Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Wymódlmy sobie świętych kapłanów

Klerycy podczas przerwy na kawę

Archiwum seminarium

Klerycy podczas przerwy na kawę

„Musimy się przyzwyczaić...”– słowa te słyszymy w mediach coraz częściej i świadczą one o dynamice zmian, które zachodzą wokół nas. Przyzwyczaić musimy się m.in. do klimatycznych anomalii z huraganowym wiatrem i ulewami, do suszy w okresie letnim, ograniczania plastiku, coraz wyższych cen za wyrzucanie śmieci i korzystanie z energii elektrycznej. „Musimy się przyzwyczaić...” słyszymy też w kontekście coraz wyraźniejszego braku kapłanów. Jednak czy w tym akurat przypadku przyzwyczajenie to właściwa postawa katolika?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że z ilością powołań nie jest dobrze, mówimy od lat. W ubiegłym roku na I rok w seminarium przyjęto jednego kleryka. W tym roku, do momentu, kiedy piszę te słowa, nie zgłosił się nikt. Czy rzeczywiście jesteśmy skazani na brak kapłanów? Odpowiedzią katolika musi być przede wszystkim wołanie do Boga. Wspaniałą szansą była wielkopostna inicjatywa postu w intencji powołań oraz obejmująca każdego dnia inną parafię sztafeta modlitwy, która zostanie wznowiona po wakacjach. Pamiętajmy o tych, których Bóg wzywa, ale także o klerykach kształcących się obecnie w seminarium. Oni w przyszłości będą udzielać nam sakramentów.

To licząca 11 osób (w tym dwóch diakonów) wspólnota wspaniałych młodych ludzi z ich radościami, szaleństwami, dylematami i problemami. Oni najlepiej wiedzą, że odpowiedzenie na głos powołania kapłańskiego to dobry wybór. Dlaczego? No właśnie – dlaczego ktokolwiek miałby iść do seminarium?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Warto iść do seminarium, bo to otwiera przestrzeń rozmowy o sprawach wiary i o Bogu tym, wśród których dorastaliśmy – kolegom, rodzinie, sąsiadom – i tym, z którymi dzielimy codzienność. Ludzie są bardzo spragnieni takiej możliwości, a prowadząc ją z kimś „bezpiecznym” i „zorientowanym”, znacznie łatwiej jest im ją rozpocząć – mówi kl. Tomasz Jaskuła z roku IV.

Reklama

– Przed seminarium byłem osobą bardzo zamkniętą, spotkania ze znajomymi stanowiły u mnie rzadkość. Seminarium pozwoliło mi nawiązać mnóstwo nowych znajomości i otworzyć się na relację z ludźmi. Jestem w seminarium już trzeci rok, przez ten czas poznałem chyba więcej ludzi niż przez całe wcześniejsze życie – dodaje kl. Maciej Byrczek.

Uczęszczający na ten sam III rok seminaryjnej formacji kl. Kacper Goncerz podkreśla, że przychodząc do seminarium „można dać się zapalić i stać się płonącym listem, pisanym miłością serca Boga do serca człowieka”. – Tak sobie myślę, że Pan Bóg nigdy się nie myli z adresem. Jest precyzyjny, bezpośredni i dokładny. Pozwala mnie wolnemu w wyborze, bądź to płonąć w służbie dla Niego, bądź być przyczyną gaśnięcia nie tylko życia, marzeń lecz również powołania. Pan tak niewiele potrzebuje. Tylko mojego serca, bezgranicznego zaufania, umiłowania Go całym sobą – dodaje kl. Goncerz.

– Tu możesz zobaczyć, jaki naprawdę jesteś. Przez codzienne czytanie Pisma Świętego odkrywasz i poznajesz doskonały wzór. Tym wzorem jest Jezus Chrystus. Bóg, który oddał życie za wszystkich ludzi, do końca ich miłując. Chciałbym być jak Jezus. Być świadkiem miłości – mówi kl. Mateusz Stanek.

Kandydaci do seminarium na podjęcie decyzji i skompletowanie dokumentów (akt chrztu i świadectwo bierzmowania, świadectwo ukończenia szkoły średniej, świadectwo maturalne, świadectwo zdrowia, opinia księdza proboszcza i katechety, podanie o przyjęcie, życiorys i pięć fotografii) mają czas do 14 września br. Tego dnia odbędzie się egzamin i rozmowa z przełożonymi.

Wspierajmy modlitwą kleryków i sprawę powołań kapłańskich, nie dając sobie wmówić, że mamy się przyzwyczaić. Wymódlmy sobie świętych kapłanów!

Podziel się:

Oceń:

2019-08-06 09:22

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia – początek nowego życia

Adobe Stock

Tamtego ranka obudziłem się zdecydowanie szybciej niż w inne dni. Szybsze bicie serca i szybszy oddech. 1 czerwca 2000 roku to dzień mojej Pierwszej Komunii Świętej. A wiesz, jaki był powód tego, że tamtego poranka mój organizm już od wczesnych godzin wyczuwał, że to wyjątkowy dzień?

Więcej ...

„Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy”

Adobe Stock

Więcej ...

Jasna Góra: od maja do sierpnia przybyło 105 tys. pielgrzymów, w tym wielu młodych

2025-08-26 14:01
Ponad 100 tys. pielgrzymów przybyło na Jasną Górę tylko w ostatnich miesiącach

Karol Porwich

Ponad 100 tys. pielgrzymów przybyło na Jasną Górę tylko w ostatnich miesiącach

Na uroczystość odpustową Matki Bożej Częstochowskiej, od 16 do 26 sierpnia, w 81 pielgrzymkach pieszych na Jasną Górę przyszło blisko 30 tys. osób, a od początku sezonu pielgrzymkowego łącznie 105 tys. pątników - wynika ze statystyki przekazanych KAI przez Biuro Prasowe Jasnej Góry. - Nadal cieszy znaczny wzrost udziału młodzieży, młodych małżeństw i rodzin z dziećmi - informuje o. Michał Bortnik OSPPE, rzecznik jasnogórskiego klasztoru.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Najświętsza Maryja Panna Częstochowska

Niedziela Częstochowska

Najświętsza Maryja Panna Częstochowska

Nowenna ku czci św. Moniki

Wiara

Nowenna ku czci św. Moniki

Pozwólmy, by Maryja stała się naszą przewodniczką w...

Wiara

Pozwólmy, by Maryja stała się naszą przewodniczką w...

Nowenna do św. Augustyna

Wiara

Nowenna do św. Augustyna

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Odnaleziona Siostra Dorota apeluje: Uważajcie na oszustów

Kościół

Odnaleziona Siostra Dorota apeluje: Uważajcie na oszustów

Siostra Dorota odnaleziona!

Kościół

Siostra Dorota odnaleziona!

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o...

Kościół

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.