Reklama

Niedziela w Warszawie

Słowem, przykładem, modlitwą

Niedziela warszawska 22/2021, str. I

Cezary Uszyński

Archiwum Rodzinne

Cezary Uszyński

O tym, czy trzeba być ministrantem, żeby zostać diakonem stałym, jak wyglądają przygotowania do święceń i co zrobić, jeśli ludzie nie chcą słuchać Słowa Bożego, z diakonem stałym Cezarym Uszyńskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Jak powinno się właściwie zwracać do diakona stałego?

Cezary Uszyński: W naszej kulturze w zasadzie powinno się zwracać „księże diakonie”, ponieważ diakoni są również osobami duchownymi z racji otrzymanych święceń. Natomiast słowo „ksiądz” jest w Polsce słowem charakterystycznym. Nikt przecież nie odezwie się np. do biskupa: „biskupie”, bo byłoby to niegrzeczne. Tak samo do diakona: „diakonie”. Tytuł „ksiądz” w naszej polskiej historii odnosił się także do osób świeckich i nie był zarezerwowany wyłącznie dla prezbiterów.

23 maja przyjął Ksiądz Diakon z rąk bp. Michała Janochy święcenia diakonatu. A kiedy pojawiła się pierwsza myśl, aby zostać diakonem stałym?

Trzynaście lat temu zostałem nadzwyczajnym szafarzem Komunii św. Potem, nie wiedząc w ogóle, że jest możliwość diakonatu stałego w Kościele, podjąłem studia teologiczne na Papieskim Wydziale Teologicznym, dzisiaj Akademii Katolickiej. Były to moje drugie studia. Chciałem wzbogacić wiedzę, bo spotykałem się z ludźmi w parafii, którzy zadawali mi różne pytania, krępując się pytać kapłana na plebanii. Bliżej im było do mnie. Na studiach profesorowie zastanawiali się, widząc mnie, starszego, wśród młodzieży, pytali, czy zamierzam zostać diakonem stałym. I wtedy zacząłem się zastanawiać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czyli ziarno zostało zasiane…

Tak. Na zaproszenie diakona stałego Waldemara Rozynkowskiego, który pojawił się wtedy w mojej parafii w Podkowie Leśnej, pojechałem na otwarte rekolekcje diakonów stałych i ich rodzin z Polski. Byłem zafascynowany ludźmi, których tam poznałem. Każdy ma inne zadania, ale zauważyłem, że łączy ich wspólna miłość do Jezusa i Kościoła – autentyczna, nie ma w niej chęci awansowania czy kariery. Zaprzyjaźniłem się z kilkoma. Później poczułem jakby wewnętrzne przynaglenie.

To skłoniło Księdza Diakona do podjęcia decyzji?

Uważałem, że trzeba to najpierw rozeznać w swoim sercu na modlitwie oraz omówić ze spowiednikiem-kierownikiem duchowym. Mam szczęście od 30 lat mieć tego samego kierownika duchowego, który mnie dobrze zna. Wyjawiłem w rozmowie, że pojawia się u mnie i powraca myśl o diakonacie stałym. A on odpowiedział krótko: W tym przypadku – tak. To mnie utwierdziło.

Jak na tę decyzję zareagowała żona Księdza Diakona?

Oczywiście musiała to przez pewien czas przemyśleć. Decyzję podejmowaliśmy wspólnie. Miałem ułatwioną sytuację, bo moja żona została wiele lat wcześniej powołana do katechizowania w szkole. Była zawsze blisko Kościoła. Prowadziła dom, uczyła i studiowała. Mamy cztery dorosłe już córki i czterech wnuków. Żona rozumie moją decyzję i bardzo mnie wspiera.

Reklama

Jak więc wyglądają przygotowania do diakonatu stałego?

Są to przygotowania indywidualne. Pod kierunkiem dyrektora ds. formacji diakonów stałych – ks. Mirosława Cholewy, przy udziale wybranych kapłanów, odbywają się indywidualne spotkania z księżmi, którzy przygotowują nas w różnych dziedzinach – np. z prawa kanonicznego, homiletyki czy liturgii. Oczywiście dużą rolę odgrywa dbałość samych aspirantów o własną formację duchową i intelektualną przez: modlitwę, adorację, udział w rekolekcjach,dniach skupienia, rozważanie Pisma Świętego czy lekturę.

Czy był Ksiądz Diakon ministrantem w dzieciństwie?

Nie, ale za to byłem harcerzem. Całe moje młodzieńcze lata poświęciłem harcerstwu. Wtedy jednak był czas w moim życiu, kiedy wręcz odpadłem od Kościoła. Jako 16-17-latek nie praktykowałem i nie uczestniczyłem we Mszach św. W IX klasie, wyrzucony za drzwi przez księdza z salki katechetycznej, przerwałem edukację religijną. Nie był to bunt, lecz zaniedbanie. Przyszedł czas innych zainteresowań, a lekcje religii uznałem za zbyt mało interesujące. Nie byłem wtedy dojrzały. Różnymi drogami Bóg prowadzi.

Ale zawsze do siebie przyprowadza…

Właśnie. I za to jestem Mu bardzo wdzięczny.

Co należy do zadań diakona stałego?

Przede wszystkim nie należy diakona traktować jako „mniejszego” księdza, który trochę mniej może. Diakon pełni posługę słowa, liturgii i miłości. Jest to potrójna posługa, którą powinien pełnić jednocześnie.

Reklama

A jak przekłada się to na praktykę?

Może głosić słowo Boże, czyli czytać Ewangelię i mówić homilie. To jego podstawowe zadanie. Także uczestniczenie w liturgii w zakresie, w jakim diakon ma prawo i obowiązek, tzn. oprócz czytania Ewangelii, pełnić posługę przy kielichu, Mszale i być zwyczajnym już szafarzem Komunii św. Może także chrzcić. Już niedługo będę chrzcił swojego najmłodszego wnuka. Diakon może prowadzić pogrzeby poza sprawowaniem Mszy św., udzielać wiatyku umierającym, błogosławić małżeństwa. Nie może odprawiać Mszy św. i spowiadać, bo to jest zarezerwowane dla prezbiterów. Oczywiście na to wszystko ma misje od Kościoła

W jaki sposób docierać dzisiaj z Ewangelią na peryferia świata?

Odbieram te peryferia niekoniecznie jako krańce świata. Dla mnie peryferiami są np. różne pochody grup LGBT i tym podobne, które dzieją się na naszych oczach. To jest nieszczęście, które spotyka często młodych ludzi, którzy krzyczą, protestują, nieraz hańbią miejsca święte. Nie jest łatwo do nich dotrzeć, bo aby docierać ze Słowem, potrzeba jeszcze tego, aby ktoś chciał słuchać.

A co jeśli nie chcą słuchać?

Wtedy myślę, że można docierać tylko miłością, której zapewne im kiedyś zabrakło. Świadectwo życia prawdziwie chrześcijańskich rodzin i modlitwę uważam za najskuteczniejsze środki. Wszystko co czyni rodzinę Bogiem silną winniśmy wspierać na wszystkie możliwe sposoby. Ważne jest więc świadectwo i modlitwa, bo tam gdzie człowiek w wielu miejscach nic nie może zrobić, modlitwa wspólnotowa czy indywidualna może czynić cuda. Trzeba też wdrażać nauczanie św. Jana Pawła II o rodzinie. Papież bardzo dobrze rozeznał, jak ważna jest rola matki i ojca w wychowaniu dzieci, bo przecież nic tak nie przybliży do Boga, jak miłość w domu.

Cezary Uszyński Absolwent studiów inżynierskich Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej. Prowadzi firmę. Pełni posługę nadzwyczajnego szafarza Komunii św. w parafii św. Krzysztofa w Podkowie Leśnej. Jest mężem, ojcem czterech dorosłych córek i dziadkiem czterech wnuków.

Podziel się:

Oceń:

2021-05-26 08:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Diakon Norbert Ryznar z żoną na ogólnopolskim spotkaniu diakonów stałych

W rekolekcjach udział wzięło 17 diakonów stałych

Krzysztof Kaput

W rekolekcjach udział wzięło 17 diakonów stałych

Wyświęcony przed kilkoma miesiącami w Rzymie na diakona stałego Norbert Ryznar z Bystrzycy Kłodzkiej uczestniczył wraz z rodziną w ogólnopolskich rekolekcjach dla diakonów stałych, które odbyły się w dniach 2–5 lipca w Rudach na Górnym Śląsku.

Więcej ...

Ta ofiara nie była daremna

2025-11-12 10:17
Mszy św. z udziałem kompanii honorowej, władz województwa i miasta, a także przedstawicieli służb mundurowych przewodniczył bp. Tadeusz Lityński.

Archiwum gorzowskiej katedry

Mszy św. z udziałem kompanii honorowej, władz województwa i miasta, a także przedstawicieli służb mundurowych przewodniczył bp. Tadeusz Lityński.

Wszyscy jesteśmy dłużnikami walczących i poddanych represji za przyznawanie się do polskości, do polskiej kultury i tradycji historycznej – przypomniał bp Lityński podczas Wojewódzkich Obchodów Narodowego Święta Niepodległości.

Więcej ...

Słowo abp. Józefa Kupnego do wiernych Archidiecezji Wrocławskiej

2025-11-12 16:45
Abp Józef Kupny

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Abp Józef Kupny

W związku z obchodami 60. rocznicy Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, skierował do wiernych list pasterski zatytułowany „Odwaga wyciągniętych rąk”. List będzie czytany w najbliższą niedzielę - 16 listopada, we wszystkich kościołach archidiecezji wrocławskiej. W swoim przesłaniu arcybiskup przypomina o znaczeniu przebaczenia i pojednania, zachęcając do odwagi w budowaniu mostów między ludźmi i narodami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kiedy mam w sobie wiarę, staję się człowiekiem...

Wiara

Kiedy mam w sobie wiarę, staję się człowiekiem...

Św. Jozafat Kuncewicz, biskup i męczennik

Kościół

Św. Jozafat Kuncewicz, biskup i męczennik

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Dzień, w którym stwierdzono śmierć przyszłego...

Kościół

Dzień, w którym stwierdzono śmierć przyszłego...

Oświadczenie

Jasna Góra

Oświadczenie

Najważniejsza świątynia świata

Wiara

Najważniejsza świątynia świata

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...

Wiara

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...