Reklama

Kościół

Zacznijmy od Jezusa, a wszystko inne się poukłada

Niedziela Ogólnopolska 50/2020, str. 20-21

Justyna Kunikowska/Niedziela

100. rocznica powstania diecezji łódzkiej stała się okazją do rozmowy z abp. Grzegorzem Rysiem nie tylko o przeszłości i potencjale Kościoła łódzkiego, ale także o stanie naszej wiary.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszą niedzielę Adwentu Ksiądz Arcybiskup powiedział, że obecny czas jest czasem odpowiedzialności za dom, którym jest Kościół. Jak Ksiądz widzi rolę świeckich, utożsamiających się z Kościołem, we wzięciu odpowiedzialności za ten dom?

Arcybiskup Grzegorz Ryś, metropolita łódzki: Adwent trwa 4 tygodnie i wzięcie odpowiedzialności za Kościół na ten czas to za mało. Pierwszym zadaniem świeckich jest wzięcie odpowiedzialności za to, jaki jest świat. Zresztą w samym pojęciu „świecki” jest zawarte „bycie w świecie”. Kościół zaś jest przez Pana posłany do świata. Ja, jako biskup, widzę swoją rolę tak, że jako pasterz mam formować ludzi świeckich w dojrzewaniu do wiary w taki sposób, by wpływali też na świat, który ich otacza. To jest główne zadanie świeckich, w którym są nie do zastąpienia, ale jest również cała przestrzeń do ich obecności w Kościele. Myślę tu o różnych funkcjach, charyzmatach i posługach. Wiele kryzysów w naszych parafiach bierze się stąd, że z jakichś powodów nie ma w nich lub ogranicza się w nich działania świeckich.

Czy ostatnie protesty, które przeszły przez Polskę, a w których uczestniczyła młodzież, zaskoczyły Kościół? Czy nie uważa Ksiądz Arcybiskup, że mówią one dużo o stanie naszej wiary?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chciałbym, byśmy się chronili przed jakąkolwiek jednoznaczną i prostą oceną tej sytuacji. Uważam, że motywów wyjścia na ulice było tyle, ile osób protestujących. W moim przekonaniu najważniejsze jest to, byśmy z każdą z tych osób indywidualnie spróbowali porozmawiać, bo Kościół ostatecznie „dzieje się” w sytuacji rozmowy między osobami. Księżom, którzy przychodzą do mnie z pytaniem, co robić w sytuacji, kiedy ich uczniowie na katechezie on-line mają przy swoim profilu znak z błyskawicą, mówię: nie wyłączajcie ich, lecz zadajcie im pytanie, co przez ten symbol chcą powiedzieć. Rozmawiajcie z nimi. Posłuchajcie ich i zbudujcie przestrzeń do wspólnego dialogu.

Niesamowitym doświadczeniem w naszym łódzkim Kościele było spotkanie młodzieży w ramach Areny Młodych. Dziś wielu księży, widząc młodzież protestującą pod świątyniami, zadaje sobie pytanie, czy to ma sens...

Arena Młodych była i będzie adresowana do młodych ludzi. My na Arenie spotykaliśmy osoby, które przystąpiły do spowiedzi, modliły się i podjęły adorację, ale byli tam również ci, którzy nie czuli się do tego przygotowani. Człowiek, szczególnie młody, ciągle poszukuje, dlatego trzeba dać mu więcej czasu, by się odnalazł. Nie przekreślajmy dobra, które się wydarzyło, ale zadajmy sobie pytanie, co my im zaoferowaliśmy po Arenie Młodych, do jakich wspólnot w naszych parafiach mogli wrócić czy dołączyć.

Reklama

Wśród komentarzy dotyczących protestów dało się usłyszeć, że straciliśmy jedno pokolenie młodych ludzi. Czy Ksiądz Arcybiskup podziela to zdanie?

Biorąc pod uwagę ograniczenia epidemiologiczne, w dniu 10 grudnia – czyli w rocznicę erygowania naszej diecezji – do łódzkiej katedry na liturgię Mszy św. zaprosiłem tylko i wyłącznie młodzież. Jeżeli ona nie przyjdzie, to będzie dla nas znak, że jubileusz w naszej diecezji stanie się rodzajem stawiania sobie nagrobka. Mówienie, że straciliśmy młodzież, sugerowałoby, że wcześniej mieliśmy idealny Kościół. W których jednak latach czy też wiekach Kościół był idealny? Kiedy był bez grzechu? Nie ma takiego okresu. Musimy się nauczyć myśleć, że Kościół, którego pragniemy, jest przed nami. Ewangelia nie jest za nami, lecz przed nami.

W jednej ze swoich wypowiedzi Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że kłopot Kościoła polega na tym, iż straciliśmy wiarygodność przepowiadania. Kościół, aby był wiarygodny, musi pokazać twarz wspólnoty. Proszę o rozszerzenie tej wypowiedzi.

Rozwinięcie musiałoby być wielowątkowe. Punktem wyjścia jest kryzys Kościoła związany z grzechami wobec nieletnich, dlatego że jednym z fragmentów naszego ewangelicznego przekazu jest nauczanie o miłości, i to o miłości między kobietą a mężczyzną. Uważam, że jest to najpiękniejsze nauczanie o miłości, które, wiążąc seksualność z miłością, przedstawia je jako dar z siebie dla drugiej osoby. Okazuje się jednak, że mamy taką perłę w rękach, a sami miewamy problem z seksualnością. Jak zatem głosić to orędzie, które jest prawdziwe i niesamowite, które mówi o miłości i czystości, ludziom wskazującym niemoralne postępowanie księży czy też biskupów? Czy to oznacza, że nie powinniśmy tego głosić? Powinniśmy, bo to jest Ewangelia, jednakże głoszenie jej w obecnym czasie wymaga od nas wielkiej pokory. Niekiedy trzeba powiedzieć młodzieży i starszym, żeby żyli tą Ewangelią, bo ja nie potrafiłem. I to jest wiarygodne nauczanie. Poza tym jeżeli my nie potrafimy pokazać Ewangelii, żyjąc we wspólnocie, to nie oczekujmy, że w rodzinie młodsi będą obdarzali dziadków szacunkiem. Najpierw sami musimy pokazać twarz wspólnoty. Wiarygodność to ukazanie innym, że my żyjemy Ewangelią.

Jubileusz diecezji to jej historia. Co jest siłą Kościoła łódzkiego?

To świetne pytanie. Odkąd przyszedłem do Łodzi, studiuję historię tego Kościoła. Warto zauważyć, że pod koniec XIX i na początku XX wieku niesamowicie się rozwinął przemysł w Łodzi, a wraz z nim przybyło tu tysiące ludzi. Nie wiem, czy jest na świecie miasto, które przyrastało w takim tempie jak Łódź. Jej obrazem w tamtym czasie była fabryka. W środku takiej Łodzi narodziła się diecezja. Należy tu przywołać dwie osoby, które w ostatnim czasie nazwałem progiem historii łódzkiego Kościoła. Pierwsza z nich to ordynariusz bp Wincenty Tymieniecki, który miał wielką wyobraźnię miłosierdzia. Zbudował kilkaset domów dla najbiedniejszych rodzin robotniczych, organizował wyjazdy dla najuboższych dzieci i dbał o ich dożywianie. Charakteryzowała go także postawa ekumeniczna, a pamiętajmy, że na początku XX wieku ekumenizm nie był tak rozpowszechniony jak dziś. Aby zrozumieć ekumenizm w diecezji łódzkiej, wystarczy wejść do łódzkiej katedry. Jeżeli nie chcemy do niej wchodzić, warto się udać do tej katedry prawosławnej, którą ufundowali: katolik, luteranin i Żyd – trzech przedsiębiorców tworzących Komitet Budowy Cerkwi. W tamtych czasach takie postawy nie były normą. Drugą z osób, która miała przeogromny wpływ na ukształtowanie się łódzkiego Kościoła była św. Siostra Faustyna, która w Łodzi doświadczyła spotkania z Jezusem i rozpoczęła drogę swojego zakonnego powołania. Współcześnie wielkie zasługi dla Kościoła łódzkiego miał i ma abp Władysław Ziółek, który przez 50 lat aktywnie działał na rzecz tej wspólnoty. Te wydarzenia pokażemy na przygotowywanej jubileuszowej wystawie o historii diecezji łódzkiej. Chciałbym zauważyć, że diecezja łódzka została powołana przez papieża Benedykta XV telegramem wysłanym do nuncjatury. To chyba jedyny w świecie taki przypadek, kiedy powołano diecezję i nie określono jej granic, nie wyznaczono biskupa i katedry. To wszystko uczyniono później, ale powołano ją, ponieważ była taka potrzeba. Część wystawy będzie znajdowała się w katedrze, bo chcemy także przypomnieć o związkach św. Jana Pawła II z łódzkim Kościołem. Uważam, że 7 godzin pobytu papieża w Łodzi były jednymi z najważniejszych w jego historii.

Rozmawiali: Anna Przewoźnik i ks. Paweł Gabara

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2020-12-09 10:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś do nauczycieli i katechetów: pozazdrośćcie Panu Bogu pragnienia, żeby się uczyć!

Ks. Paweł Kłys

- To jest niesamowite w Panu Bogu, żeby się do końca stać naszym nauczycielem – sam stał się uczniem - mówił dziś na spotkaniu z nauczycielami i katechetami w Łodzi abp Grzegorz Ryś. - Bardzo Państwu życzę, bądźcie dobrymi uczniami i pozazdrośćcie Panu Bogu tego pragnienia, żeby się uczyć!– powiedział metropolita łódzki.

Więcej ...

Św. Marek, Ewangelista

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Więcej ...

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Kościół

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie,...

Kościół

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie,...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...