Będzin - miasto w Zagłębiu Dąbrowskim przez cztery styczniowe dni był chyba najbardziej rozkolędowanym miejscem w Polsce. Już po raz siódmy rozbrzmiewały tutaj najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki, które wykonywane były w ramach VII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek. Będziński Festiwal jest unikalnym fenomenem na mapie kulturalnej naszego kraju, największą tego typu imprezą w Polsce, stworzoną do propagowania wartości chrześcijańskich i tradycji kulturalnych. Z roku na rok wzrasta jego ranga. Śpiew kolęd wytwarza nastrój rodzinnego ciepła, pokoju i miłości, a słuchaczom przynosi wiele prawdziwych i głębokich wzruszeń.
Zaczęło się od ks. Piotra...
Duszą sprawczą, organizatorem i dyrektorem tego muzycznego przedsięwzięcia jest prefekt parafii pw. Trójcy Świętej, ks. Piotr Pilśniak. Przed siedmioma laty grupa młodzieży pod jego wodzą zapragnęła z okazji świąt Bożego Narodzenia zorganizować koncert kolęd. Od razu myślano o tym, aby nadać mu charakter konkursowy. Szybko przystąpili więc do działania. Ustalono regulamin. W pierwotnym zamierzeniu festiwal miał ograniczać się do terenu Zagłębia Dąbrowskiego i okolic. "Kiedy tworzyliśmy ten festiwal, marzyliśmy o tym, aby choć kilkanaście zespołów nim się zainteresowało. Przyznam się, że po cichu liczyłem na 20. Tymczasem, ku mojemu zaskoczeniu, dostaliśmy ponad 80 zgłoszeń" - mówi ks. Piotr. I zaczęło się! Z roku na rok rośnie zainteresowanie festiwalem, a dzięki temu, że w wielu miastach istniała tradycja organizowania lokalnych festiwali, obecnie miejsca te służą do eliminacji i przesłuchań. Będziński Festiwal ma charakter młodzieżowy. W jego organizację zaangażowanych jest około 120 młodych ludzi, głównie z II Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Wyspiańskiego w Będzinie pod przewodnictwem Joanny Drążek. Pracują jako wolontariusze. Już na długo przed Festiwalem ciężko pracują. W tym względzie są niezastąpieni. Kwestie zakwaterowania, obsługi gości, rozsyłania zaproszeń itd. mają w jednym paluszku. Poza tym opiekują się wykonawcami. Mają szczegółowe rozpiski czasu i miejsc występu, prób, noclegów i posiłków. Wymaga to od nich pełnej dyspozycyjności i ogromnej punktualności.
Nie tylko Polska
Ogólnopolski Festiwal Kolęd i Pastorałek składa się z dwóch
etapów. Najpierw w kilkudziesięciu miastach Polski przeprowadzane
są eliminacje. Najlepsi wykonawcy przechodzą do etapu finałowego.
Uczestnicy będzińskiego finału wyłonieni zostali spośród ponad 650
podmiotów wykonawczych zgłoszonych do eliminacji. Wynika z tego,
że z Festiwalem zetknęło się około 14 tys. osób. W roku ubiegłym
jurorzy sugerowali, aby przekształcić Festiwal w imprezę międzynarodową.
Dzisiaj wiemy, że propozycja ta nie pozostała bez echa, bowiem w
zmaganiach konkursowych wzięli udział wykonawcy z zagranicy. W ramach
tegorocznego Festiwalu wystąpiło 103 solistów, zespołów i chórów.
9 stycznia w kościele pw. Świętej Trójcy przy będzińskim
zamku uroczystą Mszę św. inaugurującą Festiwal odprawił Pasterz kościoła
sosnowieckiego, bp Adam Śmigielski SDB. Zaraz po niej z koncertem
wystąpił Zespół Wokalny "Nova Gaudia" pod dyrekcją Jacka Sykulskiego.
W kolejnych dniach jury pod przewodnictwem Marka Jasińskiego oceniało
wykonawców podczas przesłuchań konkursowych. W tym roku odbywały
się one w dwóch miejscach: w będzińskiej Państwowej Szkole Muzycznej
oraz w kościele pw. Świętej Trójcy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na koncercie galowym
Werdykt jury został ogłoszony podczas koncertu galowego w piątek,
12 stycznia o godz. 17.00 w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny w Będzinie-Syberce. Na koncert laureatów przybyło około 2000
osób, natomiast na uczestników Festiwalu czekały nagrody o łącznej
wartości prawie 45 tys. zł. Wykonawcy oprócz tego otrzymali m.in.
sprzęt muzyczny i RTV, obrazy. Ufundowano też pielgrzymki do Rzymu
oraz udział w profesjonalnej sesji nagraniowej. W galowym koncercie
wzięli udział honorowi goście. Był wśród nich bp Adam Śmigielski,
żona premiera RP Ludgarda Buzek, wojewoda śląski Wilibald Winkler,
poseł na Sejm RP Czesław Ryszka oraz redaktor naczelny Tygodnika
Katolickiego Niedziela, ks. inf. Ireneusz Skubiś.
Nagrodę Grand Prix w wysokości 5 tys. zł ofiarował przewodniczący "
Solidarności" Marian Krzaklewski, nagrodą Premiera RP było pióro "
Waterman" w srebrnej szkatule, nagrodą wojewody śląskiego - telewizor,
natomiast Redaktor Naczelny Niedzieli - ufundował nagrodę pieniężną
w wysokości 2 tys. zł.
Reklama
Szczęśliwi zwycięzcy
Grand Prix VII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek przyznano 12-osobowemu zespołowi "Pro Forma" z Olsztyna. Nagrodę specjalną za tradycyjne wykonanie kolędy Lulajże Jezuniu i zarazem I miejsce w kategorii chórów zdobył chór "Animato" z Pawłowic. Wśród dziecięcych solistów I miejsce wyśpiewała Marta Jagnińska z Sieradza, II - Justyna Dyba z Psar, a III - Emil Musiał z Radomia i Aneta Bałanda z Chełmna. Wśród młodzieży najlepszymi okazali się: Ewa Taborek z Olkusza i Piotr Brodziński z Konopisk. W kategorii zespołów wokalno-instrumentalnych dwa pierwsze miejsca zajęły "Przed chwilą" z Bytomia oraz "Marudy" z Goleniowa. Drugim był "MDK" z Płocka, a trzecim - "Bra-de-li" z Radomia i "Vigilamus" z Poznania. Zespoły wokalne "Poszedłem na dziób" z Lublińca i "Spare Style Choir" z Bydgoszczy okazały się najlepsze w tej kategorii. Niestety, nie przyznano I miejsca w kategorii chórów dziecięcych. II zajęły "Wołyńskie Słowiki z Łucka", a III - "Kamerton" z Haczowa i Chór Gimnazjum z Gryfina. Wśród chórów młodzieżowych najlepszymi okazali się: Chór LO im. Adama Mickiewicza z Głubczyc i Chór Młodzieżowy "Lira" z Warszawy. Ostatnią kategorią były schole, wśród których II miejsce wyśpiewała schola "Exultate Deo" z Przemyśla. We wszystkich kategoriach przyznano też wyróżnienia.
* * *
Koncert Galowy VII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek dostarczył publiczności bogatych wrażeń artystycznych. Werdykt jury wydawał się być jak najbardziej słuszny. Rzeczywiście nagrodzeni wyróżniali się oryginalnością aranżacji i wykonania. Z ogromnym wzruszeniem publiczność wysłuchała ciekawych propozycji wykonawczych i interpretacyjnych, interesujących opracowań kolęd i pastorałek. Na szczególną uwagę zasługuje widoczna wielopokoleniowa potrzeba kultywowania tradycji i śpiewania kolęd wyrażająca się różnorodnością środków wykonawczych. Po udanej VII edycji Festiwalu organizator, ks. Piotr Pilśniak, zapowiedział kolejną - już za rok. Być może wówczas impreza będzie już międzynarodowa?