W homilii Biskup Roman powiedział m.in.: "W Wieczerniku Jezus umył nogi Apostołom, dając przykład, by postępowali tak, jak On uczynił. "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali" (J 13,
34) - mówił Zbawiciel i powtarza te słowa również nam.
Czy zatem mamy miłować Judaszów? Czy zdrajców i ludzi niewiernych także miłować? I tych wszystkich prześmiewców Boga i Kościoła, i tych dewastujących świątynie i cmentarze, i tych wyzutych z poczucia
sacrum, i tych bluźnierców i złoczyńców, i tych, którzy szydzą z moralności katolickiej, i tych, zapalających Bogu świeczkę, a diabłu dających ogarek, i tych zżartych podłością i nienawiścią do Ojca Świętego,
biskupów i kapłanów, i tych pomstujących bez przerwy, że Kościół jeszcze istnieje, i tych zadufanych w sobie, i tych zapatrzonych wyłącznie w materialną sferę życia? Czy tych wszystkich trzeba miłować?!
Czy nie ma wyjątków?
Nie ma. Trzeba miłować wszystkich. Trzeba postępować drogą miłości. Postępować jak Nauczyciel. On dał nam przykład, byśmy czynili miłość wobec wszystkich (...).
Jednym z paradoksów naszych czasów jest fakt, że ludzie żyją tak blisko siebie, mieszkając w wielkich skupiskach, jeżdżą w zatłoczonych autobusach, posiadają doskonałe środki łączności ze sobą, a
mimo to jakże często odczuwają przejmujący ból samotności. (...) Z Ewangelii Chrystusa wynika jasno, że u Boga liczy się tylko miłość, dobro człowieka i jego serce, bo Bóg jest Miłością. Dlatego dla człowieka
dobrem jest to wszystko, co jest związane z dawaniem miłości, złem zaś to, co wiąże się z zamknięciem się w świecie obojętności i egoizmu. Obowiązkiem człowieka jest służyć drugiemu człowiekowi jako narzędzie
Boga dającego. Jesteśmy na tej ziemi po to, by służyć innym. Takie jest nasze podstawowe powołanie: służyć Bogu, służąc innym" - mówił Biskup Roman.
Podczas Liturgii Biskup Stanisław umył nogi dwunastu klerykom płockiego Seminarium. Ryt ten przypomina w Liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej moment obmycia nóg Apostołom przez Jezusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu