oczekiwaniu. Między fabryką świata a blaskiem wiernych. Tutaj Wigilia nazywana jest Píng’ān yè, czyli „nocą pokoju”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Alarm bombowy w kościele w Tenczynie

Wiadomości

Alarm bombowy w kościele w Tenczynie

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kościół

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z...

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami