Świętość nie jest przywilejem katolików, ale jest powołaniem
wszystkich, zarówno osób duchownych, jak i świeckich. Święci patronowie
opiekują się wszystkimi, którym zostali dani jako duchowi opiekunowie.
Św. Franciszek Salezy (1567-1622), wybitny kierownik
duchowy, wybitny kaznodzieja i gorliwy duszpasterz, biskup Genewy
i doktor Kościoła, założyciel zakonu wizytek i inspirator dla duchowości
późniejszego zgromadzenia salezjanów (czerpał z niego m.in. św. Jan
Bosco), stał się przykładem życia chrześcijańskiego dla wszystkich.
Jest patronem pisarzy katolickich i wszystkich dziennikarzy.
Czy ta grupa zawodowa potrzebuje opieki i wzoru świętego
patrona... Dziennikarstwo to piękny zawód, otwierający ludziom oczy
na innych, na świat i zjawiska w nim zachodzące, i jako taki dający
powód do szacunku ze strony społeczeństwa i zadowolenie z jego wykonywania.
Dlaczegóż jednak mówi się o tylu złych artykułach, gorszących audycjach,
manipulacji informacją, tendencyjnej wybiórczości przedstawianych
zagadnień, a słowo "dziennikarz" często budzi lęk i brak zaufania...
I co z tym zawodem ma wspólnego tak niedzisiejszy Święty?
Był wielkim humanistą, ale reprezentował tzw. humanizm
chrześcijański. Uważał, że człowiekowi stworzonemu na obraz Boży
zostało danych tyle łask, ile potrzebuje, by realizować przykazanie
miłości. Twierdził, że każdy człowiek ma w sobie naturalną potrzebę
dobra i dążenia do niego, a Najwyższym Dobrem jest Bóg. Dlatego to
świętość nie jest przywilejem niektórych wybranych, ale jest ideałem
i powołaniem każdego człowieka.
To piękny Święty. Łączy w sobie serce i intelekt, zrozumienie
dla ludzkich słabości i najwyższe etyczne wymagania, bardzo klarownie,
radośnie, pociągająco i jakże współcześnie nakreśla program i cel
życia człowieka. Czyż może być piękniejszy i bardziej ludzki duchowy
patron dla tego inteligentnego środowiska społecznego?
Ta grupa zawodowa w całości i każdy dziennikarz z osobna
mają w społeczeństwie ogromną rolę do spełnienia. I muszą zdać sprawę
z realizacji tego zadania przed Bogiem, przed którym odpowie każdy
za swoje słowo i myśl. Tym bardziej więc człowiek inteligentny, świadomy
tego, co robi, a takim powinien być dziennikarz, musi liczyć się
ze słowem, które dociera do społeczeństwa. Od postawy dziennikarza
bowiem wiele zależy. Mam tu na myśli nie tylko dziennikarzy mediów
katolickich, którym może łatwiej jest być wiernym etyce i zasadom
chrześcijańskim, ale także odpowiedzialnych i świadomych swoich podstawowych
obowiązków dziennikarzy mediów publicznych, którzy wiedzą, że każdą
życiową sprawę trzeba starać się przedstawić w świetle Najwyższej
Prawdy - Pana Boga.
Nie marnujmy talentów, danego nam czasu i szansy przyczynienia
się do pomnożenia dobra, a tym samym radości i pokoju. Od nas w dużej
mierze zależy, czym będziemy się "karmić", na czym będą się wychowywać
nasze dzieci, czy świat wokół nas będzie na tzw. poziomie, czy sprowadzimy
go do plotki i sensacji.
W dzień św. Franciszka Salezego wszystkim ludziom pracującym
w mediach składam najserdeczniejsze życzenia, by umieli stać na straży
miłości i prawdy.
Komentarzy ks. inf. Ireneusza Skubisia dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce i świecie można wysłuchać w audycji radiowej "Spotkanie z Niedzielą", emitowanej na falach Radia Fiat we wtorek o godz. 21.30 w pasmach 94,7 FM, oraz w audycji "Wypowiedź dnia" codziennie o godz. 11.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu