Reklama

Papież Rodzin (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wujek i rodzinka

Było już ciemno, gdy z internatu Sióstr Nazaretanek w Krakowie wyszło sześć dziewcząt z niewielkimi plecakami. Wolnym krokiem powędrowały na stację kolejową, gdzie miały wsiąść do nocnego pociągu jadącego do Zakopanego. Miały jeszcze sporo czasu. Pociąg odchodził o północy, a one wyszły przed dziesiątą, aby zdążyć przed zamknięciem bramy internatu.
- No, teraz nie mamy już odwrotu - powiedziała Elżbieta.
- A dlaczego miałybyśmy wracać? - zapytała Danuta. - Myślisz, że ksiądz nie przyjdzie?
- Ten człowiek nie rzuca słów na wiatr. Tak mi się tylko powiedziało. Chodźmy!
Droga na dworzec nie zajęła im wiele czasu. Tu nie było jeszcze nikogo. "Nic dziwnego" - stwierdziły turystki. W końcu pociąg miał odjechać dopiero za półtorej godziny. Bardziej zdziwiły się, gdy zamiast grupy chłopców zobaczyły tylko jednego, i to w dodatku bez bagażu.
- Jacek, co się stało? Co z resztą? - zapytała Elżbieta.
- Nie możemy jechać. W poniedziałek ma być zaliczenie. Musimy wkuwać.
- Jak to? Rezygnujecie?! Teraz? I mówią, że to kobiety są zmienne! - Elżbieta nie wiedziała, czy złościć się, czy płakać. Tak liczyli na tę wycieczkę. Nawet ksiądz się zgodził! A chłopaki dali plamę!
- Nie ma wyjścia. Chcecie, żebyśmy oblali? Też nam szkoda, ale nie damy rady!
- Co to za kłótnie w środku nocy? - pytanie zadane ciepłym, niskim głosem przerwało gorącą wymianę zdań. Młodzi ludzie odwrócili się. "Głos znajomy, twarz też - pomyślała Danuta - ale jakoś dziwnie on wygląda". Przed nimi stał ksiądz Wojtyła. W takim rynsztunku widzieli go pierwszy raz w życiu. Sutannę zastępowała mu wiatrówka, na nogach miał turystyczne buty i pumpy, a przez ramię przewieszony był chlebak.
- Chłopcy dezerterują - z zawodem w głosie powiedziała Elżbieta. - Nie wiemy, co zrobić. Chyba zrezygnujemy z wycieczki. Tylko...
- Nie macie, gdzie wrócić?
Wojtyła znał zasady panujące u nazaretanek. Wiedział, że zamknięta o 22.00 furta otworzy się dopiero o szóstej rano. To oznaczało, że dziewczyny albo spędzą tę noc na dworcu, albo będą wędrować po ulicach Krakowa, albo...
- Wygląda na to, że nie mamy wyjścia. Zabierzecie mnie do Zakopanego?
Dziewczyny nie mogły uwierzyć własnemu szczęściu. Zaraz potem opadły je wątpliwości. Samotny kapłan w towarzystwie młodych kobiet w pociągu, w nocy, w czasach stalinowskiego terroru - czy ten ksiądz nie ryzykuje zbyt wiele? Przecież agenci UB byli wszędzie, a komuniści tylko czyhali na okazję, by skompromitować księży.
- Nie martwcie się - powiedział Wojtyła, widząc ich zakłopotane twarze. - W końcu znamy się na konspiracji.
"Pociąg do Zakopanego wjedzie na tor pierwszy przy peronie drugim" - skrzekliwa zapowiedź z głośnika przerwała rozmowę.
- No, zbierajmy się - powiedział ksiądz. - Zdaje się, że nie tylko my jesteśmy amatorami krokusów.
Rzeczywiście, pociąg był zapchany do granic wytrzymałości. Dziewczyny i ksiądz wspięli się po stopniach do wagonu. Wkrótce przeciągły gwizd lokomotywy oznajmił początek ich podróży.
"Jednak się udało - pomyślała Danuta. - Swoją drogą ma ten ksiądz odwagę! Tylko jak tu teraz z nim rozmawiać? Przecież nie możemy go wydać. Księdzem się go nie nazwie, bo strach, a per pan nie wypada. A gdyby tak?...". Zaczęła jej świtać pewna myśl.
Mimo nocnej pory podróż do Zakopanego minęła szybko. Do stolicy Tatr dojechali o świcie. Ze stacji poszli wprost do domu profesora Skawińskiego, który miał im pokazać krokusy. Danuta z Elżbietą szły trochę szybciej, reszta grupy z księdzem podążała za nimi.
- Nie myślałaś, jak by tu "ochrzcić" naszego duszpasterza? - zagadnęła Danuta.
- O czym ty mówisz?
- Całą noc łamaliśmy sobie języki i głowy, żeby nie nazywać go księdzem. Chcesz to ćwiczyć jeszcze raz?
- Co ci chodzi po głowie?
- Ksiądz mówił o konspiracji, a w konspiracji są pseudonimy. Dajmy mu jakiś. Na przykład "Wujek".
- Eee, coś ty? Nie dość, że pojechał z nami nocą do Zakopanego, to jeszcze miałby pozwolić na taką poufałość?
- Jeśli ty nie chcesz, to ja go zapytam. Niech sam zadecyduje.
Danuta zwolniła kroku. Po chwili szła już obok księdza Wojtyły.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Franciszek zachęca do modlitwy Psalmami

2024-06-19 11:06

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

O znaczeniu Psalmów w modlitwie Kościoła mówił dzisiaj papież podczas audiencji ogólnej, wskazując, iż poprzez nie Duch Święty uczy Kościół modlitwy. Wyznał, że na jego biurku znajduje się wydanie w języku ukraińskim, łączące Psalmy i Ewangelię, które były własnością ukraińskiego żołnierza poległego w czasie wojny.

Więcej ...

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

2024-06-19 14:30

Karol Porwich/Niedziela

Od 10 sierpnia 2024 r. 9 parafii diecezji rzeszowskiej będzie mieć nowych administratorów. Dwa tygodnie później ok. 40 księży wikariuszy rozpocznie pracę duszpasterską w nowych parafiach. 19 czerwca 2024 r. księża dziekani bądź ich reprezentanci odebrali nominacje dla księży ze swoich dekanatów.

Więcej ...

Nowy rektor seminarium „Redemptoris Mater”

2024-06-19 18:52

archwwa.pl

Ks. Matteo Campagnaro został nowym rektorem Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego "Redemptoris Mater" w Warszawie.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Słowami dzisiejszej Ewangelii Jezus dotyka głębi naszych...

Wiara

Słowami dzisiejszej Ewangelii Jezus dotyka głębi naszych...

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Największy kameduła

Święci i błogosławieni

Największy kameduła

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....

Święci i błogosławieni

Oczyma duszy widziała miejsca znane z Biblii. Św....