Reklama

Niedziela Rzeszowska

Niezłomna służba i wiara…

Ryngraf, który Franciszek Litwin wykonał w celi śmierci

Agnieszka Iwaszek

Ryngraf, który Franciszek Litwin wykonał w celi śmierci

W rzeszowskim Muzeum Diecezjalnym uwagę zwraca niepozorny ryngraf, odmienny od reszty historyczno-patriotycznych eksponatów. Jest świadectwem nie tylko wielkiego cierpienia i męczeństwa, ale i ogromnego zaufania Bogu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ryngraf wykonał Franciszek Litwin, ps. „Zelota” – żołnierz Armii Krajowej i członek Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” podczas śledztwa w ubeckim więzieniu w Rzeszowie w 1948 r. Tak czytamy w opisie eksponatu, który do Muzeum Diecezjalnego trafił jako dar bp. Kazimierza Górnego.

Na odwrocie ryngrafu zachował się rzymski zapis miesiąca lipca i bardziej już zamazany – rok 1948 r., wtedy Franciszek Litwin przebywał w celi śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Więzienny ryngraf wyrażał to, co najpiękniejsze w polskiej tradycji żołnierskiej.

Podziel się cytatem

„Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami”

Na rewersie ryngrafu, wykonanego z jasno-czerwonej organicznej materii, można się tylko domyślać jakiej, widnieje to właśnie wezwanie do Niepokalanego Serca Maryi, jakże wymowne i pełne wiary, gdy uświadomimy sobie, że napisane skatowaną dłonią człowieka, który oczekiwał na śmierć.

Reklama

Został bowiem skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych oraz przepadek mienia za działalność w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”, a konkretnie za prowadzenie poakowskiego magazynu broni i antykomunistyczną działalność wywiadowczą podczas referendum ludowego i wyborów sejmowych.

Życiorys Niezłomnego

W skrócie można by go streścić w słowach: wojsko, walka, rodzina, służba, ojczyzna, wierność aż po uwięzienie i śmierć. Nie byłoby przesadą, gdyby odwołać się do sztandarowych idei wyrażonych w czynach, chociażby w tym więziennym ryngrafie, stworzonym na wzór rycerskiego medalionu, który uosabiał to, co najpiękniejsze w polskiej tradycji żołnierskiej, a więc wierność Bogu, służbę ojczyźnie i honor, którego się nie wyzbył nawet w obliczu śmierci. Pochodził z ziemi błażowskiej. Za namową ojca – mistrza kowalskiego – miał przejąć rodzinny fach. Jednak silniejsza była chęć służby. Mając 18 lat zaciągnął się do carsko-królewskiej armii, w szeregach której przeszedł szlak I wojny światowej. Jako żołnierz niepodległej Polski walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Z wojskowego ochotnika stał się zawodowym żołnierzem, z roku na rok zyskując coraz większe uznanie, m.in. nagrody wiceministra spraw wojskowych. Oprócz mocnego charakteru, gorliwości i wytrwałości, w karierze wojskowej pomogły mu także umiejętności kowalskie, bowiem dzięki nim kierował m. in. pułkową kuźnią w 21. Pułku Artylerii Lekkiej w Bielsku-Białej. Gdy wybuchła II wojna światowa, walczył w Armii „Karpaty”. Po krótkim pobycie w niemieckiej niewoli został zwolniony do domu. Z córkami – Józefą i Janiną – zaangażował się w działalność konspiracyjną w ramach Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej na terenie placówki Głogów Młp. Prowadził m. in. skrzynkę kontaktową, organizował szkolenia i magazynował broń. Od 1943 r. był też referentem sanitarnym. Brał udział w akcji „Burza” i akcji „Zamek” w celu uwolnienia akowców z komunistycznego więzienia, do którego wkrótce trafił za kontynuowanie walki przeciw komunistom w strukturach „NIE” – DSZ na terenie Głogowa i Trzebowniska. Pod pseudonimami „Jan”, „Zaremba”, „Marian”, „Stach” kierował komórkami „WiN” w tych miejscowościach. Po aresztowaniu w sierpniu 1947 r., po ponad półrocznym brutalnym śledztwie, został skazany na karę śmierci w procesie pokazowym 39 działaczy rzeszowskiego WiN-u. Ostatecznie, zamiast strzału w głowę, Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie zamienił mu karę na 15 lat więzienia we Wronkach. Ze względu na stan zdrowia wyszedł warunkowo w 1954 r. Ze zrujnowanym zdrowiem, bez nadziei na pracę i pod stałą kontrolą służb bezpieczeństwa żył krótko. Zmarł w 1961 r. W latach 90. został zrehabilitowany, a niedawno zyskał należną pamięć i hołd pokoleń w Głogowie Młp., który czci go jako swojego Żołnierza Niezłomnego.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-02-25 12:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kamień na szaniec

Wizualizacja na obecnym budynku Ministerstwa Sprawiedliwości. To tu Jan Rodowicz został zamordowany 7 stycznia 1949 r.

Archiwum IPN

Wizualizacja na obecnym budynku Ministerstwa Sprawiedliwości. To tu Jan Rodowicz został zamordowany 7 stycznia 1949 r.

Żył krótko i intensywnie, i jak na 26-latka, sporo przeżył. Pomnik „Anody”, żołnierza AK i Grup Szturmowych Szarych Szeregów, powstańca warszawskiego stanie tam, gdzie zginął.

Więcej ...

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

Więcej ...

Śp. bp Ryszard Karpiński. Tablica nagrobna i portret

2024-03-28 11:13

Katarzyna Artymiak

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Wiara

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...