Jednym z najmniej znanych tytułów Jezusa jest „Świadek Wierny”. Ten tytuł występuje w drugim czytaniu z Apokalipsy św. Jana w niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata.
Słowo „świadek” użyte w oryginale greckim Apokalipsy (1, 5) to martus, a więc dosłownie męczennik. „Świadek wierny” to osoba, która jest gotowa oddać życie za to, o czym świadczy. Osoba, która nie sprzeniewierzy się, nie da fałszywego świadectwa. Zobaczmy, jak komentują kwestię bycia świadkiem papieże i nie tylko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święty Jan Paweł II w jednej z katechez powiedział na ten temat: „Chrystus jest «Świadkiem Wiernym». Ta wierność – szukanie wyłącznie chwały Ojca, nie własnej – płynie z miłości: «niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca» (J 14, 31). Objawienie miłości Ojca jest najgruntowniej zespolone z miłością ludzi. Jezus «przechodzi, dobrze czyniąc» (por. Dz 10, 38)”.
Papież dotknął głębi i powodu bycia świadkiem. Jest nim miłość Boga i ludzi. Miłość wzajemna. Ojciec Święty podkreślił: „Chrystus jest «Świadkiem wiernym» tej miłości, jaką ma Bóg do człowieka”.
Tak jak Jezus daje nam świadectwo o miłości Ojca, tak każdy z nas jako chrześcijanin daje świadectwo o miłości Boga, o miłości Jezusa. Ważne przy tym, aby nie było to świadectwo wymuszone z naszej strony, ale dane z miłością.
Reklama
Jak to robić? Mówi o tym papież Franciszek. Podczas wizyty w Asyżu wskazał przykład św. Franciszka, który „sprawił, że wzrosła wiara, odnowił Kościół; a jednocześnie odnowił społeczeństwo, uczynił je bardziej braterskim, ale też dzięki Ewangelii, dzięki świadectwu. Czy wiecie, co powiedział Franciszek pewnego razu swoim braciom? «Zawsze głoście Ewangelię, a gdyby okazało się to konieczne, także słowami!». Jak to? Czy można głosić Ewangelię bez słów? Tak! Za pomocą świadectwa! Najpierw jest świadectwo, a potem słowa! Tak, świadectwo!”.
Polskie przysłowie głosi: „Najpierw przykład, potem wykład”. A wiemy, że przysłowia są mądrością narodów.
W tym kontekście warto przytoczyć głębokie słowa papieża Pawła VI, które są teraz zapewne jeszcze bardziej aktualne niż wtedy, gdy je pisał: „Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”.
Papież Benedykt XVI odniósł się do istoty bycia świadkiem. Na krakowskich Błoniach powiedział: „Między wierzącym a przedmiotem (treścią) jego wiary znajduje się świadek, który dla wierzącego jest wiarygodny. Ważne jest, w co wierzymy, ale jeszcze ważniejsze, komu wierzymy”.
Bycie świadkiem w Kościele ma swoje źródło w tym, że Jezus jest Świadkiem Wiernym Ojca. On jest przykładem bycia świadkiem. Parafrazując słowa ks. Dariusza Kowalczyka – Jezus potrzebuje dziś świadków, nie klientów.