Reklama

Niedziela Podlaska

Święty na miesiąc

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Archiwum

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudna młodość

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.

Artysta – zakonnik

W Paryżu rozpoczął studia malarskie. Po amnestii w 1865 r. przyjechał do Warszawy, gdzie dalej kształcił się artystycznie. Nauki malowania pobierał również w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Obrazy Chmielowskiego zdobywały liczne nagrody, był jednym z prekursorów polskiego impresjonizmu, z czasem zaczęła coraz częściej pojawiać się w nich tematyka religijna. Jeden z jego najlepszych i najsłynniejszych obrazów „Ecce Homo”, który dziś możemy oglądać w Krakowie u sióstr albertynek, jest owocem głębokiego przeżycia przez autora tajemnicy bezgranicznej miłości Boga do człowieka. W 1880 r. następuje zwrot w życiu Adama. Jak sam mówi: „Już nie mogłem dłużej znosić tego złego życia, którym nas świat karmi. Świat, jak złodziej, wydziera co dzień i w każdej godzinie wszystko dobre z serca, wykrada miłość dla ludzi, wykrada spokój i szczęście, kradnie nam Boga i niebo. Dlatego wstępuję do zakonu. Jeżeli duszę bym stracił, cóż by mi zostało?”. Porzuca życie artysty i wstępuje do nowicjatu jezuitów. Wytrzymał tam jednak tylko przez pół roku. Wyjechał na Podole do swojego brata Stanisława, gdzie związał się z tercjarzami św. Franciszka i prowadził pracę apostolską wśród ludności wiejskiej. W 1884 r. wrócił do Krakowa, gdzie poświęcił się służbie bezdomnym i opuszczonym.

Apostoł krakowskiej biedoty

25 sierpnia 1887 r. Adam Chmielowski przywdział szary habit tercjarski i przyjął imię brat Albert. Dokładnie rok później złożył śluby tercjarza na ręce kard. Albina Dunajewskiego. Ten dzień jest jednocześnie początkiem działalności Zgromadzenia Braci III Zakonu św. Franciszka Posługujących Ubogim, zwanego popularnie albertynami. Przejęło ono od zarządu miasta opiekę nad ogrzewalnią dla mężczyzn. W niecały rok później brat Albert wziął również pod swoją opiekę ogrzewalnię dla kobiet, a grupa jego pomocnic, którymi kierowała bł. s. Bernardyna Jabłońska, stała się zalążkiem albertynek. Ogrzewalnie miejskie dla bezdomnych przemieniał w przytuliska. Nie dysponując środkami materialnymi kwestował na ulicach Krakowa. Zakładał domy dla sierot, kalek, starców i nieuleczalnie chorych, bez względu na ich narodowość czy wyznanie. Pomagał bezrobotnym organizując dla nich pracę. Przykładem swego życia brat Albert uczył, że trzeba być „dobrym jak chleb”. Zmarł, wyniszczony trudami pracy i poważną chorobą żołądka, 25 grudnia 1916 r. Odszedł do Domu Ojca na prostej drewnianej pryczy, w otoczeniu nędzarzy, w jednym z przytulisk. W 1938 r. prezydent Polski Ignacy Mościcki nadał mu pośmiertnie Wielką Wstęgę Orderu Polonia Restituta za wybitne zasługi w działalności niepodległościowej i na polu pracy społecznej. 22 czerwca 1983 r. Jan Paweł II – podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach – ogłosił brata Alberta Chmielowskiego błogosławionym, a 12 listopada 1989 r. w Rzymie – świętym. Na terenie diecezji drohiczyńskiej znajdują się dwie kaplice pod wezwaniem św. Alberta: w Mniu (parafia Domanowo) oraz w Toporze (parafia Stoczek). Największym dziełem świętego są jednak jego duchowe córki i synowie. W naszej diecezji możemy spotkać siostry albertynki w Jabłonnie Lackiej, gdzie kontynuują dzieło swojego założyciela prowadząc Dom Pomocy Społecznej dla Kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+129 -1
2018-11-28 11:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Tyle dobra zostawił w sercu drugiego

Wspólna modlitwa członków TPBA

Marzena Cyfert

Wspólna modlitwa członków TPBA

Jeśli spojrzymy na jego życie, jest to pasmo niekończących się porażek, ale gdy spojrzymy na jego życie w świetle Słowa Bożego, to on je wygrał – mówił o św. Bracie Albercie bp Jacek Kiciński.

Więcej ...

Prezes PiS: rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka

2025-09-12 13:40
Prezes PiS Jarosław Kaczyński

PAP

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że rosyjskie drony nad terytorium Polski to w żadnym wypadku nie była pomyłka. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który stwierdził, że „to mógł być błąd”.

Więcej ...

Niebieskie Igrzyska – sportowe święto dzieci ze spektrum autyzmu

2025-09-12 21:20
Niebieskie Igrzyska

Mirek Krajewski / Family News Service

Niebieskie Igrzyska

Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Rok liturgiczny

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Wiara

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Kościół

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...