Scenarzystą i reżyserem filmu jest początkujący amerykański artysta Michael Mason. Światowa premiera tego 106-minutowego filmu miała miejsce 30 marca br. W polskich kinach wyświetlany jest od 18 maja br.
Jednym z patronów medialnych tego dramatu, jak go określają nasi rodzimi krytycy filmowi, jest Tygodnik Katolicki „Niedziela”. Dlatego też sympatycy naszego pisma mieli możliwość zobaczenia filmu na dużym ekranie 22 maja w częstochowskim Cinema City.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Bóg nie umarł. Światło w ciemności” prezentuje wiele wątków. Pierwszoplanowym wątkiem jest – co oczywiste w przypadku filmów religijnych – ukazanie, że rzeczywiście Bóg żyje i działa w życiu konkretnych ludzi. Jeśli tylko zdecydują się Państwo na pójście do kina i obejrzenie tego filmu, z pewnoś-
cią nie będzie to czas zmarnowany. Opowieść wciąga, niejako zmusza do zabrania głosu w jakże ważnej sprawie, którą jest egzystencjalne opowiedzenie się za Jezusem z Nazaretu i wartościami reprezentowanymi przez Jego naśladowców w wielkiej, ponaddwumiliardowej społeczności chrześcijan.
Film osadzony jest w północnoamerykańskich realiach, niemniej jednak dotyka on ogólnoludzkich spraw związanych z życiem każdego człowieka. Jest w nim zatem miejsce na miłość, przyjaźń, tragiczną śmierć, zagmatwane relacje rodzinne, negatywne i pozytywne emocje, wybaczenie i pojednanie, a przede wszystkim znajdziemy odpowiedź na kluczowe pytanie: Jak żyć, by być prawdziwą uczennicą, prawdziwym uczniem Pańskim?
Niech tych parę słów wystarczy jako swoista „recenzja”, którą można podsumować właśnie tytułowym zdaniem: Bóg jest dobry – cały czas.