Reklama

Niedziela w Warszawie

W drodze na ołtarze (2)

Przebaczał, bo kochał

Komańcza. Kard. Wyszyński z biskupami: Zygmuntem Choromańskim (z lewej)
i Michałem Klepaczem

Reprodukcja Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Komańcza. Kard. Wyszyński z biskupami: Zygmuntem Choromańskim (z lewej) i Michałem Klepaczem

Czasy, w których żył kard. Wyszyński, naznaczone były bolesnymi przejawami nienawiści. Kardynał miał na to jedną prostą receptę – była nią miłość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas zwracał uwagę, że o pierwszeństwo i prymat na świecie zmagają się dwie wielkie siły. „Siła nienawiści zbrojna w (…) nienawistne doktryny, całe programy nienawidzenia i pedagogikę nienawiści, i siła miłości, która nie płaci złem za doznane zło, ale przebacza, miłuje pomimo wszystko, nawet nieprzyjaciół”. Dlatego w liście pasterskim w 1967 r. ogłosił Społeczną Krucjatę Miłości. Był to pierwszy kilkuletni program duszpasterski otwierający nowe tysiąclecie wiary w Polsce.

Duchowy kompas

Najbardziej znane są hasła tzw. ABC Społecznej Krucjaty Miłości, w których prymas krótko i zwięźle zarysował najważniejsze wskazówki na drodze uświęcenia życia osobistego i społecznego. Jedno z haseł zawiera apel o przebaczanie wszystkiego wszystkim i niechowanie w sercu urazy. Dla kard. Wyszyńskiego nie były to tylko piękne i wzniośle brzmiące słowa. Wypływały one z jego serca i były wewnętrznym kompasem, wskazującym kierunek postępowania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czasie internowania w Komańczy prymas miał sen. Przyśnił mu się Bolesław Bierut, z którym szedł ulicą i rozmawiał. Gdy się rozstali, Bierut przeszedł w poprzek na drugą stronę ulicy, nie przestrzegając przepisów drogowych. Prymas szukał później wzrokiem Bieruta, ale on zniknął gdzieś w oddali. I wtedy kardynał się obudził. Jak się potem okazało, tego dnia Bierut zmarł w Moskwie, obciążony ekskomuniką kościelną. Prymas od razu polecił jego duszę Bogu. W Zapiskach więziennych zanotował: „Pragnę modlić się o miłosierdzie Boże dla człowieka, który mnie skrzywdził. Jutro odprawię Mszę św. za zmarłego. Już teraz odpuszczam memu winowajcy, ufny, że sprawiedliwy Bóg znajdzie w tym życiu jaśniejsze czyny, które zjednają Boże Miłosierdzie”.

W swoim brewiarzu miał dwie kartki. Na jednej zapisane były nazwiska wszystkich księży, którzy odeszli z kapłaństwa. Każdego dnia za nich się modlił. A na drugiej kartce było nazwisko Bolesława Bieruta. „Codziennie modlę się za niego, gdyż był to człowiek, który dokonał w życiu złych wyborów. Ale w gruncie rzeczy to nie był zły człowiek” – mówił prymas Wyszyński.

Reklama

Żadnych wyjątków

W Wigilię 1953 r., więziony w Stoczku Warmińskim, zanotował w dzienniku: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. A w 1969 r. w tzw. testamencie warszawskim, nawiązując do działań władz państwowych, napisał: „Świadom wyrządzonych mi krzywd, przebaczam im z serca wszystkie oszczerstwa, którymi mnie zaszczycili”.

Mimo takiej postawy często spotykał się z niezrozumieniem i odrzuceniem. Sytuacje te pokazują, jak w życiu kard. Wyszyńskiego wypełniały się słowa Jezusa, który powiedział: „Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony”.

Prymas kochał wszystkich, bez wyjątku. Anna Rastawicka, bliska współpracownica kardynała, kiedyś zapytała go, czy kocha Gomułkę, który wyrządził mu tyle krzywdy i odnosi się do niego z taką nienawiścią. – Ojciec spojrzał na mnie zdumiony i z całą prostotą spontanicznie odpowiedział: „Przecież Bóg go kocha, to co ja mam do powiedzenia?”. Taki właśnie był prymas Wyszyński.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2021-06-29 13:49

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Piąte spotkanie z cyklu Maryjne Drogi Świętości Kard. Wyszyńskiego

Prymas kard. Stefan Wyszyński z obrazem Czarnej Madonny

Archiwum

Prymas kard. Stefan Wyszyński z obrazem Czarnej Madonny

W najbliższą sobotę, 27 czerwca, na Jasnej Górze odbędzie się piąte już spotkanie z cyklu „Maryjne drogi świętości kardynała Stefana Wyszyńskiego”. Prelegentami będą o. Michał Legan, paulin oraz Paweł Zuchniewicz, dziennikarz i autor wielu książek.

Więcej ...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Więcej ...

W świetle Eucharystii, w ciszy konfesjonału - paulini i Jasna Góra

2024-03-28 10:33

Karol Porwich/Niedziela

Patriarcha Zakonu Paulinów św. Paweł z Teb przez wielu skazany na śmierć głodową na pustyni, doświadczył Bożej troski i był z Bożej Opatrzności karmiony chlebem. Dziś prawie pół tysiąca paulinów każdego dnia Chlebem Eucharystycznym karmi ludzi na 4 kontynentach. W sercu Zakonu na Jasnej Górze żyje ponad 70 kapłanów. Misję tego miejsca i posługujących tu paulinów, wciąż określają słowa św. Jana Pawła II, że „Jasna Góra to konfesjonał i ołtarz narodu”. Sprawowanie Eucharystii jako centrum życia całej wspólnoty i pracy apostolskiej paulinów wpisane jest w ich zakonne konstytucje.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Wiara

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...