Wśród wielu papieskich słów są takie, które dla nas - mieszkańców diecezji zielonogórsko-gorzowskiej są szczególnie cenne. Słowa zostawione nam jak testament. Myślę oczywiście o przemówieniu, które Jan Paweł II wygłosił 2 czerwca 1997 r. w Gorzowie Wlkp. podczas pamiętnego spotkania z naszą rodziną diecezjalną. Spotkanie to odbyło się - jak pamiętamy - na placu przy powstającym wówczas kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski. To miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. Treść papieskiego rozważania koncentrowała się wokół tematu świadectwa wiary, a kanwą dla rozważań stały się postaci świętych Męczenników Międzyrzeckich: Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna. Już niedługo, bo za 5 tygodni odbędą się w Międzyrzeczu centralne, ogólnopolskie uroczystości milenium męczeńskiej śmierci Pięciu Braci. Chcemy przygotować się do tej uroczystości, przypominając to, co powiedział nam Ojciec Święty. W kolejnych wydaniach Aspektów drukować będziemy kolejne części papieskiego przemówienia z Gorzowa. Niech papieskie słowa staną się dla nas swoistym drogowskazem na drodze do milenijnego Międzyrzecza.
1. "Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej?" Takie pytanie stawia św. Paweł w Liście do Rzymian (8, 35). Dzisiaj zaś powtarzamy je w liturgii, podczas nawiedzenia Kościoła w Gorzowie
Wielkopolskim. W duchu tej miłości pozdrawiam serdecznie cały Lud Boży diecezji. Pozdrawiam biskupa Adama, który jest w tym Kościele pasterzem, oraz jego biskupów pomocniczych, duchowieństwo,
a także pielgrzymów przybyłych z diecezji sąsiednich i z zagranicy. Cieszę się, że mogę dzisiaj modlić się wspólnie z wami, sprawując tę Liturgię Słowa. Dziękuję Opatrzności Bożej
za to spotkanie.
Wspólnota Wasza ma za swoich patronów męczenników, którzy - obok św. Wojciecha - są najstarszymi świadkami Chrystusa na ziemi polskiej. Tradycja Kościoła zachowała pamięć tych eremitów: Benedykta,
Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, którzy żyli tutaj, w waszych stronach, za czasów Bolesława Chrobrego. Podobnie jak śmierć męczeńską św. Wojciecha, tak również i ich męczeństwo opisał
w swej kronice św. Bruno z Kwerfurtu - apostoł, biskup misjonarz, który w czasach Bolesława Chrobrego prowadził dzieło ewangelizacji na ziemiach Polski zachodniej i północnej. Nazywa
się tych męczenników Braćmi Polskimi, chociaż byli wśród nich cudzoziemcy. Dwóch z nich przybyło do Polski z Italii, ażeby tutaj zaszczepić życie mnisze według reguły św. Benedykta. Ich śmierć
męczeńska, obok śmierci św. Wojciecha, stoi niejako na progu milenium chrześcijaństwa na naszych ziemiach.
Papież Jan Paweł II
Gorzów Wlkp., 2 czerwca 1997 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu