Reklama

Wiosenne muzyczne rarytasy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do rąk melomanów trafiły dwa wybitne albumy, niemal pewniaki w wyścigu po muzyczne laury. Pierwszy to rejestracja legendarnego recitalu giganta pianistyki – Witolda Małcużyńskiego na Wawelu, który miał miejsce w lutym 1959 r. Był to pierwszy występ Polaka w ojczyźnie po 30 latach, co więcej – uświetniał zwrot naszych relikwii wiary, historii, dziedzictwa i kultury takich, jak: Szczerbiec, „Kazania świętokrzyskie” czy rękopisy Fryderyka Chopina. Właśnie m.in. za sprawą Małcużyńskiego wróciły po wojennej zawierusze z Kanady. A jak grał Małcużyński? Warto odwołać się do materiału promocyjnego wydawcy (Polskie Radio), w którym czytamy: „Dramaturgia występu była starannie przemyślana i złożyła się na emocjonalnie spójną i logiczną całość. (...) Małcużyński gra momentami tak szybko i z takim dramatyzmem, że balansuje nie tylko na granicy swoich możliwości, ale też na granicy wytrzymałości samej muzyki, która momentami z trudem przyjmuje tak wielką dawkę dzikiej energii. Nie jest to zrobione perfekcyjnie i daleko tej grze do wypieszczonych, wystudiowanych (i fałszywych) interpretacji, które można usłyszeć na albumach studyjnych. Tak, w tej muzyce jest prawda romantycznego uniesienia, to zaś zawsze leży u źródeł postaw patriotycznych. Co tu ukrywać, maestro Małcużyński nadał frazom Chopina tej energii, która nie znosi mizdrzenia się do publiczności, on zwyczajnie miał nam coś do powiedzenia. A tym czymś nade wszystko była polskość fraz, ukryty w nich – w każdym takcie, motywie – pierwiastek narodowy. Artysta o Chopinie i jego dziele wiedział wszystko, stąd poniekąd tłumaczy nam je, odczytując takim, jakim sam mistrz Fryderyk zapisał je na pięcioliniach.

W takim samym duchu – głębokiej interpretacji opartej na erudycji i doświadczeniu – jest album Pawła Łosakiewicza (skrzypce) i Lilianny Stawarz (klawesyn), na którym dostajemy 6 sonat na te instrumenty autorstwa Jana Sebastiana Bacha. Mógłbym tutaj pisać kolejne wersy i akapity o genialności tej interpretacji, o tym, jak wirtuozi sprawiają, że nie mogłem oderwać się od tego dwupłytowego albumu przez wiele dni. Tak, kiedy kolejno (czy raczej na zmianę) zamieszkiwały one w szufladce odtwarzacza kompaktowego, to zaanektowały nie tylko samo urządzenie, ale wręcz moje serce. Laureatka Fryderyka sprzed roku (za oratorium „Magdalena u stóp Chrystusa” Antonia Caldary z Musicae Antiquae Collegium Varsoviense, które poprowadziła od instrumentu) wraz z mistrzem wiolinistycznego fachu wykonują tu Bacha zgodnie z nakazem epoki i interpretacji w duchu HIP (historically informed performance). Otwierające album Adagio z sonaty h-mollowej, Presto z A-durowej czy finałowe Allegro z G-durowej, wieńczące drugi krążek, to absolut, Mount Everest interpretacji, coś, co jeszcze dekadę – no, może dwie – wstecz zarezerwowane było dla mistrzów flamandzkich czy walońskich. Wykonawstwo z poszanowaniem tradycji zaczyna być domeną polskich artystów, speców od baroku czy renesansu. Dzięki temu Stawarz z Łosakiewiczem (skrzypek gra na instrumencie z legendarnej manufaktury Amatiego, mistrza lutnictwa z Cremony, rocznik 1616), za sprawą wydawnictwa Chopin University Press (brawo za genialną płytową wkładkę, prawdziwy wykład o tej muzyce pióra Piotra Maculewicza) dają melomanom brylant. Cykl 6 Sonat Johanna Sebastiana Bacha u ich zarania uznano za utwory nowatorskie, wręcz w sposób rewolucyjny wyznaczające nowe kierunki gatunku. Dlaczego? Bach zerwał w nich z tradycją nadawania klawesynowi wyłącznie roli basso continuo, powierzając obu instrumentom autonomiczne, wzajemnie uzupełniające się partie solowe. Efekt? Dzisiaj sonaty te (BWV 1014-1019) stanowią jedne z najbardziej cenionych utworów nie tylko Bacha, ale całej literatury skrzypcowej, nie wyłączając baroku.

Cóż tu napisać na koniec? Moi Drodzy, prosimy o więcej!

Piotr Iwicki
Muzyk, publicysta

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 0
2019-04-03 10:07

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Więcej ...

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35
Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

Więcej ...

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04
Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...