Reklama

Niedziela w Warszawie

Słuchać siebie nawzajem

Niedziela warszawska 46/2021, str. I

Ewa Grąbczewska

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ewa Grąbczewska

O tym, w jaki sposób każdy może włączyć się w synod i wyrazić swoje zdanie, na czym opiera się synodalność i co jest istotą zmian, które pomogą wzmocnić Kościół, z Ewą Grąbczewską rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: We wszystkich diecezjach zainaugurowano synod o synodalności. Jak wyglądają obecnie prace synodalne w diecezji warszawsko-praskiej?

Ewa Grąbczewska: Na razie jesteśmy na etapie wstępnym, którego postawą było stworzenie ankiety. Będzie ona rozesłana do parafii. W założeniu ma swoim zasięgiem objąć wszystkich. Chcemy przez przygotowaną ankietę odnaleźć właściwą drogę do synodalności, do słuchania.

Ale Kościół tą drogą idzie przecież cały czas…

To prawda, ale życie jednak pokazuje, że pewne sprawy się pomija, coś się gubi, coś przychodzi od nowa. Dlatego jest potrzebna synodalność oparta na szczególnym słuchaniu Ducha Świętego w modlitwach. Jednocześnie tak ważne jest korzystanie z doświadczenia ludzi, których często się nie zauważa. Ankiety będą rozsyłane do parafii, tam powstaną zespoły synodalne i później prace będą przebiegały według poszczególnych etapów – parafialnego, diecezjalnego i powszechnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do kogo jest adresowana ankieta?

Do każdego, komu zależy na Kościele. Cała trudność polegała na tym, żeby stworzyć ankietę, która zawierałaby pytania uwzględniające każde środowisko. Bo każdy może mieć swój punkt widzenia i własną wizję. Podstawą pytań ankietowych jest dziesięć zagadnień, które są wskazane przez Ojca Świętego Franciszka.

Reklama

Udało się?

W moim odczuciu tak. Prace nad ułożeniem pytań do ankiety poszły bardzo sprawnie i udało się sformułować je w sposób przejrzysty. Teraz cała rzecz w tym, aby zespoły, które powstaną w parafiach – bo jest bardzo mało czasu – wyzwoliły w ludziach chęć wzięcia udziału w synodzie. Zależało nam, aby pytania były na tyle klarowne, że gdy ktoś spojrzy na nie, to powie: „O, to ja na to odpowiem”. By nie były zbyt górnolotne, oderwane od rzeczywistości, a przez to mało przystępne.

Teraz już najwięcej zależy od odzewu wiernych?

Tak, chcieliśmy ich zachęcić, aby zechcieli na te pytania odpowiedzieć. Żeby poczuli, że są rzeczywiście skierowane do nich i utożsamili się z nimi. By mieli świadomość, że wszyscy razem jesteśmy członkami Kościoła i chcemy się wzajemnie wysłuchiwać oraz mówić otwarcie o naszych problemach. To było najistotniejsze dla nas.

Podstawą jest więc wzajemne wysłuchanie siebie nawzajem?

To jest najważniejsze. Nie chcieliśmy, żeby pytania miały naturę stricte teologiczno-filozoficzną, ale by były napisane językiem zrozumiałym dla każdego. Podstawową ideą jest wysłuchiwać wzajemnie swoich racji i żeby z tego wysłuchania powstał potem materiał, który pomoże wzmocnić Kościół.

Co było najważniejsze dla Pani podczas przygotowywania ankiety?

Bardzo ważne dla mnie było i jest docieranie do młodzieży, chciałabym, żeby młodzi nie odchodzili z Kościoła. Dlatego przygotowaliśmy także pytania adresowane do młodych. Jako osoba świecka, która obraca się w środowisku znajomych w różnych parafiach, uważałam, że należało zadawać pytania tak, żeby ludzie poczuli, że rzeczywiście może nastąpić jakaś zmiana.

Reklama

W czym ona powinna się przejawiać?

Chodzi nam o to, żeby kontakt księdza z ludźmi nie był ograniczony jedynie do odprawiania Mszy św., udzielania sakramentu spowiedzi i Komunii św., załatwiania spraw w kancelarii.

Mógłbym podać wiele przykładów parafii w Warszawie, gdzie pole zaangażowania duszpasterzy jest o wiele większe.

Oczywiście i dlatego tak ważne jest, żeby wierni zwracali się do księży nie jedynie ze sprawą załatwienia pogrzebu, ślubu czy chrzcin. Kapłani powinni zrozumieć, że posługują wiernym i więcej czasu poświęcać ludziom w ich problemach. Nie o to chodzi, żeby obciążać księży, ale by skuteczniej przyciągać wiernych do Kościoła.

Co może w tym pomóc?

Potrzeba do tego zaangażowania księży ponad zwyczajne obowiązki, które nakłada na nich sakrament kapłaństwa. Istotne jest, żeby zechcieli zaangażować się w różnych formach. Wiem, że są parafie, gdzie księża potrafią z siebie to wykrzesać, zwyczajnie chcą, bo tego po prostu trzeba chcieć.

W jaki sposób każdy może się włączyć w synod i wyrazić swoją opinię?

Przede wszystkim przez wypełnienie ankiety, ale także przez pracę w zespołach synodalnych w swoich parafiach lub wspólnotach. Ankietę będzie można wypełnić anonimowo lub jako członek wspólnoty. Będzie można się wypowiedzieć także wspólnotowo. Taka jest idea.

Czy ankieta będzie dostępna także w internecie?

Oczywiście, na stronie diecezji warszawsko-praskiej. Zależy nam, żeby była pełna otwartość w wypowiedziach. Można podać swoje imię i nazwisko bądź tylko określić, np. „kobieta, lat 30”, „mężczyzna, lat 50”, żeby zachować anonimowość. Myślę, że wspólnoty bardziej się zaangażują w ankiety. Ale bardzo ważne jest, żeby w wypełnianie ankiet włączyły się osoby indywidualne.

Na kim na tym etapie spoczywa teraz największa odpowiedzialność?

Na proboszczach, do których wysyłamy ankiety. Ważne, żeby zechcieli parafian w to włączyć, zachęcić, wyjaśniać sens przeprowadzania ankiet i rozłożyć w kościołach teksty ankiet. Bardzo nam zależy, aby księża przypominali wiernym, że to jest istotne i ma wpływ na przyszłość nas wszystkich w Kościele. Ważne jest też, aby tłumaczyli ludziom, jak wypełnić ankietę. Będzie do niej również dodana swego rodzaju instrukcja. A potem, gdy dostaniemy wypełnione ankiety, najważniejsze będzie posegregowanie odpowiedzi i opracowanie wynikających z nich wniosków.

Ewa Grąbczewska Jedna z trojga diecezjalnych koordynatorów synodu w diecezji warszawsko-praskiej. Mieszka w parafii Matki Bożej Anielskiej w Warszawie-Radości.

Podziel się:

Oceń:

2021-11-09 08:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Trzeba kochać ludzi

Niedziela toruńska 39/2016, str. 6-7

Dr n. med. Anna Golińska-Zbucka w swoim gabinecie

Joanna Kruczyńska

Dr n. med. Anna Golińska-Zbucka w swoim gabinecie

Znana kilku pokoleniom matek, które mówią o niej: doskonały pediatra, pełen ciepła i wrażliwości człowiek, z cudownym podejściem do dzieci, o każdej porze gotowa z uśmiechem służyć pomocą.

Więcej ...

"Il mio nome è Pier Giorgio" – "Na imię mam Pier Giorgio", czyli opowieść o tym, że świętość rodzi się w codzienności

2026-08-11 21:44
Błogosławiony Piotr Jerzy Frassati

Vatican Media

Błogosławiony Piotr Jerzy Frassati

„Buon Giorgio” – opowieść o bł. Pierze Giorgiu Frassatim, który pokazał, że świętość rodzi się w codzienności.

Więcej ...

Izrael odmówił wjazdu księdzu – autorowi książki o Gazie

2025-08-12 17:21

Monika Książek

Włoskiemu księdzu Ferdinando „Nandino” Capovilli odmówiono wjazdu do Izraela. Duchowny z Wenecji udawał się 11 sierpnia do Jerozolimy z grupą pielgrzymów z ruchu pokojowego Pax Christi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi...

Wiadomości

Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi...

Nowenna przed wspomnieniem św. Maksymiliana Marii Kolbego

Wiara

Nowenna przed wspomnieniem św. Maksymiliana Marii Kolbego

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

Wiara

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

Kim była św. Joanna Franciszka de Chantal?

Święci i błogosławieni

Kim była św. Joanna Franciszka de Chantal?

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa...

Kościół

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa...

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych -...

Wiadomości

Samochód wjechał w grupę pielgrzymów. Wśród rannych -...

Biskup-nominat diecezji radomskiej poprosił o zwolnienie z...

Kościół

Biskup-nominat diecezji radomskiej poprosił o zwolnienie z...

Zmarł „brat bliźniak” ks. Popiełuszki, ksiądz...

Kościół

Zmarł „brat bliźniak” ks. Popiełuszki, ksiądz...

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

Wiara

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego