Reklama

Igranie z tabu

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na scenę wbiega młody mężczyzna i na oczach publiczności dźga nożem innego człowieka. Zaatakowany umiera. Kiedy umiera człowiek, to tak jakby skończył się świat (indywidualny, trudny do publicznego zrozumienia), bo człowiek nosi w sobie właśnie własny świat, niepowtarzalne doświadczenia, przemyślenia, emocje, lęki i marzenia. Kiedy życie człowieka zostaje przerwane nagle, zawsze odczuwamy w sobie chęć protestu, chęć wykrzyczenia pytań: Dlaczego właśnie on? Dlaczego właśnie teraz? Kiedy człowiek zostaje zabity przez innego człowieka, pozostają już tylko przerażenie, niedowierzanie i chęć zrozumienia, skąd w innym bierze się tyle okrutnego zła.

Wszystkie te refleksje towarzyszyły mi, gdy dowiedziałem się o zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W takim momencie nieważne stają się uprzedzenia, niechęć do kogoś, kto ma odmienne od moich poglądy. Pozostaje gorzka refleksja nad kruchością życia, cierpieniem bliskich i przerwaniem życia aktywnego człowieka. Zabójstwo Pawła Adamowicza rodzi wiele podobnych refleksji. Pozostają śledztwo, dochodzenie w sprawie przyczyn i wymierzenie kary mordercy. To już nie wróci życia, ale właściwie tak powinno się zamknąć to tragiczne zdarzenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Inną kwestią jest swoiste życie tej śmierci... po śmierci. Im dalej od tego mordu, tym bardziej w nasze życie publiczne wkrada się nowa, coraz bardziej nieszczera i nieuczciwa nuta. Oto bowiem grupa politycznych działaczy i komentatorów postanowiła uczynić z tego nieszczęścia swoisty „mord założycielski”. Z wielu miejsc rozlega się fałszywy krzyk, że winnym tej śmierci nie jest morderca...!

Winą za mord – w sposób mniej lub bardziej zawoalowany – obarczeni zostają polityczni przeciwnicy. Takie stawianie sprawy w rzeczywistości jest wyrządzaniem krzywdy zarówno samemu Adamowiczowi i pamięci o nim, jak i całemu społeczeństwu. Śmierć zostaje sprowadzona do poziomu rekwizytu, narzędzia stosowanego do politycznej walki.

Zbyt radykalna opinia? Zastanówcie się zatem sami nad tym, jaki skutek przyniesie ta propagandowa nawała obliczona na rozchwianie zbiorowych emocji. Po co wzbudzać emocje tam, gdzie potrzebna jest poważna refleksja?

Dzisiejsza opozycja polityczna postanowiła jednak postawić na rozjątrzenie nastrojów, uznała, że obwinianie rządzących może przynieść wymierną korzyść w postaci zyskania nowego poparcia i zaktywizowania swoich zwolenników. Czy jednak taka gra może przynieść trwałe, dobre efekty? Innymi słowy: Czy na zbrodni, która jest żywym złem, można zbudować coś dobrego?! Taka postawa – w której dominuje zimna hipokryzja – nie powoduje oczyszczenia naszego życia publicznego, wręcz przeciwnie – prowadzi do jego jeszcze większego zatrucia.

Reklama

Być może będzie to niedelikatne, ale wyobraźmy sobie sytuację, w której na miejscu Pawła Adamowicza byłby polityk PiS. Czy także rozlegałyby się głosy o „politycznym podłożu tego mordu”, o „gęstniejącej atmosferze w Polsce”, „przyzwoleniu na faszyzm”, które doprowadziły do nieszczęścia? Przecież gdy kilka lat temu niezrównoważony Ryszard Cyba zamordował pracownika biura poselskiego PiS Marka Rosiaka, ci sami ludzie, którzy teraz wykrzykują o politycznym podłożu mordu w Gdańsku, bagatelizowali to zdarzenie i podkreślali, że morderstwo nie ma żadnych politycznych podtekstów. Oburzali się, gdy prawicowi komentatorzy podkreślali fakt, że Cyba był kiedyś członkiem PO.

Czy z tego porównania wynika wniosek, że jeśli ginie polityk związany z PO, to – niezależnie od tego, czy sprawcą jest człowiek chory bądź okrutny psychopata – mord ma korzenie w myśleniu i działaniu politycznych przeciwników, a jeśli zamordowany zostaje człowiek o prawicowych poglądach, to jest to zwykłe zdarzenie o podłożu kryminalnym?

Gra, która rozpoczęła się zaraz po zamordowaniu Adamowicza, w pewnych kręgach nie tylko nie jest oparta na autentycznym przeżywaniu tej śmierci, ale z daleka zalatuje cynicznymi rachubami. Budowanie atmosfery obarczania przeciwników winą, domaganie się od nich przepraszania za nie swoje winy wrócą do autorów takich działań w gorszej i jeszcze bardziej skarykaturyzowanej postaci.

Środowisko, które – na wszelkie możliwe sposoby – wykpiło żałobę po katastrofie smoleńskiej, teraz nawołuje do szukania odwetu na tych, którzy w istocie nic wspólnego z zamachem w Gdańsku nie mają. Organizowane są marsze protestacyjne, które nominalnie mają być wyrazem protestu przeciwko „nienawiści w życiu publicznym”, a w istocie są prawdziwymi sabatami nienawiści wobec dzisiejszych władz naszego kraju. W czasie trwania żałoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wprowadza do warszawskich szkół specjalne lekcje poświęcone „mowie nienawiści”. Program tych lekcji jest pisany przez aktywistów powiązanych z George’em Sorosem.

Oczywiście, nie jest tak, że winę za fałsz i hipokryzję – nawet w odniesieniu do śmierci – ponoszą jedynie politycy obozu postkomunistycznego i związanego z PO. Wielu ludzi z obozu prawicowego korzystało przecież z tak samo pomyślanych narzędzi. Wiele argumentów, które padały w dyskusji o Smoleńsku, nosiło populistyczny charakter i nie dążyło do poznania prawdy, a jedynie do pognębienia oponentów. Czy stosowanie takich chwytów jest w polityce dopuszczalne? Czy nie jest tak, że my – obywatele – biernie zezwalając na takie metody, zapłacimy za to bardzo wysoką cenę?

Czy moje uwagi są zbyt radykalne? Czy nie przesadzam, przewidując złowieszcze scenariusze? Istnieje jednak tabu, którego bezkarnie przekraczać nie wolno. Śmierć nigdy nie jest błaha i pozbawiona swojej ostatecznej wymowy. Śmierci nie da się wykorzystać do przyziemnych celów. Jak by nasza cywilizacja nie unieważniała jej wymowy, ostatecznie i tak właśnie ona przemówi. Odbieranie naszej cywilizacji powagi śmierci i jej mistycznej wymowy zmierza do unieważnienia jednego z najważniejszych przekazów naszej cywilizacji: „Memento mori!”. Żyj, ale pamiętaj o tym, że to właśnie śmierć kładzie na twoim życiu ostateczną pieczęć.

Podziel się:

Oceń:

2019-01-23 11:27

Wybrane dla Ciebie

Jakub Pankowiak o spotkaniu z biskupami: nie było ekscelencji, byliśmy braćmi

2024-11-28 06:31
Jakub Jankowiak, ks. Leszek Gęsiak, bp Artur Ważny

Jasna Góra News, x.com/JasnaGoraNews

Jakub Jankowiak, ks. Leszek Gęsiak, bp Artur Ważny

"Najważniejsze, co się wydarzyło na tym spotkaniu, to że przeszliśmy z roli ofiar do roli partnerów. I że możemy razem działać dla pewnego konkretnego dobra" - mówi Jakub Pankowiak, jeden z inicjatorów listu osób skrzywdzonych przemocą seksualną przez duchownych do Rady Stałej KEP. - Nie było ekscelencji, eminencji, my byliśmy braćmi. To spowodowało, że opadła kurtyna hierarchiczności i rzeczywiście mogliśmy swobodnie porozmawiać - podkreśla.

Więcej ...

Arcybiskup przed sądem. Wierni wytoczyli mu sprawę z powodu… bluźnierstwa

2024-11-27 17:24
Arcybiskup Erio Castellucci

Luciano Rosi, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Arcybiskup Erio Castellucci

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Modenie w północnych Włoszech - grupa wiernych wytoczyła sprawę sądową przeciw swemu arcybiskupowi Erio Castellucciemu i trojgu innym osobom, oskarżając ich o obrazę uczuć religijnych. Chodzi o zorganizowaną w kościele-muzeum św. Ignacego w Carpi w prowincji Modena kontrowersyjną wystawę „Gratia Plena”, w której niektórzy dopatrzyli się przejawów bluźnierstwa.

Więcej ...

Bp Andrzej Jeż: wina leży tylko i wyłącznie po stronie sprawcy a nie Osoby skrzywdzonej!

2024-11-28 20:57

Diecezja Tarnów

"Pragnę w sposób jednoznaczny i stanowczy oświadczyć, że stoimy na stanowisku, iż absolutnie nie można w żadnym stopniu obarczać winą Osób skrzywdzonych za przestępcze działania księdza Mariana W. i za jego zaburzenia preferencji seksualnych. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie sprawcy a nie Osoby skrzywdzonej!" - napisał w komunikacie przesłanym KAI bp Andrzej Jeż, odnosząc się do ostatnich publikacji medialnych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Usłyszmy dziś Jezusa jeszcze wyraźniej

Wiara

Usłyszmy dziś Jezusa jeszcze wyraźniej

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Arcybiskup przed sądem. Wierni wytoczyli mu sprawę z...

Europa

Arcybiskup przed sądem. Wierni wytoczyli mu sprawę z...

Sejm zdecydował: Wigilia będzie dniem wolnym od pracy

Polityka

Sejm zdecydował: Wigilia będzie dniem wolnym od pracy

Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych zdejmuje krzyż w...

Wiadomości

Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych zdejmuje krzyż w...

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wiara

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Rocznica objawienia cudownego medalika

Kościół

Rocznica objawienia cudownego medalika

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały...

Wiadomości

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały...