Reklama

Niedziela Małopolska

Jadę, by kochać bliźnich w Afryce

Będę odwiedzała chorych w biednych dzielnicach, prowadziła pielęgnację i rehabilitację – mówi Katarzyna Sowa

Norbert Polak

Będę odwiedzała chorych w biednych dzielnicach, prowadziła pielęgnację i rehabilitację – mówi Katarzyna Sowa

Przed nią 2 lata pracy w biednych dzielnicach Zambii. Rozmawiamy z kolejną świecką misjonarką, Katarzyną Sową, która została posłana na misję do państwa w Afryce Południowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Norbert Polak: Skąd pochodzi i gdzie wychowywała się kobieta, która chce poświęcić dwa lata życia na pracę z osobami potrzebującymi w Afryce?

Katarzyna Sowa: Chrzest przyjęłam w parafii św. Jacka w Opolu. Później znalazłam się we wsi Łużna, gdzie należałam do parafii św. Marcina. Tam spędziłam większość mojego życia, całe dzieciństwo. Potem przyszedł czas na studia. Licencjat z fizjoterapii ukończyłam w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie, studia magisterskie zrobiłam w Krakowie. Większość czasu pracowałam jako opiekun w Domu Pomocy Społecznej w Krakowie.

Co Panią szczególnie pasjonuje?

Lubię śpiewać, słuchać muzyki, podziwiać piękno przyrody, malować. Daje mi to uspokojenie, wyciszenie, którego potrzebuję w tym pędzącym świecie. Kontakt z przyrodą zbliża mnie również do Boga, do wdzięczności za wszystko. Moim małym marzeniem jest zrobić ilustracje do książki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co sprawiło, że zdecydowała się Pani pojechać na misje?

Misje są w moim sercu od małego. Należałam do Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, które założyła w Łużnej p. Maria Niemaszyk, katechetka. Cieszyło mnie, że jako dziewczynka mogłam pomóc innym dzieciom w krajach dużo biedniejszych od naszego. W 2010 r. zaangażowałam się w pomoc misyjną Siostrom Misjonarkom św. Piotra Klawera w Krakowie. Przez wszystkie lata pracy z chorymi uświadomiłam sobie, że chcę się tym dzielić dalej, tam, gdzie nie ma takiej możliwości opieki, leczenia. Wsparcie mojej przyjaciółki okazało się nieocenione, kiedy zdecydowałyśmy, że dobrze by było połączyć nasze różne zdolności i wyjechać na misje do Afryki, by dać innym swój czas, miłość.

Jak wyobraża sobie Pani Zambię i jakie zadania czekają na Panią na miejscu?

Zambia jest pięknym krajem dwukrotnie większym od Polski. Znaczna część ludności żyje jednak w ubóstwie. Głównym źródłem utrzymania jest rolnictwo. Zadania, które na mnie czekają, to opieka nad chorymi w compounds, czyli w biednych dzielnicach Lusaki, ok. 3 km od placówki misyjnej w Makeni. Kontrakt będzie trwał 2 lata. Po tym czasie umowę można przedłużyć albo wrócić do kraju, by dzielić się misyjnym doświadczeniem w lokalnym Kościele.

Na czym ma polegać opieka nad chorymi w Lusace?

Będę odwiedzała chorych w biednych dzielnicach, prowadziła pielęgnację i prawdopodobnie rehabilitację, instruowała członków rodzin, jak się zajmować chorymi. Choroby, z którymi można się spotkać to np. malaria, AIDS, filarioza, leiszmanioza. A teraz jeszcze doszedł COVID-19. Brakuje wielu środków pomocy...

Jak przygotowywała się Pani do tej posługi?

9-miesięczne przygotowanie odbyłam w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Była to formacja duchowa, pogłębianie mojej wiary przez udział w Eucharystii, osobistą modlitwę. Były również wykłady z misjologii, medycyny tropikalnej i nauka języka.

Czym dla Pani osobiście jest działalność misyjna?

To przede wszystkim dzielenie się Jezusem, wiarą i sobą. To bycie z drugim człowiekiem. Nie wywyższanie się, ale pokazywanie, że wszyscy jesteśmy równi, mamy tego samego Boga, który nas jednakowo kocha i pragnie naszego szczęścia. Nieważne skąd jestem, ale kim jestem.

Podziel się:

Oceń:

2021-09-13 18:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wpatrzeni w krzyż

Modlitwa przy Relikwiach Krzyża Świętego

Ks. Marcin Miczkuła

Modlitwa przy Relikwiach Krzyża Świętego

Św. Augustyn tak pisał: „Kto nie widzi celu swojej podróży, niech nigdy nie oddala się od krzyża, a sam krzyż będzie go prowadził”. W dniach 29 listopada – 6 grudnia 2019 r. czas wpatrywania się w krzyż przeżywali już po raz kolejny wierni z parafii pw. Macierzyństwa NMP w Trzebiatowie.

Więcej ...

Gratias Domine

2025-12-11 08:48

Adobe Stock

O formacji i edukacji, potrzebie pogłębiania wiedzy w zakresie teologii stworzenia, chrześcijańskiej interpretacji ekologii debatował 10.12.2025 r. Zespół Laudato Si przy Radzie KEP ds. Społecznych.

Więcej ...

Toruń/ Drewniane belki domu z XIII w. znalezione na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika zostały wydobyte

2025-12-11 18:14
Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Wikipedia/Schorle

Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Archeolog Leszek Kucharski powiedział w czwartek PAP, że odkryte na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika drewniane belki jednego z najstarszych toruńskich domów z XIII w. zostały w większości wydobyte. Trafią do Instytutu Archeologii UMK i tam będą konserwowane. Cały proces może potrwać minimum rok.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Prezydium KEP zaprosiło papieża Leona XIV do Polski -...

Kościół

Prezydium KEP zaprosiło papieża Leona XIV do Polski -...

Szczecin: spotkanie z Grzegorzem Braunem w seminarium...

Wiadomości

Szczecin: spotkanie z Grzegorzem Braunem w seminarium...

Mija 100 lat od objawień wzywających do nabożeństwa...

Kościół

Mija 100 lat od objawień wzywających do nabożeństwa...

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Godzina Łaski

Kościół

Godzina Łaski

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...