Tajemnica Światła
Przemienienie na Górze Tabor
Fragment Ewangelii:
Mk 9,2-10
"«Bądźcie doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonałym jest» (Mt 5, 48), tak rzekł Zbawiciel do wszystkich chrześcijan (...) Lecz jakże człowiek może się stać doskonałym na podobieństwo Boże,
gdy Boga nigdy nie widział? Otóż tę skargę człowieka Bóg sam uprzedził, zsyłając na świat Syna swego, który jako «współistotny obraz Ojca», stał się «podobnym ludziom we wszystkim oprócz
grzechu» i żył wśród ludzi, aby ich nauczyć żyć po Bożemu. W Nim objawiło się życie Boże na zewnątrz; On też jest jedynym Mistrzem tego życia.
Z miłości ku Ojcu Niebieskiemu i ku ludziom wyniszczył się Syn Boży, (...) to jest, upokorzył się najgłębiej, gdy przyjął naturę ludzką i stał się nam podobnym we wszystkim, oprócz grzechu. Ta miłość
kazała Mu narodzić się w stajence, żyć do 30. roku w postaci ubogiego rzemieślnika, znosić tyle zniewag od ludzi i zstąpić aż na dno poniżeń w czasie męki. Ale przez tę mgłę upokorzeń przedzierały się
czasem promienie chwały; a szczególnie w licznych cudach jaśniał potężnie blask Bóstwa (...)
Pan Jezus kilkakrotnie przepowiadał uczniom mękę swoją, by ich umocnić na duchu i pociągnąć za sobą na drogę poniżeń i cierpień, oraz by ich pouczyć, że On przyszedł na ziemię jako Kapłan i ofiara
za grzechy świata, a także by okazać całej ludzkości, jak wielce ją miłuje, jeżeli tak gorąco pragnie za nią cierpieć.
Pierwsza przepowiednia nastąpiła po wyznaniu przez Piotra bóstwa Chrystusowego (Mt 16, 21)...
Druga przepowiednia wypowiedziana została w drodze z góry Tabor do Kafarnaum. Pan Jezus nie tylko przykazał uczniom, aby przed Jego zmartwychwstaniem nie mówili o chwale przemienienia, chcąc nas nauczyć
pokory, ale po wypędzeniu czarta z epileptyka, rzekł do uczniów: «Syn człowieczy ma być wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie»; z czego oni się bardzo zasmucili,
ale tej tajemnicy jeszcze nie zrozumieli (Mt 17, 22; Łk 9, 44-45).
Trzecia przepowiednia poprzedziła wejście Pana Jezusa do Jerozolimy po raz ostatni, a była jeszcze jaśniejszą niż poprzednia, bo Pan Jezus oznajmił, że Go w Jerozolimie wydadzą na śmierć i podadzą
poganom ku naigrawaniu i biczowaniu i krzyżowaniu, a trzeciego dnia zmartwychwstanie (Mt 20, 19), ale i tym razem uczniowie nic nie zrozumieli (Łk 18, 34); tak bardzo opanowały ich umysł uprzedzenia,
że Mesjasz przyjdzie jako król potężny, by Izraelowi zapewnić potęgę i chwałę. (...)
Kto zatem chce żyć po Bożemu i być doskonałym, winien naśladować Jezusa Chrystusa, to jest stać się podobnym do Niego w myślach, pobudkach, słowach, czynach i cierpieniach. Tego żąda sam Bóg, bo na
to posłał Syna swego na świat, by był wzorem życia, i nie tylko najszczytniejszym i najdoskonalszym, ale także przystępnym i obowiązującym dla wszystkich. Ktokolwiek więc chce być chrześcijaninem, winien
żyć według tego wzoru, inaczej nie jest godzien tego imienia. (...)".
(Józef Sebastian Pelczar, Jezus Chrystus wzorem i mistrzem kapłana, Przemyśl 1911, t. 1, s. 19; t. 3, s. 4; t. 4, s. 16)
* * *
Umocnieni blaskiem Góry Przemienienia, módlmy się o odwagę i siłę kroczenia śladami Chrystusa. W okresie Wielkiego Postu wspierajmy się nawzajem modlitwą w trudzie odnawiania w sobie światła łaski zaszczepionego nam w chrzcie świętym i innych sakramentach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu