Epidemia koronawirusa spowodowała, że we Mszy św., sprawowanej 17 marca z okazji 400. rocznicy śmierci św. Jana Sarkandra w kościele Świętych Apostołów Piotra w Pawła w Skoczowie, wzięli udział nieliczni wierni i kapłani z tutejszej parafii.
– 17 marca 1620 r. Jan Sarkander umierał w ołomunieckim lochu. Nie było Mszy św., nie było Wiatyku, nie było bliskich, ale w tym miejscu był Bóg, gdzie – po ludzku sądząc – wszystko było przegrane, beznadziejne – powiedział ks. prob. Witold Grzomba do zgromadzonych oraz osób oglądających transmisję online.
Kapłan przypomniał życiorys świętego. Przekazał również przesłanie aktualne na nasze czasy, jakie św. Jan ze Skoczowa nam pozostawił: „Bądź wierny Bogu i Kościołowi, bądź człowiekiem sumienia – tym najskrytszym sanktuarium, gdzie Bóg mówi do człowieka. A gdy masz rozterki, to szukaj pomocy w Bogu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu