Reklama

Miecze przekute na lemiesze

Niedziela warszawska 8/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samym sercu warszawskiego Międzylesia trwają prace przy nowym kościele Imienia Najświętszej Maryi Panny. Sklepienie świątyni i prezbiterium tworzą piękne łuki. Nie wszyscy wiedzą, że te łuki to część hangaru, który został wykorzystany przy budowie. - Przekuwamy miecze na lemiesze - mówi z uśmiechem miejscowy proboszcz ks. kan. Hieronim Średnicki.

MIG-23 w kościele

Pytam o "lotniczą" konstrukcję kościoła. - Była możliwość zakupu hangaru, długo się nie namyślałem; w naszym kościele swobodnie zmieściłby się MIG-23 - wyjaśnia.

- Kiedy byliśmy z księdzem proboszczem Mińsku Mazowieckim i oglądaliśmy hangar, ksiądz patrząc na jego wnętrze powiedział: " Tylko tu uklęknąć i się pomodlić" - wspomina kierownik budowy kościoła Jan Oklesiński. Projekt świątyni z pięknie wkomponowanymi łukami hangaru wykonali młodzi architekci, wówczas jeszcze studenci ostatniego roku Politechniki - Stefan Drewiczewski i Krzysztof Mycielski. Architektem wnętrza jest Dariusz Hyc.

- Projekt tej świątyni był ich wotum za ukończone studia architektoniczne - wyjaśnia ksiądz proboszcz. - Jeden z architektów - Krzysztof Mycielski - cieszył się efektami swej pracy w sposób szczególny - opowiada ks. Średnicki. Historyczny, pierwszy ślub w nowym kościele był właśnie ślubem pana Krzysztofa i Małgorzaty.

Kościół z zewnątrz i wewnątrz wyłożony będzie piaskowcem. Uwagę przykuwa tabernakulum, którego drzwiczki również wykonano z piaskowca; umieszczono na nich wczesnochrześcijański symbol ryby. Tabernakulum będzie od tyłu podświetlone delikatnym światłem.

W nowej świątyni Msze św. sprawowane są już w niedziele i święta. - W piątek "likwidujemy" budowę w kościele i przygotowujemy wszystko do niedzielnej Liturgii - wyjaśnia Jan Oklesiński. Ustawiane są krzesła. Ksiądz proboszcz podkreśla, że do pomocy zgłasza się wielu parafian. - Od czasu, kiedy zaczęliśmy odprawiać Msze św. w nowej świątyni przychodzi więcej ludzi - mówi ks. Średnicki. W kaplicy nie wszyscy się mieścili, wiele osób stało na dworze i dlatego niektórzy chodzili do sąsiednich parafii. Teraz się to zmienia.

W stylu romańskim

- Wnętrze kościoła będzie nawiązywało do stylu romańskiego; styl ten jest stylem Kościoła niepodzielonego - opowiada plastyk Mateusz Środoń. Na ścianach kościoła pojawią się freski. Wchodzę do pracowni pana Środonia, która przez pewien czas była "rezydencją" księdza proboszcza. Na ścianach wiszą projekty stacji drogi krzyżowej. Są to piękne ikony wykonane na dębowych deskach. Każda stacja drogi krzyżowej zwieńczona jest Krzyżem Jerozolimskim. Obecnie powstaje V stacja. - Zakończeniem drogi krzyżowej będzie fresk przedstawiający symboliczną scenę - Chrystus zstępujący do piekieł i wyprowadzający z niego Adama i Ewę - zwierza się ze swych artystycznych zamierzeń pan Środoń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedy mogą, ile mogą i jak dużo mogą

- Budowę prowadzę dzięki ludziom, którzy czują potrzebę posiadania świątyni parafialnej - mówi ksiądz proboszcz. Dodaje, że w związku z budową nie wprowadził żadnego opodatkowania wiernych. - Parafianie składają ofiary pieniężne kiedy mogą, ile mogą i jak dużo mogą - wyjaśnia. Parafia nie ma też konta bankowego. - To co ludzie ofiarują na tacę w niedzielę, już w poniedziałek inwestujemy w budowę - opowiada. Prace przy nowym kościele rozpoczęto w 1994 r.

Podczas rozmowy z księdzem proboszczem przechodzi obok nas kilkoro dzieci z tornistrami na plecach i z workami na tenisówki. Najmłodsi parafianie przechodząc obok księdza zgodnym chórem wyrecytowali: " Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".

Od prezesa banku po robotnika

Parafia Imienia Najświętszej Maryi Panny w Międzylesiu została erygowana w 1985 r. Liczy 6 tys. wiernych. Wśród parafian są prezes banku, profesorowie, politycy z pierwszych stron gazet, posłowie, pracownicy fizyczni i emeryci. W parafii każdy ma możliwość pogłębienia wiary w różnych wspólnotach. Bardzo prężnie działa Ruch Światło-Życie, a także Ruch Kościoła Domowego. Wielu parafian należy do Kół Żywego Różańca. Pomoc ludziom w potrzebie niesie grupa charytatywna. Jest też Droga Neokatechumenalna. Nie brakuje chętnych do służby liturgicznej. Grupa ministrantów liczy 60 osób.

Na terenie parafii jest szkoła podstawowa, gimnazjum, prywatne liceum ogólnokształcące i przedszkole. W tych placówkach prowadzona jest katecheza w wymiarze dwóch godzin. - Duszpasterstwo dobrze funkcjonuje dzięki ogromnemu zaangażowaniu ks. Grzegorza Zagórowskiego i ks. Wojciecha Gawryluka - podkreśla ksiądz proboszcz. Ks. Zagórowski opiekuje się Ruchem Światło-Życie i Ruchem Domowego Kościoła.

Parafianie w Międzylesiu są rozśpiewani. Duża w tym zasługa dobrego organisty Władysława Świstaka, który opiekuje się chórem.

Reklama

Dużo cierpienia

- W parafii jest dużo cierpienia; są tu dwa duże szpitale i liczne ośrodki pomocy, w których przebywają ludzie doświadczający bólu i osamotnienia - mówi ksiądz proboszcz. Dwa domy dziecka prowadzą na terenie parafii siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi. Jest też Ośrodek dla ludzi chorych "Przedwiośnie". W ośrodku co niedzielę Mszę św. odprawia kanclerz Kurii Warszawsko-Praskiej ks. prał. Romuald Kamiński.

Z Rwandy do Międzylesia

Kapelanem Szpitala Kolejowego i kapelanem sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi jest ks. Krzysztof Brzostowski, pallotyn. Przez 7 lat był misjonarzem w Rwandzie. Po powrocie z Afryki głosił misje i rekolekcje. Od września 2000 r. jest kapelanem szpitala.

Pół godzin przed Mszą św. chorzy mają okazję do przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Po Eucharystii ksiądz kapelan odwiedza wszystkie oddziały. Podczas takiego obchodu spowiada chorych, którzy nie mogą przyjść do szpitalnej kaplicy, udziela im Komunii Świętej i sakramentu chorych.

- Lekarze i personel medyczny mają duże zrozumienie dla duchowych potrzeb pacjentów, są bardzo życzliwi i wyrozumiali dla mojej posługi - wyznaje ksiądz kapelan. Jest do dyspozycji 24 godziny na dobę, zawsze jest z nim kontakt telefoniczny. - Kiedy wyjeżdżam, z pomocą przychodzą mi ksiądz proboszcz i księża z parafii - mówi kapelan.

Wotywne misie i lalki

Ks. Krzysztof Bazarnik jest kapelanem w Centrum Zdrowia Dziecka ( CZD), które znajduje sie na terenie parafii w Międzylesiu. - Przede wszystkim jestem z chorymi dziećmi - podkreśla ksiądz kapelan. - Wielkiej teologii ich nie nauczę; w mojej posłudze najważniejsze jest to, by być z nimi w ich cierpieniu - wyjaśnia. - Zdarza się, że dzieci zwracają się do mnie "bozia", albo "papież" - mówi z uśmiechem.

Z małymi pacjentami jest inaczej, niż z dorosłymi. - Jeśli dziecko nie cierpi, to nie zdaje sobie sprawy z choroby, która go dotyka - wyjaśnia ks. Bazarnik. Sporą część swojej posługi kieruje ku rodzicom dzieci. - To właśnie rodzice często pytają dlaczego ich dziecko cierpi; zdarza się, że się buntują przeciw Bogu. Są też sytuacje, kiedy długo z nimi rozmawiam i taka rozmowa przeradza się w spowiedź.

W 1995 r. mali pacjenci z Centrum napisali list do Ojca Świętego, dodając rysunki i swoje podpisy. Papież odpisał. Treść listu z pamięci wyrecytował ksiądz kapelan: "Kochane Dzieci! Wasz szpital traktuję jako sanktuarium odkupieńczego cierpienia, bo wasze niewinne cierpienia, choroby są najbliższe Sercu Jezusowemu i najbardziej potrzebne dla zbawienia innych ludzi. Ja również jestem bardzo blisko was, za was się modlę i każde z was błogosławię".

W kaplicy Centrum znajduje się Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Obraz, sprowadzony z Włoch od ojców redemptorystów, przed kilku laty ufundowali rodzice Krzysia, który był pacjentem CZD. Wykryto u niego nowotwór mózgu, pojawiło się niebezpieczeństwo przerzutów. Krzyś był operowany; rodzice postanowili, że jeśli operacja się powiedzie ufundują obraz. Operacja się udała, nie było też przerzutów. Co roku w rocznicę operacji rodzice wraz z Krzysiem przyjeżdżają do kaplicy Centrum i dziękują Bogu za łaskę zdrowia ich dziecka. Przy obrazie wiszą niecodzienne wota. Mali pacjenci przynoszą Matce Bożej swoje lalki, misie i inne zabawki.

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pokorny piewca Ewangelii

wikipedia.org

Więcej ...

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

Więcej ...

Bp Kazimierz Gurda do dyrektorów rozgłośni katolickich: głosić dzisiaj orędzie zbawienia – zadanie wymagające, ale konieczne

2024-05-20 18:03

Katolickie Radio Podlasie

Dzięki katolickiemu radiu słowa Ewangelii mogą dotrzeć do wszystkich - wskazał bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św., która była sprawowana w poniedziałek, 20 maja w Sanktuarium Bł. Męczenników Podlaskich. Do Pratulina na Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich przybyli przedstawiciele 19 stacji z całego kraju.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj