Reklama

Jan Paweł II

Był i jest z nami

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

Celem pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w dniach 2-10 czerwca 1979 r. było umocnienie duchowe narodu i dodanie nam sił

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii na placu Zwycięstwa 2 czerwca w Warszawie Ojciec Święty najpierw zapowiedział nowe czasy w historii narodu polskiego, a następnie wołał do Ducha Świętego o pomoc, aby przybył, ogarnął nas swoją mocą i poprowadził. W Częstochowie na Jasnej Górze Papież wskazał, że u Matki Bożej mamy szukać pomocy i wsparcia, bo Ona w tym miejscu w szczególny sposób jest obecna i czuwa nad nami. W Krakowie natomiast dopełnił jeszcze bardziej umocnienia nas i dokonał „bierzmowania”, w którym nałożywszy na nas ręce, modlił się w naszej intencji, a Duch Święty umacniał nas wewnętrznie i wylewał na nas różne łaski i dary. I te wydarzenia duchowe zmieniły myślenie wielu Polaków. Papież obudził w nas nadzieję, dodał nam sił i pokazał, że w tych zmaganiach o wolność ojczyzny nie jesteśmy sami. Ludzie przestali się bać, zaczęli spontanicznie wychodzić na ulice i się jednoczyć. Podejmowano też różne debaty i dyskusje publiczne na temat obecnej sytuacji w kraju. Ale Jan Paweł II w swojej mądrości wiedział, że nie będzie to łatwa droga do zdobycia wolności, i na koniec dał nam ważne wskazania, abyśmy na tej drodze byli mocni, silni wiarą i wierni Bogu, a Duch Święty nas poprowadzi.

Reklama

Trzeba też dodać, że byliśmy wtedy jako naród słabi, zalęknieni, rozdarci systemem politycznym i nagle na tych pielgrzymkach zobaczyliśmy tłumy ludzi. Zobaczyliśmy, że jest nas wielu, że stajemy się silni i potrafimy się zjednoczyć – my jako naród polski – w słusznej sprawie. I trochę później z tych spotkań z Papieżem narodził się wielki Ruch Społeczny „Solidarność”. To Jan Paweł II obudził drzemiące w nas siły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na tej pierwszej pielgrzymce Papieża Polaka do Ojczyzny panował szczególny – radosny i uroczysty nastrój. Było dużo entuzjazmu, śpiewu, wzrastała też wzajemna miłość między nami. Czuliśmy się coraz bardziej jednością. Później zarzucano nam niejednokrotnie, że zbyt emocjonalnie podchodziliśmy do tych wydarzeń i nauczania Jana Pawła II. Ale każdy, kto osobiście spotkał się z Ojcem Świętym, wie, że nie można było przejść obok niego obojętnie, ponieważ emanował swoją świętością życia i czuliśmy w nim obecność żywego Boga. A refleksja nad papieskim nauczaniem była, czasem pojawiała się trochę później.

Wygląd fizyczny Jana Pawła II był majestatyczny. W jego postawie było coś, co wzbudzało szacunek i podziw dla jego osoby. Miał żywe i dynamiczne ruchy ciała, bardzo szybko chodził. Bywało, że towarzyszące mu osoby za nim nie nadążały. Głos miał dobitny, mocny i mówił tak, aby w słuchającym obudzić zainteresowanie. Miał też niezwykły, głęboki i przenikliwy wzrok. Gdy spojrzał komuś w oczy, to miało się wrażenie, że czyta w myślach i zna historię tego człowieka. A zarazem w jego spojrzeniu wyczuwało się ojcowską miłość, dobroć i zainteresowanie drugą osobą.

Reklama

Owocem tych pielgrzymek papieskich była odnowa życia religijno-moralnego. Coraz więcej było nawróceń do Boga. Wzrastała też pobożność ludzi. Pogłębiało się życie religijne. Przybywało coraz więcej członków w różnych wspólnotach parafialnych i znacznie wzrastała liczba powołań kapłańskich i zakonnych.

Drogi św. Janie Pawle II, ileż my, jako naród polski, Tobie zawdzięczamy! Bez Ciebie i Twojego pontyfikatu Polska nie byłaby taka, jaką dziś mamy! Dziękujemy Ci! Ale jesteś nam i dziś potrzebny. Twoje nauczanie jest wciąż aktualne. Jesteśmy wprawdzie wolni, ale zagraża nam inna niewola – duchowa, która jest znacznie groźniejsza od tamtej politycznej. Dziś wielkim zagrożeniem są postępująca laicyzacja, nadużywanie wolności, relatywizm moralny i szerzące się różne błędne poglądy ideologiczne.

Dlatego prosimy, św. Janie Pawle II, módl się i wstawiaj się u Boga za nami!

Po wyborze Jana Pawła II na Stolicę Piotrową był w naszej ojczyźnie czas oczekiwania na papieską wizytę. Jako naród polski mieliśmy się do tej pielgrzymki duchowo przygotować. Czekaliśmy na Ojca Świętego z utęsknieniem i byliśmy bardzo ciekawi, jakie słowa do nas skieruje.

Podziel się:

Oceń:

2019-05-28 13:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: jesteśmy zobowiązani iść śladami św. Jana Pawła II

Ks. Mariusz Frukacz

Więcej ...

Połącz swoje cierpienie z cierpieniem Maryi!

2025-03-11 21:10

Mat.prasowy

Wielki Post to idealny czas na to, aby jeszcze lepiej poznać Matkę Bożą – Jej serce i relację do nas. Maryja to najlepsza przewodniczka na drogach wiary, a łącząc swoje cierpienie z Jej cierpieniem – jednoczymy się z samym Chrystusem.

Więcej ...

Dariusz Matecki trafił do oddziału szpitalnego w radomskim areszcie

2025-03-12 16:20

Adobe Stock

Pełnomocnik Dariusza Mateckiego przekazał, że poseł przebywa na oddziale szpitalnym aresztu w Radomiu; wg niego ma to związek ze schorzeniami posła, o których sąd był informowany. Przekazał też, że złożył zażalenie na zatrzymanie Mateckiego i planuje złożyć zażalenie na tymczasowy areszt wobec posła.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga

Wiara

Pozwólmy sobie na częstsze przyjmowanie znaków od Boga

Po co wierze definicje i formuły?

Wiara

Po co wierze definicje i formuły?

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Święci i błogosławieni

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Kościół

Ksiądz zamordowany w Środę Popielcową

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Niedziela Wrocławska

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kościół

Oświadczenie ks. Michała Olszewskiego: Profeto kończy...

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Wiadomości

Kanada: To kłamstwo wywołało antykościelną nagonkę....

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...

Wiara

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...