Reklama

Niedziela Łódzka

Współczesne Betlejem

Niedziela łódzka 53/2017, str. VI

Trzeba było włożyć trochę pracy

Archiwum świetlicy

Trzeba było włożyć trochę pracy

Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby Jezus urodził się w naszych czasach? Może Jego Tata byłby pilotem samolotu i cała rodzina latałaby w chmurach? A może mieszkaliby w Gdańsku i szukali bursztynów na plaży? Na pewno mieliby psa, chomika i szynszylę!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieci ze Świetlicy Małych Dzieci prowadzonej przy parafii św. Teresy i św. Jana Bosko w Łodzi zastanawiały się, jak mogłaby wyglądać historia narodzin Jezusa, gdyby przyszedł na świat w naszych czasach. Ułożyły wspólnie swoją opowieść, a następnie zilustrowały ją. Powstała w ten sposób ogromnej wielkości karta świąteczna, która – oprócz zapisanej i zilustrowanej historii – zawierała życzenia dzieci dla dorosłych.

Święta już za nami. Przygotowania trwały niemal cały grudzień. Szukaliśmy podarków pod choinkę, obmyślaliśmy świąteczne menu, cieszyliśmy się na spotkania z najbliższymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieci w Świetlicy Małych Dzieci w Łodzi prowadzonej przez Stowarzyszenie Małych Dzieci również z niecierpliwością czekały na pierwszą gwiazdkę. Wraz z nią wspominamy przecież historię narodzin Jezusa.

Przedstawiamy dzisiaj naszą, współczesną historię narodzin Jezusa Chrystusa. Przecież On przychodzi do nas każdego roku.

Opowieść

Działo się to dawno, dawno temu...

– Przecież to nie miało być dawno, tylko teraz. Wiemy, jak było dawno temu. – Ale tak się zaczyna każdą opowieść: działo się to dawno, dawno temu! – To zacznijmy: działo się to zupełnie niedawno! – Zgoda!

Zatem działo się to zupełnie niedawno temu, może 2 lata temu. Józef i Maryja jechali do dużego miasta. Do Krakowa.

– Dlaczego do Krakowa? Ja wolałabym nad morze! – Nad morze zimą się nie jeździ. – Ale ja nie zgadzam się na Kraków. Niech jadą do Łodzi, do naszej Łodzi.

Jadą do Łodzi pociągiem na ten nowy dworzec Łódź Fabryczna. Wysiadają i nie wiedzą, gdzie iść. Józef nigdy nie był w Łodzi, skończył mu się Internet w komórce i siara.

– Ale po co oni tu przyjechali? – Jak to po co? W jakiś ważnych sprawach! Mieli stawić się w sądzie. – W sądzie? Przecież oni nie są przestępcami! – Do sądu chodzą też normalni ludzie. Oni przyjechali na mecz.

Reklama

– Ani na mecz, ani do sądu. Przyjechali do urzędu, żeby wypełnić papiery.

Józef i Maryja przyjechali wypełnić jakieś papiery w urzędzie. Ale przyjechali już późno i wszystko zamknięte. Idą z dworca, nikogo tu nie znają. Józef się martwi, gdzie będą spali, ale nie daje po sobie poznać. Mijają ludzi na ulicach, wszędzie straszne korki, bo śnieg leży i nikt go nie odśnieżył. Jest ładnie, świecą lampki, choinki. Sklepy są super! Takie błyszczące! Ludzi pełno, spieszą się do domu, nie patrzą na nich. Patrzą w telefon, na Facebooka lub grają w Pocemon Go.

Zapomnieliśmy, że nad Józefem i Maryją świeci gwiazda, idzie przed nimi i oświetla im drogę. Ale nikt tej gwiazdy nie widzi.

– To nieprawda! Widzi ją staruszek, który mieszka sam, nudzi się i patrzy przez okno całe dnie. I jeszcze dwóch pijaczków z parku ją widzi. – My też ją widzimy! Idziemy z Panią Anitą do kina i spotykamy Józefa i Maryję. Zapraszamy ich do świetlicy na herbatę. Jest zimno i wtedy pije się herbatę. Maryja jest ładna, ma długie jasne włosy, Józef też jest przystojny, bo jest wysoki i nie ma wąsów.

Jak już przyszli do nas, to się okazało, że Jezus zaczyna się rodzić! Wyobrażacie to sobie! Że u nas rodzi się prawdziwe dziecko! Ja zaczynam wachlować Maryję i trzymam ją za rękę. Józef mdleje i wynosimy go tam, na korytarz. Na szczęście na przystanku, koło kościoła, czekał na autobus lekarz i przyszedł nam z pomocą.

Jak Jezus się urodził, to było tak jasno jak w Nowy Rok! Wszyscy zaraz się zlecieli zobaczyć, co i jak. Ale my byliśmy najbliżej Matki i Dzieciątka, bo przecież urodził się u NAS, w naszej świetlicy. Oczywiście przyjęliśmy gości z darami, bo zaraz się zeszli. Najpierw przyszli studenci. Ich tu jest bardzo dużo, chodzą na uczelnie, dlatego ich jest tak dużo. Co przynieśli? Takie jedzenie w puszkach. Jak studiujesz, nie masz dużo pieniędzy i musisz jeść zupę z puszki. Potem przyszedł staruszek, ten z okna. Ofiarował swojego psa! A my? Czy my też coś damy Jezusowi? No pewnie! Damy mu czekoladę XXL, zabawki, żeby szybko się rozwijał i ubrania. Bo przecież na dworze pada śnieg i jest zimno.

Reklama

Tak to było z tymi narodzinami Jezusa. Całkiem niedawno temu.

Świetlica

Świetlica Małych Dzieci działa przy parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus i św. Jana Bosko od ponad 20 lat prowadzona jest przez Stowarzyszenie Małych Dzieci z siedzibą w Łodzi przy ul. Kopcińskiego 1/3. W placówce spotykają się dzieci w wieku od 4 do 13 roku życia. Świetlica adresowana jest do dzieci wychowujących się w warunkach niekorzystnych dla ich rozwoju, które chcą rozwijać swoje zainteresowania i uzdolnienia, a którym rodzice nie mogą zapewnić opieki w czasie wolnym od zajęć szkolnych.

Podziel się:

Oceń:

2017-12-27 11:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Będzie dobrze wykorzystana

Świetlica usadowiona została na szkolnym placu, na miejscu rozebranej szkoły podstawowej

Elżbieta Gajoch

Świetlica usadowiona została na szkolnym placu, na miejscu rozebranej szkoły podstawowej

W Wałkach mają powód do radości. Uroczyście otwarto i poświęcono tam nową świetlicę wiejską, która ma służyć miejscowej ludności.

Więcej ...

Chełm. Twierdza Pana Boga

2024-04-19 05:51

Tadeusz Boniecki

Więcej ...

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous