Reklama

Głos z Torunia

Moc moja jest z was

Niedziela toruńska 6/2017, str. 4-5

Wiesław Ochotny

W lutym Maryja ukazuje się nam jak jasny promień nadziei: Niepokalana z Lourdes, Matka, do której idziemy w pokorze, błagając o uzdrowienie naszych schorzeń zarówno duchowych, jak i fizycznych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień liturgicznego wspomnienia Niepokalanej z Lourdes 11 lutego będziemy przeżywać jako 25. Światowy Dzień Chorego. Obchody tego dnia ustanowił św. Jan Paweł II 13 maja 1992 r., w 75. rocznicę objawień fatimskich. Główne uroczystości kościelne odbywają się corocznie w jednym z sanktuariów maryjnych świata. 1. Światowy Dzień Chorego świętowano w sanktuarium w Lourdes i obecny jest również tam zaplanowany.

Papież Franciszek wyznaczył jako temat tego dnia: „Zdumienie tym, czego dokonuje Bóg: «wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny» (Łk 1, 49)”. Ojciec Święty mówi, że dzień ten jest okazją do zwrócenia szczególnej uwagi na sytuację chorych i cierpiących. Jednocześnie zachęca tych, którzy poświęcają się dla nich, począwszy od rodzin, pracowników służby zdrowia i wolontariuszy, „do dziękowania za otrzymane od Pana powołanie towarzyszenia chorym braciom. Ponadto obchody te odnawiają w Kościele dynamikę duchową, aby coraz lepiej wypełniać tę zasadniczą część jego misji, która obejmuje posługę ostatnim, chorym, cierpiącym, wykluczonym i usuwanym na margines” (orędzie papieskie na 25. Światowy Dzień Chorego).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ojciec Święty wyraża swą bliskość wobec przeżywających doświadczenie cierpienia oraz ich rodzin, a także uznanie dla tych, którzy w różnych funkcjach i we wszystkich placówkach służby zdrowia na całym świecie służą chorym. Wskazuje im Maryję jako Uzdrowienie Chorych, która „zapewnia czułość Boga wobec każdego człowieka i wzór powierzenia się Jego woli”; która uczy nas „miłować Boga i braci, również w doświadczeniu choroby”.

Sens chrześcijańskiego cierpienia

Św. Jan Paweł II w liście apostolskim „Salvifici doloris” ukazał chrześcijański sens ludzkiego cierpienia, które jego zdaniem jest „częścią tożsamości człowieka”. Wzywa w nim, by człowiek w cierpieniu przerastał samego siebie, a przez to dojrzewał duchowo i potrafił odnaleźć zbawczy sens cierpienia. Papież nawołuje, by czynić dobro cierpieniem i czynić dobro cierpiącym. „Wraz z Maryją, Matką Chrystusa, stojącą pod krzyżem, zatrzymujemy się przy wszystkich krzyżach współczesnego człowieka – pisze Ojciec Święty – i prosimy was, którzy cierpicie, abyście nas wspierali. Właśnie was, którzy jesteście słabi, prosimy, abyście stawali się źródłem mocy dla Kościoła i dla ludzkości. W straszliwym zmaganiu się pomiędzy siłami dobra i zła, którego widownią jest nasz współczesny świat – niech przeważy wasze cierpienie w jedności z krzyżem Chrystusa”.

Sprawom ludzi chorych św. Jan Paweł II, sam doświadczający cierpienia, poświęcił wiele miejsca w swoim nauczaniu. To do nich w przemówieniu w czerwcu 1979 r. w Krakowie skierował znamienne słowa: „Moc moja jest z was. Moja siła – z was! Pamiętajcie!”.

Chrystus obecny w cierpiących

Reklama

Św. Jan Paweł II podkreślił też, że chorzy stanowią wyjątkową wspólnotę w Kościele – Kościół cierpienia, w którym „Chrystus jest w szczególny sposób przyzywany i w szczególny sposób obecny. Zawsze miałem głębokie odczucie tej prawdy – mówił. – Jeżeli z punktu widzenia ludzkiego, wasza sytuacja życiowa jest bardzo przykra, bolesna, czasem wręcz upokarzająca, to z tego ewangelicznego, nadprzyrodzonego punktu widzenia można nawet powiedzieć, że wasza sytuacja jest uprzywilejowana. Wy macie większe niejako prawo do Chrystusa”.

Św. Jan Paweł II wyjaśnił, jak ważna jest ta tajemnica, będąca udziałem świata chorych. Mówił do nich: „Wy, fizycznie słabi, poddani cierpieniom, jesteście równocześnie – w każdym razie możecie być – źródłem mocy dla innych, dla zdrowych, czasem dla tych, którzy swoje zdrowie źle wykorzystują, którzy obrażają Boga, posługując się swoim zdrowiem i swoimi siłami. Wy, chorzy, cierpiący, jesteście dla nich nie tylko wyrzutem, ale także i nawróceniem. Nawrócenie grzeszników idzie poprzez wasze cierpienie. Jestem o tym najgłębiej przekonany. To jest ta Ewangelia krzyża, cierpienia, a zarazem pocieszenia, którą zawsze wam głosiłem”.

Przesłanie bł. Marii Karłowskiej

Pomyślmy, ilu jest wśród nas braci i sióstr dotkniętych krzyżem cierpienia. Wierzymy, że krzyż Chrystusa Pana pochyla się nad ich bólem. Pochyla się nad nim także dobra Matka z Jabłonowskiego Wzgórza bł. Matka Maria Karłowska. Pragniemy przekazać dziś wszystkim, którzy doznają udręki choroby i cierpienia przesłanie bł. Marii Karłowskiej do chorych, głoszącej taką właśnie Ewangelię krzyża.

Reklama

Pierwszym przesłaniem jest przykład jej osobistego życia, w którym zaznała wiele cierpienia. Mówią nam o tym naoczni świadkowie, że Matka „dużo chorowała, była słabowitego zdrowia”. Szczególnie w ostatnich latach życia Matka bardzo cierpiała na nieustanne, niczym niedające się złagodzić bóle głowy. Dopiero w związku z procesem beatyfikacyjnym, przy rekognicji (czyli identyfikacji) jej zwłok w 1978 r., zauważono wgłębienie w kości potylicznej wielkości połowy piłeczki od pingponga. Zdumiony lekarz powiedział wówczas: „O Boże, jak ta kobieta musiała cierpieć!”. Okazało się, że był to guz nowotworowy. W 1932 r., 3 lata przed swoją śmiercią, Matka napisała do sióstr: „Pan Bóg dopuścił na mnie chorobę. Poddać się muszę z Wami wyrokom woli Bożej”. Lekarz opiekujący się Matką Marią na przestrzeni ostatnich 2 lat jej życia, gdy Matka Karłowska pozostawała z powodu choroby sercowej, powikłanej postępującą ciężką niewydolnością układu krążenia, pod jego stałą opieką, oświadcza: „Zaznaczyć pragnę, że poza wielką cierpliwością, z jaką Matka znosiła swoje cierpienia, podziwiałem Jej całkowite poddanie się zaleceniom lekarskim. Nie skarżyła się nigdy i z nadzwyczajną pogodą ducha znosiła dolegliwości, poddając się całkowicie woli Bożej. Wyrażała swoją wdzięczność za starania, za opiekę i trudy dla Niej poniesione”.

Siostry mówiły, że „nigdy nie miała żadnych wymagań ani potrzeb. W czasie bezsennych nocy, mimo wyczerpania, modliła się nieustannie. Umiłowaną jej modlitwą była Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa”, a „Różaniec święty zawsze odmawiała, za zdrowia i w chorobie. W czasie choroby często z miłością całowała krzyżyk”.

Matka Maria wobec chorych

Matka była bardzo wyrozumiała i czuła na dolegliwości drugich. Często przypominała: „Chorym należy dostarczyć, co potrzeba, nie robić krzywdy. Chora ma dosyć choroby”. Chorującym siostrom i podopiecznym, pracownikom i ich rodzinom „okazywała największą troskliwość, odwiedzała, pocieszała i błogosławiła z miłością matczyną”. Gdy ubogi człowiek, który miał chorującą żonę, kradł zboże z klasztornej stodoły, kazała mu przychodzić po obiady dla chorej. Obecnie bł. Matka Maria służy chorym, gdyż możemy wzywać jej wstawiennictwa jako patronki ludzi chorych.

Reklama

W zrozumieniu bł. Marii człowiek chory to skarb, bo właśnie z nim cierpiący Boski Odkupiciel dzieli się tajemnicą swojego odkupieńczego krzyża, ratującego ludzi od zguby wiecznej. Dlatego – jak uważała – chorzy poprzez swoje cierpienie złączone z męką Pana Jezusa mają największą moc nad Sercem Bożym, mogą najwięcej wyprosić. Nie bez uzasadnienia bł. Matka Maria podała zasadę: „Jeśli Pan Bóg nawiedzi cię jakąkolwiek chorobą, staraj się przyjąć ją z miłością i dziękczynieniem i znosić cierpliwie wszystkie cierpienia, jakie Opatrzność Boża ześle. W chorobie wzbudzaj większą wiarę i odwagę, żeby nie upadać na duchu, ale znosić ją z całkowitym poddaniem się woli Bożej, bo tylko tak przeżywane cierpienie może mieć wartość apostolską”. Pocieszeniem i umocnieniem w cierpieniu mogą być słowa błogosławionej, skierowane do sióstr: „Niebo zdobywają tylko ci, którzy cierpią, walczą i dają dowód posiadania prawdziwej cnoty”.

Niech Matka Pasterka doda wam, drodzy chorzy, otuchy; niech wesprze w trudnym doświadczeniu waszej słabości wstawiając się za wami u Pana Boga. W jabłonowskim sanktuarium obejmujemy modlitwą nowennową do bł. Marii Karłowskiej chorych oraz tych, którzy wam służą.

Zapatrzeni w Niepokalaną Maryję Uzdrowienie Chorych i w naszą błogosławioną jabłonowską patronkę bądźmy świadkami miłości wobec chorych. Niech one prowadzą nas do Chrystusa i – jak mówi papież Franciszek – „pomagają nam powierzyć się Ojcu, który dokonuje wielkich rzeczy”.

Obchody Światowego Dnia Chorego będą miały miejsce 11 lutego w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu o godz. 11

Podziel się:

Oceń:

2017-02-01 13:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W całym kraju obchodzony będzie Światowy Dzień Chorego

Bożena Sztajner/Niedziela

Więcej ...

Święty Łazarz

Wskrzeszenie Łazarza, fot. Flickr CC BY-SA 2.0

A co stało się z Łazarzem po cudownym wskrzeszeniu. Niestety, jego ślad w Ewangelii urywa się. Resztę dopowiedziała tradycja i piękne legendy. Ponieważ Łazarz był „żywym” dowodem dla saduceuszy między innymi, że Jezus jest Synem Bożym postanowiono pozbyć się kłopotliwego świadka boskości Chrystusa.

Więcej ...

Pochowano 307 dzieci martwo urodzonych

2024-12-17 20:05

Adobe Stock

W krakowskich Podgórkach Tynieckich odbył się pogrzeb dzieci martwo urodzonych. Ceremonia, podczas której pożegnano trzysta siedmioro dzieci, odbyła się we wtorek 17 grudnia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

Wiadomości

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

On sam jest Słowem Ojca, Mądrością, która przychodzi...

Wiara

On sam jest Słowem Ojca, Mądrością, która przychodzi...

Bóg pisze prosto na krzywych liniach naszej historii

Wiara

Bóg pisze prosto na krzywych liniach naszej historii

Papież Franciszek kończy 88 lat

Franciszek

Papież Franciszek kończy 88 lat

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Kościół

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Co mamy czynić?

Wiara

Co mamy czynić?

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wiara

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w...

Wiara

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w...

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...

Wiara

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...