Reklama

Aspekty

Najszczęśliwszy człowiek świata

Edmund Woźniak jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. w parafii
pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Zielonej Górze

Karolina Krasowska

Edmund Woźniak jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Zielonej Górze

Przy okazji rekolekcji dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., które w dniach od 24 do 26 listopada odbyły się w Głogowie, z Edmundem Woźniakiem rozmawia Kamil Krasowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: – Jak doszło do tego, że został Pan nadzwyczajnym szafarzem Komunii św.?

Edmund Woźniak: – Zanim powiem, jak to się stało, to najpierw chciałbym w kilku zdaniach opowiedzieć, jak doszło do tego, że drzwi mojego serca zostały otwarte Chrystusowi, bo przez dłuższy okres mojego życia te drzwi były zamknięte. Była mamona, praca, była rodzina, a Pan Bóg na końcu. Miałem wszystko – pieniądze, samochody, zacząłem budować dom, miałem rozległe znajomości – ale nie byłem szczęśliwy. Czegoś mi brakowało w życiu. Chociaż przeżyłem ciężki wypadek samochodowy, a Pan Bóg podarował mi drugie życie, to jednak drzwi mojego serca tak naprawdę zostały otwarte Chrystusowi dopiero wtedy, gdy wstąpiłem do Szkoły Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła w Nowej Soli, a moje życie zaczęło się zmieniać, gdy w 2012 r. oddałem je Panu Jezusowi. Stopniowo zacząłem być uzdrawiany i tak zaczęła się moja droga nawrócenia. Zrozumiałem, że na pierwszym miejscu w moim życiu musi być Pan Bóg, następnie rodzina i praca, i jeżeli tak ułożę swoje życie, to On zadba o wszystko. Posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii św. jesienią 2013 r. zaproponował mi proboszcz ks. dr Andrzej Suchorski, który przyszedł do naszej parafii. Ta propozycja była dla mnie jak zwiastowanie dla Najświętszej Maryi Panny. Wówczas, podobnie jak Maryja, powiedziałem Panu Bogu „tak”: „Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie. Jeżeli taka jest droga, którą mnie posyłasz – przyjmuję to”. Błogosławieństwo do posługi przyjąłem w 2014 r. z rąk bp. Stefana Regmunta. I tak to się zaczęło.

– Jaka była reakcja najbliższych?

– Zostać szafarzem, to coś pięknego, ale musi na to wyrazić zgodę przede wszystkim rodzina. Natomiast moja żona początkowo nie zgadzała się, dlatego powiedziałem ks. Andrzejowi, że dopóki nie będzie jej zgody, to nic z tego nie będzie. Proboszcz zaproponował spotkanie u nas w domu przy kawie. Powiedział, że porozmawia z Basią, może się zgodzi. Pewnej soboty zaprosiliśmy go na kolację. Oczywiście wcześniej nie powiedziałem Basi, o co chodzi (śmiech). Podczas rozmowy przy kawie ks. Andrzej podjął wątek i wytłumaczył jej, na czym polega posługa szafarza. Zapewnił ją, że w życiu rodzinnym właściwie nic się nie zmieni, chociaż dojdzie trochę obowiązków, jak w pierwsze soboty miesiąca i w każdą niedzielę, kiedy z Ciałem Pana Jezusa będę odwiedzał chorych. Po tej rozmowie żona zgodziła się.
Pozostało mi powiadomić moich dwóch synów, synową i wnuka. Kiedy zaprosiliśmy ich do siebie, opowiedziałem im, że zaproponowano mi posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii św.
I kiedy zapytałem: „Czy wy to akceptujecie?”, odpowiedzieli: „Tato, jesteśmy szczęśliwi, że ktoś w rodzinie będzie mógł iść do chorych, pomagać im i z nimi rozmawiać”. Zrobiło mi się wtedy tak lekko na duszy, że popłakałem się, przytuliłem wszystkich, podziękowałem im. Dlatego w tym miejscu raz jeszcze chciałbym podziękować mojej kochanej żonie Basi i rodzinie za wyrozumiałość.

– Jak wygląda Pana posługa?

– W każdą pierwszą sobotę miesiąca i w każdą niedzielę po Eucharystii odwiedzam chorych. Kiedyś jeździłem samochodem, a teraz chodzę pieszo. Pan Jezus nie jeździł, Pan Jezus chodził, to czemu ja mam jeździć samochodem? Kiedyś nawet o kuli szedłem do moich chorych. Niosę im Pana Jezusa, Ciało Eucharystyczne, żeby się Nim nakarmili. I oni są szczęśliwi, a ja jestem szczęśliwy jeszcze bardziej. Przychodząc do domu chorego ze słowami: „Pokój temu domowi i wszystkim jego mieszkańcom”, czuję, że mieszka tam Chrystus, Duch Święty, a gdy do modlitwy przystępuje jeszcze rodzina chorego, to następuje całkowita pełnia szczęścia. Kiedy na koniec odwiedzin słyszę także: „My za ciebie, za twoją rodzinę, bardzo się modlimy, bo przynosisz nam szczęście, przynosisz modlitwę, a przede wszystkim przynosisz nam Pana Jezusa”, to wtedy dostaję takiego uskrzydlenia, że chce mi się żyć, bo jest dla kogo – dla tych chorych, biednych, osamotnionych i nieszczęśliwych. Jestem największym grzesznikiem świata, ale z drugiej strony jestem też najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, bo dostąpiłem tego, że mogę w moich dłoniach, w moich palcach, trzymać Ciało Pana Jezusa Chrystusa. Bogu niech będą dzięki!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2017-11-29 10:28

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Brak miłości jest największym niebezpieczeństwem dla świata

bp. Marian Florczyk

episkopat.pl

bp. Marian Florczyk

O najnowszej encyklice papieża Franciszka, ostatnich wydarzeniach w Polsce, potrzebie dialogu i  budowania braterstwa z bp. Marianem Florczykiem – rozmawiała Katarzyna Dobrowolska

Więcej ...

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Więcej ...

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous