Życie wiarą nie wyklucza cierpienia. Codziennie potrzebujemy nawrócenia czy uzdrowienia serca, „codziennie musimy zmieniać myślenie pełne lęku, zamieszania, na Boże, pełne miłości i nadziei”. Jesteśmy wezwani, by wchodzić w zażyłą relację z Tym, który nas stworzył, „poznawać Serce Ojca”. O tym dowiedzieli się uczestnicy jednodniowych rekolekcji, które zorganizowała toruńska wspólnota Posłanie. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w plenerze za Centrum Targowym Park zgromadziło się 300 osób, a równe tyle korzystało z łącza internetowego.
Matka Boża Słuchająca
W takim dniu nie mogło zabraknąć refleksji o Maryi – zasłuchanej w Słowo Pana i rozważającej je w sercu. Co ciekawe, przykazanie miłości Boga, które powtarzała, żyjąc w Nazarecie, zaczyna się od słów: „Słuchaj, Izraelu”. – Miłość zależna jest od słuchania. Pokorne serce słucha, poddaje się. Kto nie ma wiary, myśli, że życie jest w jego ręku – wyjaśniał rekolekcjonista, i dodał, że wielu frustracji moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy zaufali Bogu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Łaska wiary
Reklama
Rekolekcje to zawsze czas dziękczynienia za dar wiary i za możliwość wzrastania w Kościele. Zwykle w trakcie przerwy powstaje duży hałas, kiedy rozmawiają ze sobą członkowie wspólnot z Chełmna, Solca, Bydgoszczy, Rypina czy Lidzbarka. – Rozstawiając krzesła przed rekolekcjami czy przenosząc duży namiot w kilkanaście osób, poczułam wdzięczność za dar wspólnoty – mówi Kasia. – Lubię przyjeżdżać na takie spotkania – dodał ks. Piotr, który niemal cały dzień skupienia spędził, udzielając sakramentu pokuty i pojednania – to żywy Kościół.
– Zawsze miałem obraz Boga jako wymagającego szefa, tymczasem na rekolekcjach z ulgą stwierdziłem, że w niebie mam Ojca – przyznał Marcin. – Słuchając przypowieści o miłosiernym Ojcu, zobaczyłam, że nie muszę zabiegać o miłość, robić wszystko, żeby tylko przypodobać się Bogu czy drugiemu człowiekowi. Jestem ukochaną córką – dzieliła się Ilona.
Jak na treści rekolekcyjne zareagowali ci, którzy przechadzali się drogą obok ośrodka, wędrując na działki czy skryty wśród drzew teren rekreacyjny? Tego być może nigdy się nie dowiemy, ale ziarno wiary zawsze warto zasiać. – Maryja jest jak monstrancja – niesie Jezusa wszędzie tam, gdzie się pojawia – mówił franciszkanin.
– Dzisiejsze święto to okazja, aby naśladować Ją w wierze i posłuszeństwie Duchowi Świętemu.