Reklama

W wolnej chwili

Wokół jeziora

Wojciech Dudkiewicz

Okolice jeziora Wan zaskakują spokojem i pustką. Najazdy turystów na tę jedną z największych atrakcji nie tylko wschodniej Turcji to dopiero przyszłość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do podróży do południowo-wschodniej Turcji zniechęca z jednej strony spora odległość od największych miast i centrów turystycznych, z drugiej –bliskość niespokojnych granic z Syrią i Irakiem, echa walk tureckiej armii z Kurdami z przełomu XX i XXI wieku oraz wszechobecność wojska i policji.

Zachęca różnorodność okolicy; fascynujący, etnicznie zróżnicowany rejon na granicy między Wschodem i Zachodem – bardziej strefa buforowa niż most łączący dwa światy – oferuje sporo przeżyć. To – jak podaje starożytny kronikarz Mojżesz z Chorenu – samo centrum historycznej Wielkiej Armenii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez ujścia

Jezioro Wan, największy i najgłębszy akwen w Turcji, drugi co wielkości na Bliskim Wschodzie, jest też największym na świecie jeziorem sodowym, a także jednym z największych jezior bezodpływowych. Woda nie ma ujścia – poziom jeziora, regulowany przez odparowywanie wód, jest zmienny. Istniejący niegdyś odpływ został zatamowany po erupcji nieodległego wulkanu. Jezioro ma prawie 120 km długości i ponad 430 km obwodu, a głębokość – nawet ponad 450 m. Jak cały region jest położone wysoko – ok. 1700 m n.p.m.

Reklama

Jezioro leży na szlaku ptasich migracji. W sezonie przelotów aż roi się tu od ptaków ciągnących do i z Afryki. Trudne warunki nie sprzyjają natomiast rozwojowi życia w jeziorze. W jego wodach żyją najpewniej jedynie dwa gatunki ryb – w tym endemiczny, z rodziny karpiowatych, zagrożony wyginięciem.

Ale to nie walory przyrodnicze, lecz położenie spowodowało, że jezioro Wan było ważnym ośrodkiem cywilizacyjnym. Z jego okolic pochodzili Armenowie, podobnie jak Urartowie, protoplaści Ormian.

Podziel się cytatem

Ogrody Semiramidy

Nad brzegami jeziora Wan powstało sporo miast i osad. Ich początku trzeba szukać w VIII wieku przed Chr., gdy lud uważany za potomków rdzennie anatolijskich Hurytów założył tu królestwo Urartu, ze stolicą w Tuszpie, w pobliżu współczesnego miasta Wan, na wschodnim brzegu jeziora. Nad okolicą górowała Skała Wan z ufortyfikowaną rezydencją królów urartyjskich w czasach ich największej świetności. Ruiny twierdzy do dziś działają na wyobraźnię.

Także dlatego, że w kronikach armeńskich – na wpół legendarnej opowieści Mojżesza z Chorenu, mnicha i uczonego ormiańskiego – pomysł i miejsce budowy twierdzy i miasta Wan przypisuje się Semiramidzie – asyryjskiej królowej, żonie Szamszi-Adada V, która miała dowodzić wielką wyprawą do Armenii i zdobyć okoliczne ziemie.

W centrum Armenii

Pierwsze ormiańskie państwo powstało w 189 r. przed Chr. Przetrwało ponad 600 lat i zajmowało obszar osiem razy większy niż współczesna Armenia. Za Tigranesa II (I wiek przed Chr.) państwo sięgnęło dwóch akwenów: Morza Śródziemnego i Morza Kaspijskiego. To był szczyt jego potęgi. Potem było w obcych rękach, by na nowo powstać w połowie IX wieku.

Reklama

To za rządów Bagratydów, na początku X wieku, na wyspie Akdamar – jednej z kilku największych na jeziorze Wan – powstał ormiański kościół Świętego Krzyża. Wan – jedno z trzech świętych jezior Ormian – leżało nie na kresach, lecz w centrum historycznej Armenii.

Już wtedy chrześcijaństwo w tym państwie liczyło sobie ponad 600 lat i miało za sobą ważną rolę odegraną w szerzeniu wiary. Od Kościoła bizantyjskiego ormiański odłączył się w połowie V wieku. Nie zaakceptował postanowień soboru chalcedońskiego.

Dawid z Goliatem

Na wyspie, na którą można się dostać promem z Gevaş, istniały pałac – rezydencja jednego z armeńskich monarchów – wybudowany w X wieku i klasztor. Do dziś dotrwał jedynie katedralny kościół Świętego Krzyża. Od początków XII aż do końca XIX wieku miał tu siedzibę jeden z katolikosów ormiańskich, zwierzchników Kościoła.

Elewację kościoła zdobią płaskorzeźby przedstawiające sceny biblijne, np. walkę Goliata z Dawidem, połknięcie Jonasza przez wieloryba, Dalilę obcinającą włosy Samsonowi, ale także ornamenty pokazujące głównie zwierzęta. Architekci – twórcy kościoła Świętego Krzyża musieli się wzorować na jakiejś innej budowli. Możliwe, że pierwowzorem był kościół św. Rypsymy w Eczmiadzyniu, duchowej stolicy Armenii. Wewnątrz zachowały się pozostałości fresków, które jednak w porównaniu z zewnętrznymi zdobieniami wypadają blado.

Lojalny naród

Reklama

Co prawda Osmanowie przejęli kontrolę nad tymi ziemiami w połowie XVI wieku, jednak przez lata Ormianie cieszyli się względną swobodą. Nazywani byli nawet lojalnym narodem. W drugiej połowie XIX wieku to się zmieniło. Narastający nacjonalizm turecki, ale i ormiański – podsycany przez Rosję zainteresowaną rozbiciem imperium osmańskiego – znalazł finał w pogromach Ormian, m.in. wokół jeziora Wan i na wyspie Akdamar.

Po tym, jak w 1915 r. mnisi zamieszkujący monaster zostali wymordowani, sam kościół uległ zniszczeniu.

W 1951 r. władze tureckie zadecydowały o rozbiórce kościoła, ale napotkały opór, który spowodował cofnięcie decyzji. Odbudowy kościół doczekał się na początku XXI wieku. W wyniku trzęsienia ziemi w 2011 r. ucierpiała jego kopuła.

Piękna woda

Aż do 2005 r. kościół był pod ochroną, lecz żadnych poważniejszych prac renowacyjnych nie przeprowadzono. Dopiero na progu XXI wieku dokonano gruntownej renowacji całego obiektu.

Na południe od miasta Wan, na wzgórzu w miejscowości Çavuştepe, znajdują się ruiny dawnej twierdzy z czasów królestwa Urartu, pochodzącej z VIII wieku przed Chr. W czasach Urartu Çavuştepe było traktowane jako królewskie miasto. Dziś jest jedną z najlepiej zachowanych urartyjskich twierdz.

Miejscowość leży po drodze do twierdzy Hoşap (po kurdyjsku: „piękna woda”). Zamek na stromej skale został wybudowany w połowie XVII wieku.

Głaskanie kota

Miasto Wan – stolica regionu usytuowana kilka kilometrów od jeziora – niczym się nie wyróżnia poza „domem kotów”, miejskim muzeum z ciekawymi eksponatami, a także przecinającymi się pod kątem prostym ulicami – to efekt przebudowy miasta po trzęsieniu ziemi z lat 50. ub. wieku.

„Dom kotów” położony jest niedaleko twierdzy. Zwierzęta znajdują się w dwóch dużych klatkach, do których można wejść za drobną opłatą. Karmienie i głaskanie kotów jest dodatkowo płatne. Duża część z nich ma oczy w różnych kolorach. Ale najbardziej niezwykłą ich cechą jest umiejętność... pływania.

W muzeum znajdują się bezcenne artefakty, m.in. kamienne rzeźby z okresu od mezolitu do epoki brązu czy biżuteria z czasów królestwa Urartu. Ciekawostką jest sekcja poświęcona ludobójstwu Ormian w tej okolicy. Sprawa jest tu jednak postawiona na głowie: Ormianie nie są ofiarami, lecz współsprawcami – razem z Rosjanami – pogromu Turków i Kurdów w 1915 r.

Podziel się:

Oceń:

2020-03-03 09:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Cudze chwalicie, swego nie znacie...

Margita Kotas

Minęła już połowa wakacji, wiele osób miało możliwość wypocząć w różnych zakątkach naszej ojczyzny oraz zwiedzając inne kraje. Warto zastanowić się i rozejrzeć, czy też w naszym najbliższym otoczeniu nie ma interesujących miejsc, których nie widzieliśmy, a mogą okazać się niezwykle ciekawe.

Więcej ...

Pierwszy paulin

2025-01-14 14:06

Niedziela Ogólnopolska 3/2025, str. 24

commons.wikimedia.org

Pragnąc życia „sam na sam z Bogiem”, został przełożonym pustelników naddunajskich.

Więcej ...

800+ dla pracujących Ukraińców? PiS sprawdza Trzaskowskiego i składa projekt ustawy

2025-01-20 13:23
Program 800+

samorzad.gov.pl

Program 800+

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy ograniczający program 800+ tak, by świadczenie otrzymywali Ukraińcy pracujący i płacący podatki w Polsce - poinformował w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Mówimy sprawdzam Rafałowi Trzaskowskiemu - dodał.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Wrocławscy biskupi o kolędzie: najlepiej, gdyby odbywała...

Kościół

Wrocławscy biskupi o kolędzie: najlepiej, gdyby odbywała...

Kapela dostał stypendium na pisanie utworów, w których...

Wiadomości

Kapela dostał stypendium na pisanie utworów, w których...

„Godzina Różańcowa” Ojca Justyna

„Godzina Różańcowa” Ojca Justyna

Prezydium KEP: rozporządzenie MEN ws. organizacji lekcji...

Kościół

Prezydium KEP: rozporządzenie MEN ws. organizacji lekcji...

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wiara

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Wiara

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Wiadomości

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Kościół

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...

Kościół

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...