Aktorski team – w rolach głównych grają Denzel Washington, Rami Malek i Jared Leto, a także reżyser John Lee Hancock – powinien zapewnić sukces. Niestety, perypetie dwóch policjantów ścigających seryjnego zabójcę w Mieście Aniołów, u progu lat 90. XX wieku, nie zmuszają nas do refleksji. W dużym stopniu to kwestia scenariusza, który był gotowy trzydzieści lat temu i pisany z myślą o Clincie Eastwoodzie. Aktorska gra nie rzuca na kolana, podobnie jak zdjęcia Johna Schwartzmana i montaż. Robiony w pośpiechu film po prostu nie miał szans. Okazał się też kolejną ofiarą pandemii i nie trafił do dystrybucji kinowej – zasilił platformy streamingowe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu