Po wyremontowaniu ołtarza głównego w bazylice oraz ołtarzy pw. Matki Bożej i Aniołów Stróżów przyszedł w tym roku czas na remont kolejnych dwóch ołtarzy. Są to ołtarze św. Rozalii "Dziewicy z Palermo" i "patronki przeciw morowemu powietrzu" oraz ołtarz św. Józefa. Oba ołtarze zostały zdemontowane przed Niedzielą Palmową i przekazane do pracowni konserwatorskiej w Krakowie.
Ołtarz św. Rozalii jest ołtarzem dwukondygnacyjnym, drewnianym, polichromowanym, o pozłacanych detalach snycerskich. Erygował go 8 stycznia 1666 r. abp Wacław Leszczyński. W jego centrum znajduje się obraz św. Rozalii, ujęty zdwojonymi pilastrami, przed którymi ustawione są dwie alegoryczne postacie kobiece. Ks. Antoni Szymankiewicz ufundował do tego obrazu w 1779 r. srebrną sukienkę. W drugiej kondygnacji nastawy ołtarza znajduje się XVIII-wieczny obraz św. Antoniego. Pod koniec XIX w. ołtarz przeformowano, umieszczając na jego zasuwie obraz św. Franciszka, namalowany w 1889 r. i sygnowany przez Józefa Buchbindera. Całość wieńczy alegoryczna figura nieznanej świętej.
Z kolei ołtarz św. Józefa mieści się przy przejściu z prezbiterium do południowej nawy bocznej. Również drewniany, typu architektonicznego, polichromowany i złocony. Obraz św. Józefa pochodzi z XVII w. a rokokowe sukienki - z 1772 r. Ufundował je nieznany z imienia Rynkiewicz. Na tle pilastrów umieszczone są dwie alegoryczne rzeźby kobiecie. Na zasuwie obraz św. Izydora-Oracza, dzieło Józefa Buchbindera z 1888 r. W drugiej kondygnacji znajduje się XVIII-wieczny obraz Dzieciątka Jezus, trzymającego krzyż i narzędzia męki. W zwieńczeniu umieszczona jest rzeźba "Chrystus Zmartwychwstały".
Eksperci z Firmy "AC Konserwacja zabytków" stwierdzili, że oba ołtarze znajdowały się w złej kondycji: spróchniałe, nadjedzone przez korniki itd. W związku z tym ołtarze będą poddane pełnej konserwacji technicznej. W zakresie konserwacji estetycznej planowany jest powrót do najlepiej zachowanych warstw marmoryzowanych skrzyń - zdecyduje o tym specjalna komisja konserwatorska. Zachowane zostaną późniejsze przekształcenia, takie jak dodane obrazy, srebrne sukienki - jako "świadkowie" historii żywego kultu.
Te elementy nośne ołtarzy, które utraciły swe własności mechaniczne na skutek działania korników, zostaną zastąpione nowymi uzupełnieniami. Złocenia będą rekonstruowane. Mniejsze ubytki rzeźb zostaną wypełnione kitami lub flekami drewnianymi. Najpierw jednak konieczna będzie ich impregnacja. Ksiądz Proboszcz i konserwatorzy planują również przeprowadzenie konserwacji wszystkich obrazów.
Po wyremontowaniu obu ołtarzy, które prawdopodobnie wrócą do bazyliki późną jesienią, przyjdzie kolej na konserwację następnych. W międzyczasie może uda się odnowić i restaurować ołtarz w Kaplicy Pana Jezusa Ukrzyżowanego. Takie są plany, zgodne zresztą z sugestiami biskupa łowickiego Alojzego Orszulika. Wszystkie remonty finansuje całkowicie parafia kateralna.
Remont ołtarzy to także całkiem miłe niespodzianki! Z ciekawostek można wspomnieć, iż po zdemontowaniu ołtarza św. Józefa na filarze ukazała się polichromia jeszcze sprzed wybudowania ołtarzy, sprzed XVII w. W tej chwili polichromia jest widoczna i możną ją podziwiać jako jeszcze jednego świadka historii.
Ks. prał. Skonieczny opowiada o jeszcze jednym ciekawym znalezisku, a mianowicie o srebrnej tacy od ampułek, którą udało się znaleźć przy demontażu ołtarza św. Józefa. Tym sposobem świątynia odzyskuje dawną świetność. I o to chodzi w przypadku tak zabytkowego kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu