Wiele razy dane mi było podziwiać drewniane kościoły - wytwór niezwykłego kunsztu naszych przodków, ich umiejętności i wiary. Pozostawili po sobie dzieła, które po ludzku sądząc nie miały szans na przetrwanie
w zestawieniu z wojnami i innymi klęskami. W naszym regionie pozostało ich niewiele. Te, które ocalały zostały spisane, zinwentaryzowane w książce "Drewniane kościoły i dzwonnice ziemi świętokrzyskiej",
której autorem jest Roman Mirowski, dyrektor Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Kielcach. W opracowaniu znalazły się opisy 65 drewnianych kościołów i dzwonnic. Kunszt i pomysłowość budowniczych
zadziwiają do dziś.
Z zainteresowaniem zasiadłem do lektury tej książki, tym bardziej, że dane mi było wiele razy podziwiać drewniane świątynie nie tylko w Kielcach, ale w całej naszej diecezji. Ot, choćby wspomnę o
Bebelnie, małej miejscowości w dekanacie włoszczowskim, w której stoi drewniany kościółek pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Nie tak dawno zawitałem do Zborówka, w dekanacie pacanowskim, w którym
stoi najstarszy drewniany kościół w Polsce z 1459 r. Na początku ubiegłego wieku dobudowano do niego murowany kościół, a starą, drewnianą część zamieniono na prezbiterium. Zabytek ocalał.
Myślą przewodnią książki Romana Mirowskiego, jest wykazanie nadzwyczajności drewnianych świątyń, ich niezwykłego piękna, na trwałe wpisanego w polski krajobraz. Autor w przedmowie do książki zwraca
uwagę na fakt, iż jeszcze niedawno w pogoni za "nowoczesnością" niszczyło się drewniane kościoły, by je zastąpić "konstrukcjami z pustaków krytych blachą". Czy ten proces się już zakończył?
Zachęcam do lektury tej książki, otwierającej przed czytelnikiem niezwykły świat drewnianych kościołów, które, mimo iż nie były budowane przez znanych architektów, zadziwiają do dziś swoim pięknem.
Dopełnieniem opisów są liczne grafiki, wykonane przez autora.
Roman Mirowski, Drewniane kościoły i dzwonnice ziemi świętokrzyskiej. Kielce 2002.
Pomóż w rozwoju naszego portalu