Jednym z pragnień człowieka jest to, by być szczęśliwym. Takie pragnienie nieustannie towarzyszy człowiekowi różnych epok i pokoleń. Jest to możliwe, a warunkiem szczęścia ludzkiego jest życie w łasce Bożej, czyli w świętości. Poprzednie wieki pokazały, że można być świętym w małżeństwie, kapłaństwie, życiu zakonnym czy w samotności. Do świętości wzrastamy w konkretnych sytuacjach życiowych, na ziemi, w której przyszło nam żyć.
Reklama
Ziemia zamojsko-lubaczowska to ziemia, która naznaczona jest obecnością świętych i błogosławionych, nie tylko tych, którzy tu żyli, ale też tych, którzy się tu objawiali. Świadczy to o wyjątkowości tej ziemi: jest to ziemia wybrana przez Najświętszą Maryję Pannę i świętych, ziemia na której przekazywali widzącym wolę Boga Wszechmogącego. Jest to ziemia, po której chodzili święci i błogosławieni, ziemia przesiąknięta krwią tych, którzy oddali życie za wiarę… Takie świadectwa pozostawiają nam: Najświętsza Maryja Panna ukazująca się w Krasnobrodzie i Nowinach Horynieckich. Wraz z Nią wolę Bożą ukazują nam św. Antoni Padewski ukazujący się w Radecznicy, św. Stanisław objawiający się w Górecku Kościelnym czy św. Maria Magdalena z Biłgorajskiej Puszczy. Swoją obecność na tej ziemi zaznaczają też: św. Brat Albert wraz z bł. Marią Bernardyną Jabłońską. Ślad męczeńskiej śmierci pozostawiają nam bł. ks. Zygmunt Pisarski i bł. Stanisław Kostka Starowieyski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mając w świadomości prawdę o obecności świętych na naszej rodzinnej ziemi, aż chce się wyśpiewać słowa znanej pieśni, napisanej w XVIII wieku przez Franciszka Karpińskiego:
Święci! niebieskiej mieszkańcy krainy!
Do Was bieżymy w czasie złej godziny;
Których za własnych współziomków ogłasza
Ojczyzna nasza!
Po tejże ziemi z namiście chodzili!
Z tych samych źródeł wodę nasze pili;
Czuła Was matka mlekiem swym karmiła,
Rola żywiła.
Jeśli głód, wojna i powietrze srogie,
Nawiedzić zechcą krainy ubogie,
Brońcie nas, stojąc na kraju granicy,
Święci strażnicy.
Niech orędownictwo naszych świętych i błogosławionych wspomaga nas w realizowaniu naszego powołania do świętości.